U mnie dziś trzeci dzień krupnik, bo przedwczoraj nagotowałam, a tu Maciek do przedszkola poszedł, a M w delegacji, więc sama wykańczam :-)
A u nas dziś rano biało młody wniebowzięty, ale i tak to pierwszy mokry śnieg, więc pewnie po południu nie będzie śladu ;-) Nockę miałam do d... Maciek jakby mógł, to by się chyba z młodą miejscami zamienił. Uparł się dziś, zeby spać jak najbliżej mnie, a najlepiej na mnie trzy razy zmieniałam strony łóżka, bo już się nie mieściłam. Mamy teraz etap potworów wyłażących ze ściany i młody za Chiny nie chce sam spać nie wiem skąd mu się to wzięło, bo ani strasznych bajek nie ogląda, ani nie czytamy takich, w każdym razie boi się ciemności (śpimy przy zapalonej lampce), no i te potwory może to taki wiek, bujna wyobraźnia, a później przeżycia. Sama pamiętam, jak bałam się, że mnie robale po ciemku oblezą (mój wujek u dziadków podniósł plandekę, pod którą składowali drewno i tam masę robali i pająków było, a ja to oglądałam) i chciałam tylko z mamą spać, wiec staram się go zrozumieć.
Czy ktoś wie co u naszych szpitalnych dziewczyn????
A u nas dziś rano biało młody wniebowzięty, ale i tak to pierwszy mokry śnieg, więc pewnie po południu nie będzie śladu ;-) Nockę miałam do d... Maciek jakby mógł, to by się chyba z młodą miejscami zamienił. Uparł się dziś, zeby spać jak najbliżej mnie, a najlepiej na mnie trzy razy zmieniałam strony łóżka, bo już się nie mieściłam. Mamy teraz etap potworów wyłażących ze ściany i młody za Chiny nie chce sam spać nie wiem skąd mu się to wzięło, bo ani strasznych bajek nie ogląda, ani nie czytamy takich, w każdym razie boi się ciemności (śpimy przy zapalonej lampce), no i te potwory może to taki wiek, bujna wyobraźnia, a później przeżycia. Sama pamiętam, jak bałam się, że mnie robale po ciemku oblezą (mój wujek u dziadków podniósł plandekę, pod którą składowali drewno i tam masę robali i pająków było, a ja to oglądałam) i chciałam tylko z mamą spać, wiec staram się go zrozumieć.
Czy ktoś wie co u naszych szpitalnych dziewczyn????