reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Hej dziewczynki, ja się wczoraj zdenerwowałam :-(
Chcieliśmy kupić przez neta bilety do kina - żeby przyśpieszyć (według zaleceń strony) zainstalowałam jakiś program za pośrednictwem którego przelew miał zostać szybciej potwierdzony. I dupa, kasa pobrana, ale bank zrobi potwierdzenie w pon więc ***** z tego wyszło. Tylko nerwy, bo skoro miał przyśpieszyć to co przyśpieszył? NIC :/
Już wysłałam maila o zwrot kasy, mój mąż troszkę zły - nerwowy jest w takich sytuacjach i zastanawiam się czy iść do kina po prostu i kupić bilety. Na gronie jakaś dziewuszka wykorzystała paten brzuszka i podobno puścili ją bez kolejki więc mam szanse :-D
Tylko czy na to mój małżonek się skusi... :-( właśnie zmienia koła w aucie, jak wróci to może go skuszę ;-)
 
reklama
Dee - wcale się nie dziwię, że się zdenerwowaliście. A masz jakieś potwierdzenie, że kupiłaś te bilety przez net. Może warto je wydrukować (lub nawet potwierdzenie przelewu) Zanieście to do kina i trzymam kciuki aby się udało wejść ;)

Wcześniej miałam dobry humor, a teraz mam huśtawkę nastrojów... ehh te hormony

Zaraz może się zmobilizuję i pójdę z Kubą do TESCO...
 
Cześć mamunie:)
Ja tak tylko na chwilkę bo jesteśmy właśnie u mojej rodzinki na wsi bo wczoraj mieliśmy tu imieniny mojego wujka.
Fajnie i wesolo było,sporo znajomych buziek przyjechało.Boże a taka jestem obżarta że SZOK!!
Ale cóż,tyle pyszności że nie mogłam się powstrzymać:):)
Mój m ogląda teraz formułę,potem zjemy obiadek i wracamy do Wawki.

Dee_ my przed wczoraj też byliśmy w kinie i były MEGA KOLEJKI.Staliśmy chyba ze 40min ale jakoś nie pchałam się żeby mnie specjalnie przepuścili.Za to ludzie na chama się wpychali przed nami,widząc że ja w zaawansowanej ciąży cierpliwie stoję i czekam do kasy.Że to takim nie wstyd wogóle.

Zmykam wpadne może wieczorkiem już z domku coś naskrobać.
Buziaczki:)
 
myszka2829 kocham jeść ale nie mogę, ciążę zaczynałam z nadwagą, mój gin powiedział mi że nie mogę przytyć więcej niż 13 kg. Dlatego się pilnuję, bo inaczej cały czas siedziałabym i jadła. No ale muszę się przyznać, że ostatnio to w nocy wstaję i muszę chociaż skibeczkę chlebka zjeść taka jestem głodna.

My byliśmy dziś w kinie, seans o 10 rano, był luzik, żadnego tłoku przy kasach. Jak wychodziliśmy z filmu to było sporo ludzi. Pewnie akcja Multikina swoje zrobiła, wczoraj nie było szans już na wieczór na wolne miejsca, dlatego pojechaliśmy dziś rana. Byliśmy na "Listy do M.", polecam, fajny filmik, nie przesłodzony jak na komedię romantyczną. Mój kręcił nosem, chciał iść na "Wyjazd integracyjny" ale słyszałam mieszane opinie o tym filmie i zaryzykowaliśmy idąc na "Listy... i się opłaciło. Dee_ Twoja Arkadia w tym filmie króluje :-D
 
Ostatnia edycja:
a my z małżem weekend pod znakiem lenistwa spędziliśmy:D fajnie, bo dawno nie siedzieliśmy tak sobie razem sami ;) nadrabiamy teraz 7 sezon Housa:D
 
Myszko zapotrzebowanie kaloryczne w ciąży rzeczywiście się zwiększa, ale nie tak wiele jak sądzimy i dotyczy to II połowy ciąży natomiast dużo większe jest w okresie karmienia, bo nawet 3500kkcal.
Należy jednak pamiętać, aby nie fundować sobie zbyt dużo pustych kalorii, bo pożytek z nich żaden ;-)
My urządziliśmy sobie wczoraj kino w domu, najpierw z Anią obejrzeliśmy Toy Story 3 a potem już sami bardzo fajny thiller i dramat obyczajowy:-)
Mama jakbyś wypatrzyła na allegro jakiś fajny płaszczyk zimowy, albo kurteczkę ciążową r 38 to daj znać( jesteś ekspertem w szukaniu okazji):-)
 
Ostatnia edycja:
hejka
ja wczoraj zaliczyłam naszą rodzinną imprezkę, przez nas organizowaną, trochę się martwiłam, czy dam rade wszystkich pomieścić, ale daliśmy radę :) było miło i rodzinnie, za to dziś mnie wszystko po tych przygotowaniach boli, no ale sporo stałam, więc pewnie od tego !!
prezenty dostaliśmy takie jak chcieliśmy, więc jest się z czego cieszyć ;)
dziś za to problemy, nerwy i stres, no ale nie mam ochoty jeszcze raz tego rozpamiętywać i pisać na forum, każdy ma swoje problemy, tylko, ze przykro mi się zrobiło i smutno z tego powodu :(
jak już Isia powiedziała, cieszmy się tym co mamy!
miłego wieczoru :-)
 
hejka

jakos w weekend nie mialam weny na pisanie! widze ze tu tez spokojniej i duzo z Was imprezuje :-)

ja te dni bardziej leniwie :)

a dzis mialam ochote i zrobilam ciastka francuskie z czekolada, pyszne wyszly i jeszcze cieple znikly :-D
 
reklama
I już jesteśmy po. Kolejek specjalnie nie było - 4 osoby przed Nami więc tragedii nie było. Film z serii BÓBR :p spłakałam się niesamowicie, śmiałam też, ale brzuchol już przeszkadza w takich wypadach, kręgosłup daje o sobie znać.
Arkadia w tym filmie to podstawa :-D aż dziw, że tak szybko to nakręcili, bo pamiętam jak dostawaliśmy pisma odnośnie kręcenia ;-)
Ogólnie polecam.

Teraz mąż poleciał do sklepu i będziemy robić sobie zapiekanki :p miłego wieczorku ;-)
 
Do góry