mama Niki
Ewelina
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2010
- Postów
- 1 011
hej kochane ja tylko wpadam się przywitać.
Dziś praktycznie cały dzień poza domkiem.Rano zawiozłam Nicol do przedszkola a odebrać już musiał ją mój m bo ja jechałam -dziś odmawialiśmy różaniec dla dziadka.Cieszyłam się że Nicol zdrowa jutro pójdzie do przedszkola to mój m spokojnie ze mną będzie mógł jechać na pogrzeb.Dziś jak już wyszłam z kościoła dzwonie do ema-a on mi mówi że był po małą w przedszkolu że są w domku i mała ma jakieś dziwne 4plamki na buzi i 3 na plecach,kazałam mu odrazu ją ubrać i jechać prywatnie do lekarza bo podejrzewałam że ospa,a lekarz aukurat dziś przyjmował.Lekarz stwierdził że te plamki na buzi to nie do końca ospa a te na plecach prawdopodobnie wypryski na ospowe.Także jak przez 2dni jej więcej nie wyskoczy to znaczy że nie ospa a jak pojawi się więcej to ospa.Przepisał tabletki i preparat do smarowania także m ją posmarował.No i dupa jutro m będzie musiał z małą zostać a ja sama z rodzicami pojade na pogrzeb.
ech ta nasza kruszyna nic nie chorowała a teraz ja poszła do tego przedszkola to 3 dni jest w przedszkolu potem w domku chora ,potem znów 3dni w przedszkolu i chora.Teraz przecież poszła po przerwie też #dni i znów coś.Ech chciałam dobrze żeby dziecko miało kontakt z dziećmi ażeby była z rówieśnikami a jak narazie to więcej chora niż w tym przedszkolu.Mam nadzieje że już tak nie będzie chorować bo strasznie mi jej szkoda i mam potem wyrzuty że wyrodna ze mnie matka-dałam do przedszkola a teraz wiecej problemu niż pożytku.Jednak nie chce jej trzymać pod kloszem ,lepiej jak teraz pochoruje i nabierze tej odporności niż jakby miała tak w szkole chorować.
Nic uciekam bo rano musze szybko wstać,sorki że tak mało napisałam i tylko o sobie-odezwe się jak już będe w domku dłuższy czas jak już będzie po pogrzebie i odwiedzinach rodzinki!Przyjechała na pogrzeb siostra mojego dziadka wzięła z sobą piekny góralski strój w którym będzie na pogrzebie i wiem że ma w planie po góralsku zaśpiewać-mój dziadek był góralem tyle że z gór wyjechał i osiedlił się potem tu na śląsku-napewno był by bardzo ucieszony i wzruszony ,fajnie że jego siostra go w taki sposób pożegna.
Dobrej spokojnej nocki dziewczyny!
Dziś praktycznie cały dzień poza domkiem.Rano zawiozłam Nicol do przedszkola a odebrać już musiał ją mój m bo ja jechałam -dziś odmawialiśmy różaniec dla dziadka.Cieszyłam się że Nicol zdrowa jutro pójdzie do przedszkola to mój m spokojnie ze mną będzie mógł jechać na pogrzeb.Dziś jak już wyszłam z kościoła dzwonie do ema-a on mi mówi że był po małą w przedszkolu że są w domku i mała ma jakieś dziwne 4plamki na buzi i 3 na plecach,kazałam mu odrazu ją ubrać i jechać prywatnie do lekarza bo podejrzewałam że ospa,a lekarz aukurat dziś przyjmował.Lekarz stwierdził że te plamki na buzi to nie do końca ospa a te na plecach prawdopodobnie wypryski na ospowe.Także jak przez 2dni jej więcej nie wyskoczy to znaczy że nie ospa a jak pojawi się więcej to ospa.Przepisał tabletki i preparat do smarowania także m ją posmarował.No i dupa jutro m będzie musiał z małą zostać a ja sama z rodzicami pojade na pogrzeb.
ech ta nasza kruszyna nic nie chorowała a teraz ja poszła do tego przedszkola to 3 dni jest w przedszkolu potem w domku chora ,potem znów 3dni w przedszkolu i chora.Teraz przecież poszła po przerwie też #dni i znów coś.Ech chciałam dobrze żeby dziecko miało kontakt z dziećmi ażeby była z rówieśnikami a jak narazie to więcej chora niż w tym przedszkolu.Mam nadzieje że już tak nie będzie chorować bo strasznie mi jej szkoda i mam potem wyrzuty że wyrodna ze mnie matka-dałam do przedszkola a teraz wiecej problemu niż pożytku.Jednak nie chce jej trzymać pod kloszem ,lepiej jak teraz pochoruje i nabierze tej odporności niż jakby miała tak w szkole chorować.
Nic uciekam bo rano musze szybko wstać,sorki że tak mało napisałam i tylko o sobie-odezwe się jak już będe w domku dłuższy czas jak już będzie po pogrzebie i odwiedzinach rodzinki!Przyjechała na pogrzeb siostra mojego dziadka wzięła z sobą piekny góralski strój w którym będzie na pogrzebie i wiem że ma w planie po góralsku zaśpiewać-mój dziadek był góralem tyle że z gór wyjechał i osiedlił się potem tu na śląsku-napewno był by bardzo ucieszony i wzruszony ,fajnie że jego siostra go w taki sposób pożegna.
Dobrej spokojnej nocki dziewczyny!