Susi. też bym się wkurzyła, zwłaszcza że nic nie powiedziała że łóżeczko jest w takim stanie. Niestety mam tak często z siostrą bo ma nieco inne podejście do życia niz ja i często ubranka po jej chłopakach są totalnie znoszone i poplamione bo zwyczajnie ich nie szanują. Teraz już mam tego świadomość i tych lepszych ubrań po synku nie pożyczam.
Munie to że dzidzia niziutko jeszcze o niczym nie świadczy, leż dzielnie i wytrwale a jeszcze w brzuszku posiedzi i oby jak najdłużej.
cyśka ja kupowałam na allegro i w większości są miekkie, jak grubsze to niestety 50-60zł trzeba wydać. Muszę przyznać że te do karmienia sa bardzo wygodne i póki byłam w domu to je używałam. Jak tylko wróciłam na studia to nosiłam normalne bo zwyczajnie nieestetycznie i niekobieco się w nich czułam.
sonka_86 ciekawy pomysł z tym sprzatniem, tylko żebyś nie przedobrzyła
Planuję umyć okna jeśli młoda nie będzie chciała wyjść tak jak jej brat, ale na to mam jeszcze czas.
OlciaLolcia to mógł być czop więc zapamiętaj tą datę bo w szpitalu mogą Cie spytac kiedy odszedł czop
co do wózków to myśmy szybko przestali uzywać bo jak mały miał jakoś niewiele ponad 2 lata chyba. Sama już nie pamiętam, ale on wolał chodzić niż w wózku siedzieć więc nie było problemu. Z resztą był duży jak na swój wiek i zwyczajnie śmiesznie takie duże dziecko w wózku wyglądało.
Dziś miałam dzionek pełen wrażeń, bo od rana goście. Od kiedy ustalili 6 stycznia dniem wolnym postanowiłam że będziemy ten dzień spędzać z rodziną. Było co świętować bo dokładnie 5 lat temu stanęliśmy przed ołtarzem. Nie przyszykowałam wystawnego obiadu jak rok temu, bo zwyczajnie nie czułam sie na siłach, ale uraczyłam gości ciastami z kawą. Zrobiłam też rosół żeby czymś żołądki zająć jak zgłodnieją zwłaszcza dzieci - mój młody np w ogóle ciast nie jadł. No i tak do 17 się zeszło. Dostaliśmy dużą kołdrę żeby się cała czwórka nad ranem zmieściła
no i pościel do tego, prócz tego kolejny kocyk dla małej. Juz sama teraaz nie wiem który do szpitala zabrać