Witam Dziewczyny
Ja z tym pytaniem wczoraj wyszłam, bo byłam przerażona, miałam się nie pakować, by nie zapeszać, ale myślę, a co tam, no i spakowałam do walizeczki moje rzeczy, bo Młodego się nie zmieściły i są w reklamówce i tak od 22 zaczęłam mieć okresowo - krzyżowe bóle, miejsca sobie nie mogłam znaleźć, lepiej było jak chodziłam, ale to przecież jeszcze nie moja pora
. Dodatkowo jak nigdy byłam 2x u Wujka Cześka (jak ty ktoś to tak ładnie ujął), a normalnie co 2 dzień to pełnia sukcesu
. Nospy nie brałam bo i tak na mnie nigdy nie działa i czekałam na rozwój akcji, no ale właśnie ten ból przychodził i odchodził nieregularnie i nie odczuwałam skurczy, tylko podobnie jak Sylcia mi odpisała, no ale było to dość często, nie było nawet 5 minut przerwy pomiędzy, no ale przeszło trochę i usnęłam po 1.30 później o 4.20 znów się zaczęło, ale już na krócej i do 6.45 pospałam i dalej mnie bolało, w kąpieli było BARDZO przyjemnie, po już mniej ale w końcu prawie ustały. Rano odespałam, ale obudziłam się zlana potem
. Na razie jest spokój, ale jak będzie powtórka z rozrywki to jadę na izbę przyjęć.
Synuś ma się dobrze, fika, bryka, dokazuje, a tętno ma 138-144 więc idealnie. Kurcze, ja jeszcze nie chcę
, jeszcze choć 2 tygodnie.
Betibeti, a co się z Tobą dzieje????
Kitek, Ty nas tak nagle i na tak długo nie opuszczaj, melduj się czasem.
Chouette, napatrzeć się nie mogę na Twoje zdjęcia, są takie piękne. Ty nie rodzisz, bo Ty jesteś stworzona do bycia w ciąży, po prostu wyglądasz kwitnąco!!!
ArliJ, przykro mi z powodu nagłej śmierci wujka, taki młody człowiek!!:-(!!, ja to samo przeżywałam na samym półmetku ciąży, też nagle, tylko mój wuj sporo starszy był od Twego, przykro bardzo:-(, też nie mogłam być na pogrzebie, bo to dodatkowo 2500km, no i też nie chcieli mi powiedzieć, ale siostra stwierdziła że bez sensu ukrywać to przede mną.
Dziewczyny a czemu w takiej niskiej temperaturze pierzecie? Ja to w 60 i myślałam, że może mało
, zwłaszcza przy nowych rzeczach, jak pieluchy, ręczniki, kocyki...
Dagrab, widzę, że Tobie też już się włącza wicie gniazdka, no ale siostrzyczka przyjedzie to Ci się ukróci sprzątanie, będzie pewnie nad Tobą skakała
A co do braku wanny, to znajomi też mają tylko prysznic, a wiadomo, że dzieci kochają kąpiele, więc oni jej kupili mały basenik, wkładają do brodzika, nalewają wody i wanna jak się patrzy.