reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

dzień dobry :)
A ja dziś gorzej wyglądam i się czuję. W sumie to od rana mniej kaszle, no ale za wieczorem dałam koncert, myślałam, ze aż zwymiotuję od tego :( Katar dalej jest. A do tego mi jeszcze doszło zapalenie spojówek. Rano miałam oczy całe w ropie. Miałam nadzieję, że czerwone oko miałam wczoraj po tym, jak sobie podrażniłam przy malowaniu, ale dziś widzę, że i na drugim jest, więc pewnie to z choroby :( Ehh czeka mnie pewnie wizyta u lekarza, bo jak tak dalej będzie to ja do porodu się nie wyrobie ze wszystkim, bo teraz strach coś dla małej zacząć robić i pozostawić na wszystkim zarazki i wirusy ;( A jeszcze w związku z tym pytanie, z przeziębieniem idziemy do gina czy normalnie do rodzinnego ?

Dee Krisowa miała CC 30.12.2011.

Pluszacze, super, że już jesteście na nowym :) Dodatki do łazienki super, a w jakim kolorze jest łazienka?

Isia, no to fajnie, że udało Ci się skompletować wszystko do łóżeczka i jeszcze tyle na tym zaoszczędziłaś-jesteś po prostu królową promocji ;-)

Więcej niestety nie pamiętam, ooo jeszcze trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i życzę zdrowia dla chorych.
 
reklama
Pluszacze- super ze po przeprowadzce, mozesz zaczac szykowac sie do przyjecia dzidzi.Bardzo ładny zestawik do łazienki.
Geniusia to masz tak jak ja- albo balagan albo jak sprzatam to porzadnie, moj m tez dobrze sprzata, a najlepiej ogarnia!! bo ja nie wiem co moge wyrzucic a najwiecej rzeczy porozkladanych jest jego.My sie musimy dzisiaj do roboty wziasc bo jutro koleda.
OlciaLolcia- ty sie czujesz jak wieloryb!!!jak ty masz niecale 5 kg na plusie, a co reszta ma powiedziec?? jak niektorzy do +20 dochodza :szok: moja mama mowi na mnie pingwinek :)
 
Staram się Was nadrobić, ale nie mogę się skupić normalnie :-D w ogóle nie dociera do mnie to co jest napisane :sorry2:

Wczoraj wstawiłam pranie kolorowe - już jestem spokojniejsza, bo zostanie tylko prasowanie... miałam się zająć tym dziś, ale zrobię to chyba w piątek. Dziś odpocznę przed pracą. A tak w piątek małżonek na pewno pomoże, bo już się zadeklarował :-)

Jutro może pojedziemy na Marywilską kupić takie rzeczy jak pieluchy tetrowe, prześcieradła ze dwa ...
coś się wymyśli :-)
 
dagrab- Ja wiem... Tylko chodzi ogólnie o takie samopoczucie :-D
Dopiero zturlałam się z łóżka... Pada i pada i pada... Ciemno na dworzu... Przygnębiające
 
hejka

a ja dzis w sumie cala no c z boku na bok i spac nie moglam :-( teraz glowa boli ale cuz! co do wieloryba to ja tez sie tak czuje i jak chodze to na boki sie bujam jak rasowy dresiasz :-D

My z emem w czwartek chyba wybieramy sie do kina - po raz ostatni dosc spokojnie - mam nadziejje ze wysiedze jeszcze chociaz m sie smieje ze spratac nie bedzie jak mi wody odejda :-D

a ja po waszych wszystkich akcjach od rana przygotowuje rzeczy do spakowania do szpitala zeby dokladnie wiedziec co mi jeszcze potrzeba dokupic!


a co do Blizniaka to mysle ze tuli swojego szkraba! a ze one w szwecji to nie podala namiarow! ale za chwil pojawi sie tu na forum i zasypie a zdjeciami malenstwa!
 
z tymi skurczami to rzeczywiście strach, ale ja wolę dmuchać na zimne... brzuch nie powinien być w ciąży twardy :( a wczoraj to juz byl jakis kryzys - twardniał co 5 min... na szczescie przeszlo.

Blair - Ty masz już za parę dni właściwie ciążę donoszoną. Fenoterol tak odstawiają na początku 38 tyg także już niewiele Ci zostało - ja jeszcze te dwa tyg na nim chyba będę i mam nadzieję donosić :) najlepiej do 7 lutego :D

Isia - pamiętam Twój post o materacykach ale też z tego co wiem to zarówno w Anglii jak i w USA mają bzika wszyscy na punkcie bezpieczenstwa i materace kokos gryka może są po prostu zakazane w przeznaczeniu dla dzieci - nie będę się rozwodzić dlaczego, bo większość kupiła tu na forum taki materacyk, ale jak masz możliwość to kup piankę termoelastyczną albo wysokoelastyczną - takie sa najzdrowsze.

mama2006 - pamiętam jak byłam u kosmetyczki przed slubem (2,5 roku temu) i mi powiedziała : faceta trzeba od początku wychowywać i jeszcze przed slubem do pracy zagonić... ja akurat uwazam ze zdrowie Twoje i maluszka jest wazniejsze i nie moze tak byc ze w sytuacji kryzysowej facet ma wszystko gdzies... w koncu to tez jego dom i jego dzieci - ja na Twoim miejscu bym sie polozyla i lezala i w domu nic nie robila, najwyzej bedzie brudno,obiadu nie bedzie, wtedy mu sie oczy otworza jak bedzie musial sam prac sobie skarptki i kupowac obiadki w sloiczkach - jeszcze tylko dwa tyg Ci zostały - zrób to dla siebie
 
Flower mysle że co do Blizniak to masz racje ;-)
Munie ja od 2 dni mam cały czas twardy brzuch,troche mnie to dziwi bo wcześniej tak nie miałami dziecko jakoś tak skacze prawie cały czas jak mocna czkawka... nie wiem moze jestem przewraliwiona.Mimo ze miałam sprawdzany brzuch wczoraj wszystko zaczelo sie po wizycie i dziecko sie rusza ja bicia serduszka nie moge stetoskopem złapać teraz.Mężuś już wczoraj mnie maltretował że torba spaokwana już powinna być i kazał mi to dziś zrobić hihi panikuje bardziej niż ja
 
Ja zawsze jak brzuch mi bardziej twardnieje albo jakoś tak dziwnie sie czuje to staram sie brać prysznic a właściwie polewac strumieniem brzuch, dzięki temu dzidzia tez sie zawsze odzywa i liczenie ruchów mam z głowy.

Co do sprawności fizycznej, to w poprzedniej ciazy musiałam brać prysznic siedząc na krzeselku bo cieżko było mi cieżko i słabo a teraz to zdarzy sie gotować obiad z Wiktorem na rękach bo akurat ma ochotę na przytulanie.
 
laski ale pogoda:/ fatal error:/ pada i pada, szaro buro i ponuro, aż sobie kawę zrobiłam:)
dostałam właśnie zaproszenie na sobotę do mojego chrześniaka na urodziny, kończy 4 lata, do Smyka chyba pojadę wieczorem z małżem, bo nie wiem co mu sprawić:/

ja to już sobie powiedziałam, że pierdzielę, jak mi małż nie posprząta, to najwyżej w burd zarośniemy, ale ja się nie będę przemęczać, niby wszystko ok jest u mnie jak gin powiedział, ale ja już nie mam siły nawet stać i zmywać naczynia:/ bo po 2 minutach brzuch twardy jak kamień a ja prawie w pół zgięta bo mi tak brzuch ciąży:/ a mój małż też jest genialny, bo jak było lato i wakacje to nic nie robił w domu, a teraz to jemu się chyba włączył syndrom wicia gniazda, bo stwierdził, że pomaluje drzwi i futryny, podczas remontu nie wymienialiśmy drzwi, bo to mieszkanie mamy na parę lat, 3 do 5, a potem do większego idziemy, więc nie chcieliśmy ładować pieniędzy, ale drzwi są w opłakanym stanie, jak go prosiłam żeby w lecie pomalował, skoro nie chce nowych to nie, a teraz mu się zachciało malować, jak ja już tylko w domu siedzę i leżę z wielkim brzuchem, i co mam wąchać ten smród? no i tak się pokłóciliśmy, ale już niech sobie maluje, w końcu lepiej późno niż wcale:/ ale ja palcem nie ruszam!

Mama2006 ja Cię rozumiem, masz już jedno dziecię i ciężko leżeć cały czas w łóżku, ani nie sprzątać, ani nie ugotować i jeszcze chciałabyś przygotować coś dla drugiego synka, a na małża nie ma co liczyć, bo jak Ty sobie nie zrobisz po swojemu, to już nie będzie dobrze, ale jeszcze troszkę czasu trzeba wytrzymać, jesteś dzielna i bardzo zaradna, na pewno sobie ze wszystkim poradzisz:)
 
reklama
Witaj Weronika, dobrze że z dzidzią wszystko w porządku no i że chłopak będzie. Jak odpowiednio ich wychowasz to będą sie razem świetnie dogadywać przy takiej różnicy wieku.

kitek81
tez mi oczy ropieja od paru dni i katar mam i nos wysuszony totalnie że u bólu gardła nie wspomnę. Ktoś mi powiedział ze to jakaś bakteria może być. Na razie czekam bo we wtorek wizyta u ginki to moze mi cos poradzi. Mnie to o tyle wkurza że co dopiero sie wykurowałam a tu od nowa tylko inne dziadostwo i nijak sie leczyc nie da.

Munie
to tak prosto się pisze o tych facetach ale jednak zwłaszcza jak się siedzi w domu to ma sie jakies poczucie obowiązku żeby chociaż tu jakos wyglądało a obiad na mężusia czekał. Mój akurat sam sobie zrobi jak ja nie mam siły ale mam wtedy wyrzuty sumienia że to ja powinnam bo on i tak sie w pracy narobi. Z resztą u Ciebie to trochę inaczej wygląda bo masz leżeć dla dobra dziecka.

Suzi86
teraz chłopaki szaleją na punkcie Gormitów ale jak dla mnie to nic godnego polecenia tyle że lansowane przez media i kolegów w przedszkolu tak jak kiedyś żółwie Ninja czy Spiederman.
 
Do góry