reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

geniusia - skądś to znam. Przed świętami prosiłam swojego m aby zdjął mi same firanki, a ten zdjął i zasłonki. No i oczywiście miałam przez to więcej roboty - bo musiałam wieszać sama to i to - wrrr... no ale tacy są faceci, nic na to nie poradzimy. Głowa do góry pomyśl o Kacperku on teraz najważniejszy :-)

Co do prania - to ja wolę sama je powiesić, bo jak m wiesza, to wszystko jest nie tak. Ja lubię jak spodnie są przy spodniach itp. a m wiesza i wszystko mi miesza...

Co do zakładania skarpetek to jeszcze nie mam z tym problemów, zakładam na siedząco - a buty tylko i wyłącznie na stojąco. Na siedząco nie daję rady, małego wtedy gniotę, takie mam przynajmniej uczucie.

Galwaygirl - super Ci się filmik udało nagrać. Ja jak próbuję nagrać to przestaje się kręcić... wstydziochy te Nasze dzieci ;)

Miałam coś jeszcze napisać i oczywiście zapomniałam - hehe nie ma to jak skleroza :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
OK jak zrobię to napiszę jak wyszły i dam przepis:-)
Geniusia też ostatnio miałam taki dzień że faceci to kretyni ale to pewnie przez hormony:tak:

Chyba łapie mnie jakieś przeziębienie nos mam zatkany,kicham i kręci mnie w nosie:tak:

Ostatnio mało udziela się kitek81 miejmy nadzieję że wszystko u niej ok.
 
renatka -ja uwielbiam szyszki,ale niestety sama nie potrafię ich robić choć to podobno nic trudnego,ale dla mnie w kuchni wszystko jest trudne:baffled:
A co do prania,to ja sama wieszam bo już widzę jak mój m to robi...potem nie wiedziałabym z której strony je ogarnąć żeby rozprasować...

mitra - ja za to wszystkim tłumaczę że jeśli coś ne tak, to nie moja wina że mi macica naciska na mózg:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
renata ja uwielbiam szyszki, tylko że jak je zrobię to pewnie opitolę sama więc wolę nie ryzykować :sorry2:..

geniusia zdrówka dużo !! A z chłopami niestety tak jest, zamiast ułatwić kobiecie życie to jeszcze do łez ją doprowadzą :baffled:.
 
Hmm...wiecie tak się zastanawiam jak to będzie z lewatywą.Nie wiem czy u mnie w szpitalu robią,czy sama mam ją sobie zrobić:baffled: Boje się żeby potem nie było niemiłej niespodzianki na porodówce:szok:
 
galwaygirl- aaaaale super!! Junior tak samo jak mówi mama2006, jest strasznie wstydliwy... :-D a co do wózeczka... Szukałam po komisach, ale u mnie w mieście taka buba, że masakra :baffled:. Rozklekotane to, bałabym się dziecko włożyć do czegoś takiego. Postanowiłam kupić nowy wózek, nie będę żałować i tyle :-). Mam już jeden na oku... :-D pochwalę się później, teraz śmigam do lekarza :-)
 
Cyśka ja jeszcze nie robiłam nigdy szyszek mam nadzieje że mi wyjdą:-)
hooba ja też mam tak że jak coś mi zasmakuje to potrafię jeść bez opamiętania:tak::szok::szok:
mama2006 Dziękuję za info.Staram się przeglądać inne wątki ale jej nie widziałam więc troszkę się zmartwiłam:tak:
Kitek jest z Ciechocinka,a ja w Ciechocinku mam teściów i wybieramy się na sylwestra do Ciecha i pomyślałam że się spotkamy ale nie mam jak się z nią skontaktować:tak: Może czymś zajęta i nie ma czasu:tak::tak::tak:
 
reklama
Cześć kochane :-)

Ja sie tak cieszę bo zamówiłam kuriera który dowiezie nam wózek na 6 stycznia i już nie mogę się doczekać jak na żywo zobaczę. no i już się nie martwię że przed porodem nie zdążymy. Raczej nie zamieżam rodzić do tego czasu :-)

galwaygirl
super filmik mi sie udało nakręcić taki kruciutki, ale nie widać kopniaczków tak jak u Ciebie. silny chłopak będzie :-)

Szyszki polecam wszystkim PYCHOTA!!!!!!

Co do golenia to katastrofa wychodzę z łazienki jak ociężała, poprostu chyba najcięższe zadanie jakie jest do wykonania w ciąży. Masakra!
 
Do góry