cyśka body jak najbardziej mogą być. Nie wyobrażam sobie maluszka w lutym ubrać w koszulke i pieluszke, bo jak sie podwinie do brzuszek goły nawet jak pajaca masz na wierzchu. Ważne żeby body nie buło za obcisłe bo raz że trudniej włożyć a dwa że drażni kikut pępowinowy.
Ja będę pakować 62, bo dzidzius raczej większy niz mniejszy.
Suzi86 nie martw sie urodzisz to bedziesz na bierząco. Najlepiej to zawsze rodziców spytać bo może Twój chrześniak jeszcze nie został opanowany przez gormity
Munie jak jest ryzyko przedwczesnego porodu to co innego, ale niestety nie każdy mąż to rozumie jak mu ktos do głowy nie nawkłada.
U nas wszelakie spaghetti długo królowało az nam zbrzydło ale że dawno nie było to dzis zrobię ale z tuńczykiem bo nie mam za bardzo siły coś więcej kombinowac.
betibeti niech sie przyzwyczajają my też musimy rano trochę poleniuchować póki możemy bo potem dzidzia będzie nas co rano budzić, a chłopaki już duże to sobie poradzą
geniusia do tego syropu z cebuli jakoś nie mogę sie przekonać chociaż mąż mi juz wiele razy proponował. Ja mam jeszcze chyba coś z zatokami bo głowa mnie boli, az sie przed chwilą zdrzemnęłam i nie mogłam wstać w ogóle. Szkołę rodzenia sobie dzis odpusćiliśmy bo wolę z domu nie wychodzić...
Ja będę pakować 62, bo dzidzius raczej większy niz mniejszy.
Suzi86 nie martw sie urodzisz to bedziesz na bierząco. Najlepiej to zawsze rodziców spytać bo może Twój chrześniak jeszcze nie został opanowany przez gormity
Munie jak jest ryzyko przedwczesnego porodu to co innego, ale niestety nie każdy mąż to rozumie jak mu ktos do głowy nie nawkłada.
U nas wszelakie spaghetti długo królowało az nam zbrzydło ale że dawno nie było to dzis zrobię ale z tuńczykiem bo nie mam za bardzo siły coś więcej kombinowac.
betibeti niech sie przyzwyczajają my też musimy rano trochę poleniuchować póki możemy bo potem dzidzia będzie nas co rano budzić, a chłopaki już duże to sobie poradzą
geniusia do tego syropu z cebuli jakoś nie mogę sie przekonać chociaż mąż mi juz wiele razy proponował. Ja mam jeszcze chyba coś z zatokami bo głowa mnie boli, az sie przed chwilą zdrzemnęłam i nie mogłam wstać w ogóle. Szkołę rodzenia sobie dzis odpusćiliśmy bo wolę z domu nie wychodzić...