reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Pluszacze-kochana nie smutaj się i nie płacz!wierze że się boisz i martwisz,raczej to normalne!jednak wszystko będzie dobrze:tak:zobaczysz!!!Fajnie bo masz już wszystko zaplanowane i wiesz co i jak!i co najważniejsze to już niedługo będziesz tulić swoje maleństwo:tak:


Munie-pomału małymi kroczkami a z dnia na dzień maleństwo będzie lepiej łapać pierś i ładnie pić:tak:Moja Nicol to pamiętam był ciężki zawodnik-źle łapała pierś nie bardzo jej to wychodziło-szybko się denerwowała i trzepałą główką ze złości jak jej nie wychodziło.Jednak nie dałąm się i nie poddawałam -walczyłam twardo i się udało,pokarm miałam dobry a wręcz nawał także szkoda by było nie karmić-mała poprostu musiała się tego nauczyć.Życze szybkiego powrotu do sił!!!


Krisova-nawet się nie zadręczaj takimi myślami!!!jesteś najlepszą mamusią pod słońcem!!!!tyle trudu Was kosztowało ażeby Adaś był na świecie!!!także będzie dobrze i głęboko wierze że reszta badań bedzie dobra i wyniki zadawalające!!!Dużo zdrówka i wytrwałosci dla Was:*

U mnie pomału leci -dzień jak codzień,nic ciekawego się nie dzieje.Wczoraj pojechałam z małą do mamy przed południem i tam spędziłyśmy cały dzień było zabawnie i wesoło.Mama się uśmiała że znów się u niej kąpie.Mama ma taką dużą wanne gdzie się spokojnie cała położe i mam jeszcze miejsce,swobodnie obruce itd,w mojej niestety mam ograniczone teraz ruchy więc żadna przyjemność z kąpieli w takiej ciasnocie!Także co jestem u mamy to się kąpie:tak:

Kurcze z jednej strony chciałabym azeby Wiktorek już się urodził a z drugiej lepiej jak sobie jeszcze troszke posiedzi:tak:

Wczoraj się wkurzyłam bo tak jakoś mnie naszło ażeby pooglądać brzuszek w lustrze no i byłam w szoku bo na brzuchu tak na samym dole z jednej i drugiej strony pojawiły się rozstępy:wściekła/y:na udach mi się porobiło i to sporo oraz są ślady po starych z poprzeniej ciaży.Fakt w pierwszej ciąży smarowałąm się regularnie a pomimo to i tak się porobiły rozstępy,więc teraz to olałam.Trudno będą słady i tyle.

Torba już od dawna spakowana stoi w sypialni i czeka na ten dzień:-)ciekawa jestem kiedy się zacznie,jak narazie to wogóle się nie stresuje porodem co wszystki dziwi!bo przecież to już drugi poród także wiem co mnie czeka ale ja się nie boje porodu.Bardziej całej sytuacji jak potem będzie w domku -jak Nicol przyjmnie swojego braciszka no i to czy dam rade wszystko ogarniać tak jak bym chciała,no zobaczymy czas pokaże.

Ciekawa jestem jak tam u Sonki???

mama2006-mam nadzieje że humor się poprawił!!!!

Blair-jak tam Anielka???

Nic zmykam jeszcze troszke na allegro pobuszować,dobrej spokojnej nocki.

 
reklama
Isia jak jestes gotowa to najważniejsze, a z tymi wkładkami to zorientuj sie czy wody Ci sie nie sączą... bo mogą.

krisowa
nie ma co się obwiniać, czynników warunkujących zdrowie dziecka jest wiele i nie tylko stan zdrowia matki, więc nie ma sensu się zadręczać. Najważniejsze że Adaś ma się z każdym dniem lepiej, a jeszcze troche i będzie Cię uszczęśliwiać sowimi uśmiechami:)

Co do laktacji słyszałam o przypadkach kiedy kobiety karmiły cudze dziecko i mimo to laktacja im ruszyła bez ciąży, bo to tylko kwestia hormonów. Tak przecież wszelkie mamki funkcjonowały wieki temu jak królowym nie chciało sie czy nie przystoiło karmić. Niektórym kobietom nie pasuje karmienie piersią i wtedy nie ma co się męczyć, chociaż moim zdaniem nic lepszego dla dziecka jak naturalny pokarm, ale to juz indywidualna kwestia czy sie na to decydujemy.

cyśka
rodziłam parę lat temu na Madalińskiego i nie przypominam sobie żeby ktokolwiek pomagał mi młodego przystawić do piersi. Jak tylko położyli mi go na piersi to się sam przyssał, więc nawet nikt nie musiał ingerować. W drugiej dobie położne podkarmiły go sztucznym mlekiem bo był tak duzy że moim mlekiem się nie najadał ale poza tym z karmieniem musiałam radzić sobie sama, ale fakt faktem jak tylko zapłakał zaraz go przystawiałam i potem problemu nie było.

pluszacze
to jedziemy na tym samym wózku:( z tym że ja date dopiero w poniedziałek poznam chyba że ordynator uzna że mam rodzić pośladkowo:/ w pierwszej ciąży bałam sie tak samo cc jak sn, uważałam że może przez cc łatwiej skoro Leoś taki duży, a teraz sama mysl o cięciu też mnie przeraża.

myszka
dla mnie blizna po cesarce jest najmniejszym problemem, bardziej boje się bólu po operacji no i dochodzenia do siebie, tego że rana zacznie mi się paprać no i że wielu rzeczy nie będę mogła dźwigać...

Olcia
dziecko do samego końca może się obrócić do góry nogami, więc nic straconego, tak więc może pluszacze tez się Leoś odwinie do czwartku:) szczerze też na to liczę.

natalia26 a po czym poznac że dziecko juz w kanale? czy to ma związek z opuszczeniem się brzucha?

dagrab
niech mama nie czaruje, moja też chciała żebym synka urodziła przed 30 bo wtedy wyjeżdzała a i tak na świat przyszedł dopiero 16tego.

Vanilia
Ty się ciesz że sie obróciła, a kto wie może akurat za tydzień akcja się zacznie i i tak malutka utulisz:)
 
pluszacze- widzisz... Digitalis mówi, że jeszcze nic straconego :-) a to co przytrafiło się Munie, to naprawdę przypadek jeden na milion pewnie... Nic się nie bój!!!
Digitalis- no w piątek mam przyjść jeszcze raz i zobaczymy co i jak, może mu się tylko tak wydawało...
Jak tak Was czytam, to mam nadzieję, że u mnie nie będzie problemów z karmieniem... Chociaż póki co, to cycuszki nie rosną, żadnych wycieków nie ma... A koleżanka mówiła, że jej to już też jakoś od 6 miesiąca leciało... :-( Junior wariuje dzisiaj, jak nigdy... Już bym chciała urodzić... Poważnie... Nie wiem jak Wy, ale moją fobią są te rozstępy!!! Doszukuję się ich wszędzie, mama to już ma mnie dosyć chyba, bo non stop każę jej siebie oglądać, a każda kreseczka odciśnięta od ubrania to ROZSTĘP :-p.
 
Ja mam strasznie duzo rozstepow po pierwszej ciazy :(

A poogladalam sobie foteczki maluszkow, Sonka wrzucila fotunie,,,,, poplakalam sie ze szczescia Te wszystkie dzieciaczki takie male, kochane, bezbronne, niewinne ;***********
 
Olcia to nie jest zasadą, że musi coś lecieć wcześniej, oczywiście są takie przypadki i to normalne ale nie jest wyznacznikiem do późniejszej laktacji i karmienia piersią. ..nie zamartwiaj się na zapas...

pluszacze - dzielna jesteś, dasz radę, rozumiem bo sama boję się cc ale najważniejsze jest zdrowie i dobro dziecka, jesli tak wyjdzie to trudno, będzie cc ale przynajmniej się nastawisz, niektóre mają niby akcję sn i nagle okazuje sie że musi być cc w trakcie....dodatkowy stres itd. Spokojnie, wszystko będzie ok, trzymam kciuki....
 
Digitalis gin zrobil mi usg a puzniej zaczol badac mnie przez brz
uch tylko nisko tam gdzie kanal i stwierdzil ze dupka nie jest w kanale tylko sobie lata
 
Olcia ArliJ ma rację nie musi nic wyciekać w ciąży żeby potem był pokarm. Mi co prawda piersi urosły za pierwszym razem i teraz też się mocno zaokrągliły ale nic się z nich nie lało a karmiłam ponad rok. Teraz jak sprawdzałam to cos już się tam naprodukowało, więc jestem spokojniejsza zwłaszcza że przypuszczalnie skończy się na cc, więc hormony nie ruszą.
 
Dziewczyny, proszę opiszcie jak wyglądają te bóle porodowe a jak przepowiadające... bo ja strasznie się boję że za późno wpadnę na to że to już. Ja mam raczej wysoki próg bólu. Jak straciłam pierwszą ciążę, to lekarz dał mi tabletki przeciwbólowe, bo zapowiedział, że będzie bardzo bolało jak organizm będzie się oczyszczał, ale nastawił mnie że dopiero za dzień albo dwa, no to ja ich nie brałam, mimo, że bolało strasznie, no ale skoro powiedział, że następnego będzie tak bardzo bolało, to wolała sobie zatrzymać te tabletki na ten jeszcze większy ból. Dopiero po kilku godzinach się złamałam i wzięłam tę tabletkę, ale po 5 minutach z bólu ją zwróciłam, no i wkrótce było po bólu :baffled:
 
Galwaygirl, niewiem co mam napisac, ja w pierwszej ciazy przepowiadaczy zadnych nie mialam 16 kwietnia lezac przed tv poczulam ze dosc czesto mam taki dziwny ucisk Opisalabym go tak jakby ktos lapal mnie wpascie i scisl jak przy laskotkach na chwile, i to tak powtarzalo sie a ja inteligentna poszlam spac :) gdy wstalam tez to czulam i bylo nieco mocniejsze i zauwazylam ze ten ucisk zaczyna pobolewac w pasie z tylu i zaczyna byc nie przyjemny w kosci ogonowej ale nie byl strasznie bolesny tylko po prostu taki nie przyjemny, Zapisywalam te bole i patrzalam jak dlugo trwaja i gdy bylo 3 bole na 10 min i trwaly one od 40 sek do ponad 1 min to zadzwonilam do admissions w maternity i powiedzialam to co teraz Tobie napisalam i panie powiedzialy ze juz powinnam byc ready Abym wziela torbe i przyjechala W admission zrobily ktg Skurcze duze rozwarcie 6 cm juz bylo :) tak to wygladalo u mnie ... A wczoraj pisalam o skurczykach ktore mnie nawiedzily i byly one identyczne jak w poprzedniej ciazy ale poznym wieczorem minely, wiec moze to byly przepowiadajace w tej ciazy :) mam nadzieje ze odp ma cos pomoze Ci :)


edit.

zmykam juz spac dziewczyny, zycze udanej i upojnej nocy :D milych snow nieczestych wizyt w wc :p :)

good nite :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam kochane... dziś od 5.22 nie śpię. Mój słodki mąż wstał o 6 do pracy i już oczka mu się zaświeciły, że się zaczęło, ale niestety to nie taki ból mi doskwiera :-( dziąsło mnie boli strasznie... nie wiem od czego i strasznie mnie to wkurza :baffled:
 
Do góry