sonka86 na tym etapie niestety już większośc puchnie. Mi rano cięzko się z łózka zwlec takie nogi i czasem ręce cięzkie. Teraz tez z "kopytkami" do góry siedzę, bo sobie spacerek dłuższy zrobiłam i od razu spuchły.
galwaygirl z tymi siłami to nie tak kolorowo. Przydałoby się czasem trochę więcej, ale to tak jest że im więcej obowiązków tym bardziej się mamy mobilizują
kitek81 też by mi się taka akcja zbierania ubrań przydała, może wreszcie zrobiłabym porządek z tymi wszystkim ciuchami które przekłada się z kąta w kąt
ArliJ witaj wśród lutówek, szkoda że dopiero teraz, ale lepiej późno niż wcale
Vanilia wydaje mi się że u mamy jest jednak Filipek, więc warto byłoby zmienić. Daj znać jak po wizycie, jak juz oczywiście z randki wrócisz. Ja juz po, zaraz wszystko w wątku "u lekarza" opiszę, ale w zasadzie wszystko w porządku.
MamaNiki śliczna chineczka, mimo że blondyneczka
Munie najlepiej dotrwaj do końca 38tc potem już spokojnie możesz rodzic, bo zwariujesz w tym łóżku, a tak przynajmniej będziesz miała dzidzie przy sobie
Isia sprężaj się z robotą, bo za 2 tygodnie ciąża będzie donoszona, więc dobrze żebyś miała większość poszykowaną. Z resztą jak patrzę na to co się z dziewczynami dzieje to nawet wcześniej możesz zacząć rodzić - reguły nie ma.
Kupiłam dzis mały szamponik i żel pod prysznic, więc moja wyprawka do szpitala juz kompletna, jeszcze tylko malutka musze spakować. Za 2 tygodnie mam wizytę i nie planuję do tego czasu rodzic, więc jeszcze czasu trochę jest, przynajmniej w teorii