reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Ja nastawiam się na poród bez znieczulenia, pisałam już że u mnie skurcze były naprawdę lajtowe. Do rozwarcia na 8cm czułam je naprawdę łagodnie i wciąż czekałam na te słynne bolesne. Nie wiem jak będzie teraz, no ale jestem dobrej myśli.
 
reklama
ja też nastawiam sie na poród bez zzo ale nie wiadomo jak to będzie. Na razie wychodze z założenia, że wiele kobiet przede mną tak urodziło i jeszcze wiele urodzi. Najbardziej to boje się tego nacięcia i prawdopodobnie mimo próśb nie ominie mnie to bo jednak w przypadku pierworódek jest to niestety rutyna... zobaczymy. Aha i wiecie co mnie przeraża... kroplówka - miałam raz w życiu i przez całe 1,5 h nie ruszyłam nawet palcem u ręki, wszyscy w rodzinie śmieją się, że bardziej od całego porodu, szycia itd boje sie małej kroplóweczki - ale cóż każdy ma jakąś fibie... Miłego dnia mamuśki :-)
 
Isia - ale u Was fajnie z tymi kuponami. Ja chcę do USA :p hehe super, można zaoszczędzić i kupując artykuły taniej. Szkoda, że w PL tacy są na to oporni. Mam wujka w Chicago i on mówił, że jest u Was jakiś sklep, który z czasem ma się pojawić też PL. Już doczekać się go nie mogę, wtedy te kupony i u Nas będą. Ja np. ostatnio trafiłam na kupon na pieluchy hugiess (ale tylko w sklepie real mogę go zrealizować) ale co z tego jak tam nie ma tych pieluch - wysprzedane ;/ Dzięki za link będę zaglądać na te stronkę :D

Co do znieczulenia, to ja mam obowiązkowe przy cc więc się nie udzielam :p
 
Na szkole rodzenia żadna z polożnych nie odradzała zzo. Ta, która jest akurat w ciązy, to mówiła, że często zzo pozwala kobiecie odpocząć, nabrać sił. I często potem poród przyspiesza (jej doświadczenia), choć oczywiście nie jest tak zawsze. Mówiła też, że np lewatywa często przyspiesza poród (aczkolwiek w tym szpitalu na siłe nikomu nie zrobia, jedynie tłumaczą), bo obluźniają się jelita i dziecko ma lżej. No i jak kobieta uprze się na ochronę krocza przed nacięciem, to to robią, nic na siłę. Aczkolwiek mówiła też co daje samo nacięcie. W ogóle w szkole rodzenia na Inflanckiej od Ewy Szlempo bardzo dużo tłumaczyły kobitki. A właśnie dobrze też, jesli mamy siłe, to robic trochę ćwiczeń, bo to pomaga potem przy porodzie, no i łatwiej dojśc do siebie jak organizm jest sprawniejszy :) Ja jestem z zajęć bardzo zadowolona, Mojemu tez się podobało. Więc żałuję, że już jutro mam ostatnie spotkanie.
 
podniosłaś mnie tym na duchu bo ja właśnie na Inflanckiej planuję urodzić :)
A do szkoły rodzenia chodzę pod domem- na Tarchominie i tutaj położna na pewno nie namawia do brania zzo tylko do spróbowania najpierw bez, co wiąże się z tym, że np. może być juz za późno na podanie zzo jak zacznę bluzgać z bólu :)
 
Witam
Co do znieczulenia to u mnie w szpitalu jest tak że dają tylko kobiecie,która ma cc. Ja chyba nie chcę zzo boję się porodu,bólu,nacięcia i do tego pamiętam że miesiączki miałam nie do wytrzymania ale chyba będę musiała to przeżyć.dam jakoś radę nie ja pierwsza i ostatnia:tak:
 
Cześć mamunie:)
Ech dopiero skończyłam czytać co tam naskrobałyście.A piszecie tego:szok:
Ja dziś bardzo kiepsko w nocy spałam.A to pewnie dlatego że spałam z moim m i dlatego znów obydwoje nie wyspani.Dziś już śpimy oddzielnie ale to jedyny sposób żebyśmy się wysypiali:-(
Rano pojechałam na Bakalarską mimo fatalnej pogody dziś.Ale co tam.Dałam radę.Tylko zawiedziona trochę jetem bo pojechałam głównie po szlafrok.Potrzebny mi taki gruby porządny.Mam przeznaczoner na niego ok 100zł.I niestety nie kupiłam:-(nie było takiego jak chciałam.No ale nic może do porodu jeszcze coś znajdę.Za to kupiłam sobie jeszcze jedną koszulę do karmienia-kopertową za 35zł także nie majątek i na poprawę nastroju jeszcze fajną torebkę:-)za 30zł a co tam hehe.Pasuje mi kolorystycznie do rudych kozaków to szkoda by było nie skorzystać za taką cenę.
A jak wrtóciłam do domu to pojechaliśmy z teściową i męża bratem do Factory po prezent świąteczny dla mojego m.I z tego zakupu jestem mega szczęśliwa:-) Bo w reservedzie jest teraz taka promocja że kupujesz dwie rzeczy i trzecią z nich najtańszą masz za 1zł serio w szoku byłam.Także kupiliśmy mu dwie pary spodni 50zł i 49zł tak tanio bo były w promocji a do tego koszulę za 45zł dostaliśmy za 1zł.Swietne gatunkowo bo oryginalne super.Już się nie mogę doczekać jak to przymierzy:tak: Jest tam mnóstwo promocji także bardzo polecam:-D

Pisałyście tutaj coś o wieku.No to ja Was przebijam bo w październiku skończyłam :szok:już 31 latek a to dopiero moja pierwsza dzidzia a chciałam bym jeszcze z jedno maleństwo mieć.Ale jak to będzie to zobaczymy.

Jeśli chodzi o znieczulenie to ja jestem raczej na nie zdecydowana.Choć wydaje mi się że jestem dosyć wytrzymała na ból także wszystko okaże się w praniu.
A dziś drugie zajęcia w szkole rodzenia i już się nie moge doczekać :-)
 
AAAaaaaa dziewczyny!!!
Ja się jutro o to dopytam, aby miec pewność. Ale nawet jeśli zapłaci sie za zzo, to nam wczoraj ta ciężarna polozna mówiła, że mamy prawo zwrócić się do NFZ o zwrot opłaty. Ale mało kto o tym wie. Dopytam sie dla zainteresowanych jutro. I jutro tez będę pytała o uznanie dziecka poczętego (ale jeszcze nienarodzonego) przez ojca dziecka - w przypadku kiedy rodzice nie mają ślubu. Można to załatwic jeszcze przed porodem, a ułatwi to formalności, bo wtedy tatuś dziecka może załatwić w USC sam, a obolala kobieta nie musi się razem wybierać, a wiadomo, że czasem może nie być nawet w stanie się ruszyć. A i w szpitalu od razu łatwiej, i potem nie trzeba biegac i korygować, np nazwiska dzidziusia.
 
reklama
geniusia - naprawdę jest taka możliwość z tym zoo:-) było by super!!! To jeśli możesz to się dopytaj.Może i u nas też będą o tym mówili ale narazie to mieliśmy tylko jedne zajęcia może potem coś wspomną.U mnie z tego co wiem zoo kosztuje 400zł.Trochę sporo ale chyba się skusze.
 
Do góry