reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

mama2006 też wolę takie pieniądze przeznaczyc na coś innego niż na usg 3d. Wiem że dzięki temu badaniu można wykryć wiele wad jeszcze gdy dzidzius jest w brzuchu, ale nawet gdyby okazało się że coś jest nie daj Boże nie tak to nic by to nie zmieniło

Munie waga sie nie przejmuj. Ja też schudłam około 1kg w pierwszym trymestrze ale od jakiś 2-3 dni zaczynam lekko przybierac na wadze więc i na Ciebie przyjdzie pora. Tylko pamiętaj żeby jeść, nie jakieś ogromne ilości ale cokolwiek - bez tego dzidzius nie urosnie.

Dee poczekaj jeszcze trochę i sie nie przemeczaj. Może i ranka zniknęła, ale uważać na siebie musisz.

ani83 nie łykałam żelaza w ciąży a i tak synuś ma próchnicę na przednich ząbkach. Tez sobie tłumaczę to nocną butelką... ale żelazo ma sie do tego moim zdaniem nijak

mama Niki z tymi pierogami uważaj. W poprzedniej ciąży jadłam je bez opamiętania i raz że strasznie po tym przytyłam ( mnóstwo węglowodanów) a dwa że mój synuś niewiele innego je jak własnie pierogi:)
A co do płci to teoretycznie w 12-13tc można już rozpoznać, ale nie zawsze... ponoć narządy zaczynają się różnicować w 9tc.

U mnie główne zachcianki to przede wszystkim rzodkiewki które mogłabym jeść i jeść, do niczego innego specjalnie mnie nie ciągnie. Nawet specjalnie nie mam na nic smaka. Jem bom głodna, ale często nie wiem co bym chciała
 
reklama
Mama Niki to sa moje ulubione potrawy nawet bez ciazy!!!
Ja bym mogla tylko zyc na pierogach, plackach, nalesnikach, kluskach i makaronach (i frytkach i shake'u truskawkowym z Maca).:-D
A najlepiej obydwoje z mezem uwielbiamy: ziemniaki, jajka, ser zolty i boczek. Wiec wymyslilam zapiekanke z tych skladnikow i jak ja robie to wcinamy az nam sie uszy trzesa.
Kurcze jestem w kropce.
Dziwczyna co ze mna robila cos sobie z rzepka zrobila i musialam ja odpuscic i teraz jestem sama. Dalam ogloszenie do gazety i mam nadzieje, ze kogos znajde ale dopiero w weekend sie ukarze.
Dzisiaj sobie jakos poradzilam bo mialam tylko jeden domek ale z gatunku tych gigantycznych i owlosionych i juz leze i zdycham a jutro mam 4 a w piatek 3 domki. Obdzwonilam znajomych, nikt nie moze mi pomoc a na nastepny tydzien mam juz pelny grafik.
Kurcze no jak nie urok to wiecie co...
 
mamuśka*3 gratuluje :-) a cóż to za wynik, który potwierdził? Jakieś specjalne badanie?
Już wiem :p wyczytałam w innym wątku ;-)

Dziękuję wszystkim dziewczynkom za słowa otuchy, panikować nie ma sensu i faktycznie raczej to był fałszywy alarm
:-)
Wczoraj pisałam z pracy (w telefonie) więc nie chciałam się rozpisywać. Odebrałam wyniki badań. Toxo, glukoza, krew i mocz wyszły ok. W moczu wykryli jakieś bakterie jedynie - ale zapewne to przez mój stan zapalny :-) no i w końcu wiem jaką mam krew - małżon też. Ulżyło mi.

I miła niespodzianka w mojej zwykłej przychodni.

Odbierając wyniki widziałam na ladzie torebkę z napisem "będę mamą". Zapytałam się pani w rejestracji czy mogę się poczęstować, a ona na to "tak oczywiście, tylko tu są same poradniki więc przyniosę pani więcej". Poszła na zaplecze i przyniosła mi jeszcze dwie torebki.
Kiedy to rozpakowałam byłam w szoku, nie myślałam, że taka zwykła przychodnia będzie rozdawać takie cuda. Owszem były gazety (dziecko, mamo to ja itp) ulotki z produktami, pełno kuponów rabatowych do różnych sklepów dziecięcych i próbki ... od jonsona, po sudocrem, nivea i kończąc na kremach przeciw odparzeniom i na rozstępy! Jednak największą niespodzianką była dla mnie buteleczka 125 ml Philipsa AVENT :-)

I pomyśleć, że wizytę mam dopiero 30 sierpnia i te wszystkie gadżety mogłyby mnie ominąć :p


Witam z ranka po koszmarnym śnie...

Dziś wolne więc się wyleguje :-) choć brzusio wyjątkowo dziś kłuje.
 
Ostatnia edycja:
mamuska*3 gratuluje córy :-) To wesoły babiniec będziecie mieli w domu :-)
Mama Niki płeć można zobaczyć już w okolicy 12-13 tc ale to głównie od doświadczenia i umiejętności lekarza zależy czy będzie w stanie określić płeć na 100% (mało zorientowanemu lekarzowi to i sprzęt najnowszej generacji nie pomoże w prawidłowym określeniu).
Dee_ ale Ci się udało z tymi gadżetami :-) Może przeleć się jeszcze raz i weź nam po torebce :-D
 
Dee - no to w mojej przychodni to normalka. Każda ciężarna dostaje taki pakiet od położnej. Ja już taki zestaw dostałam, ale niestety nie było tam tej butelki... no ale może zapomną i dostanę jeszcze raz :-p Super, że wyniki masz ok. Ja swoje poznam w poniedziałek - bo od razu po wędrowały do lekarza ;-)

Dzisiaj znów miałam sen ale taki miły. Śniło mi się, że byłam na spacerze i z koleżankami. Jedna zajrzała do mojego wózka, a tam chłopiec. No wiec może jest jednak szansa na dziewczynkę ;-)

Dzisiaj od rana męczą mnie jakieś mdłości... myślę, że to po wczorajszych jabłkach, oby szybko mi przeszło - bo nie chce już wymiotować. Ale jak będzie się okaże.

W przyszłym tyg. przyjeżdża do mnie koleżanka z paczką ciuszków dla maleństwa hehe już nic mam nie kupować. Ale pewnie i tak kupię :-p poluję na śliczny śpiworek-kombinezon ;-)

To tyle życzę Wam miłego dzionka
 
mama Niki - oj ja też ruskie tonami mogłabym jeść. Zawsze lubiłam, ale teraz.... I co pewien czas mam ogromną ochote na sushi. Robiłam jakies 2-3 tyg i był spokój, a teraz znów mnie wzięło. chyba dziś albo jutro bedę robić, bo mnie skręci.
dee - jak młody się urodził, to taki większy pakiecik łącznie z pampersami dawali w szpitalu pod warunkiem wypełnienia ankietki, że zgadzasz się na umieszczenie w bazie danych i przesyłanie ofert. Nie skorzystałam.

a co do kupowania - to na pewno bede musiała się w wanienke zaopatrzyć, bo stara pękła. poza tym wszystko mam. No chyba że bedzie córcia, to rusze w rajd po sklepach co by cos dziewczyńskiego dokupić. Ale bez przesady :-p Zaletą posiadania dziewczynki jest to, że jak się wchodzi do sklepu z odzieżą dziecięcą, 3/4 rzeczy jest dla dziewczynek, reszta dla chłopców. A wada to, że kupienie czegoś nie różowego zakrawa na cud :rofl2:
 
witam wszystkie dziewczyny!!!

pisałyście ostatnio coś o żelazie, z tego co zrozumiałam nie polecacie przyjmowania go w tabletkach. Otóż ja o 5 tyg biorę zestaw witamin dla kobiet w ciąży jest w nim także 100 % zapotrzebowania na żelazo (14 mg), dzisiaj odebrałam wyniki badań no i zawitała do mnie anemia. lekarz polecił mi zwiększyć dawkę.
co o tym myślicie???

osobiście wolałabym nie, jednak zajadanie się wątróbką też podobno nie za dobrze wpływa na dzidzię...
 
reklama
ani83 Wprowadzasz dziewczyny w blad do to wcale nie prawda z zelazem ja cala ciaze przyjmowalam z synem zelazo gdyz mialam anemie i to duze ilosci bo niedosc ze w tabletkach to jeszcze w zastrzykach i misiu ma piekne zeby ... Dziecku czernieja zeby jedynie po zelazie w kloplach jemu podawanych gdy jest maly ale i tak to lepsze niz dziecko z anemia.
 
Do góry