reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

hej Mamusie wieczornie
Widze poruszamy temacik jazdy autem i prawa jazdy no ja juz mam prawko prawie 6 latek i powiem ze nigdy nie bede czuc sie pewna za kolkiem(nigdy nic nie wiadomo)i moge przyznac ze moj m jest tez bardzo wyrozumialym kierowca jak siedzi kolo mnie i lubie jak czasmai mi daje jakies wskazowki odnosnie mojej jazdy bo zawsze wychodzi mi to na dobre:-D:-D
Ale jestem zmachana mielismy duzy ruch w pracy i musialam zostac dluzej po czym wracalalam pieszo do domu i jeszcze tachalam zakupy ,w domu musialam posprzatac i naszykowac obiad na jutro bo brat z bratowa odwiedzaja mnie wiec musze cos postawic na stol i takim to sposobem tez mi wchodza nogi w pupe mze masakra ,zegnam sie i zycze milych senkow kochane a jutro wieczorkiem wstawie jakies fotki moich nowych zdobyczy dla Leonka
 
reklama
Geniusia wiem jak to jest jeździć z facetem, który wie wszystko lepiej. Mam prawko prawie od dwóch lat ale przez pierwsze pół roku prawie nie jeździłam. Mój m jest zawodowym kierowcą i z takim typem źle się jeździ. U nas z autkiem to było trochę inaczej, dostałam od teściów w prezencie za zasługi :tak: ale m na początki nim jeździł. Potem trafiła się okazja i kupiliśmy większe, więc jedno autko stało co mnie zmobilizowało do pójścia na prawko. Zrobiłam je w dobrym momencie bo firma mi się przeniosła i muszę dojeżdżać do pracy. Jako chrzest bojowy przetrwałam zeszłoroczne opady śniegu, gdzie Poznań zasypało i bez problemu dałam radę. Trzeba dziewczyny wierzyć w swoje siły.

Znów spać nie mogę, kręcę się od 3.30. I do tego strasznie głodna jestem. A muszę się pilnować, żeby nie wyglądać jak wieloryb :crazy:
 
ani83 wydaje mi sie niezbyt dobrym pomyslem pilnowanie diety w ciazy z powodu wygladu. Zadna kobieta w ciazy nie wyglada seksi (choc pewnie dla naszych M jest wyjatek) ale kilogramami to bedzie czas pozniej sie zajac. O ile nie jest to nadmierny apetyt na 5-6 loda czy ciastko to jedz nie glodz sie teraz, wiecej zlego to moze zrobic niz dobrego. Nasze dzieciatka szybciej teraz rosna i potrzebuja wiecej skladnikow do prawidlowego rozwoju.
 
A ja myślę, że nie ma się co obżerać. Dla mnie tycie 1 kg na tydzień jest przerażające. A tak mi ostatnio zaczęło wskakiwać :baffled: Tak więc trzeba raczej stawiać na jakość jedzenia niż na ilość. Za duża waga to obciążenie dla stawów, ciężko chodzić, oddychać, kręgosłup boli, jak jest człowieka za dużo, u mnie dochodzi jeszcze obciążenie kolan. No i w pewnym wieku gorzej już schudnąć taką nadwyżkę pociążową. Mam napady głodu i jestem tym przerażona. Więc jak wiem, że zjadłam tyle ile powinnam, to staram zapchać się owocem jakimś. Ale to wtedy gdy myślę ;-) a nie wtedy, kiedy zaczynam się przełączać na opcję jamochłona:zawstydzona/y: A w samej ciąży to dużo więcej kalorii dla prawidłowej pracy organizmu nie potrzeba.
 
kobiety w ciazy tak jak matki karmiace maja diete minimum 2500 kalorii dziennie, normalnie jest 2000. Z tego co zrozumialam to ani83 nie mogla spac bo byla glodna... moze cos zle zrozumialam.
Co do obzerania sie masz racje, ale zawsze mozna zjesc cos lekkiego zamiast sie glodzic.
 
witam kochane po dlugiej przerwie nie zagladalam do was bo nie mialam neta i mialam przeprowadzke jestem juz w nowym domku i jestem mega szczesliwa ale ten tydzien tak dal mi w kosc ze szok nie zdawalam sobie sprawyu ze ja mam tyle gratow masakra no i finalem tej przeprowadzki jest choroba moj maz lezy w goraczce a ja zakatarzona i obsmarkana obok ale mam nadzieje ze juz jutro bedzie lepiej podrawiam was wszystkie buziolki w ten niedzielny poranek:-)
 
Witam niedzielnie:-)
NATALIA duuużo zdrówka dla Ciebie i Twojego M:tak:ja tez mecze się jeszcze z kaszlem i mam chrypę a wcześniej wszyscy w domu chorowali zaczęło się od dzieci potem M no i ja:no:
Co do jedzenia w ciąży to powiem tak nieważna jest ilośc ale jakość wiadomo zdrowymi rzeczami możemy objadać się do woli (grejfruty i jabłka mogłabym jeśc do woli) natomiast na niezdrowe i wysokokaloryczne rzeczy możemy sobie pozwolić ale bez przesady.
Co do prawa jazdy ja mam już ponad 12 lat uznaje siebie za dobrego kierowcę chociaż na początku tak różowo nie było ale częste jeżdżenie w różnych warunkach dużo daje,zupełnie nie rozumiem tych kierowców co mają prawo jazdy a nie jeżdżą.Ja nawet po tej nieszczęsnej kolizji niezraziłam się i jeżdżę dalej.
Zaraz spadam kończyć sałatkę placek upiekłam wczoraj, potem obiadek a potem wpadają do nas znajomi.
Miłej niedzieli życzę:tak::-D:-D
 
Witajcie.

Ale fajnie, że niektóre z Was mają prawko (w dzisiejszych czasach) to najlepsza rzecz jaka może być. Pamiętam jak kiedyś mąż mnie uczył prowadzić hehe to jechałam środkiem ulicy. Oczywiście złapał Nas policja. hehe ale było zabawnie - bo okazało się, że mam rodziców w straży miejskiej (choć ich nie mam) :p ale taki zbieg okoliczności... ja mandat dostałam, a jeszcze wtedy (nie mężowi) nie dali hehe. Teraz mam nauczkę i się boję jeździć ;) Może kiedyś sobie zrobię autko - choć pewnie na długo też go nie dostanę ze względu na dużą wadę wzroku.

Natalia26 - fajnie, że się odezwałaś. To pochwal się gdzie teraz mieszkacie? przeprowadziliście się do innego miasta - czy w tym samym mieszkacie? dużo zdrówka dla WAS!!!

Isia - jest dokładnie tak jak mówisz. Trzeba się cieszyć tym co się ma. Dużo zdrówka dla tego chłopca (niech uda mu się żyć jak najdłużej !!! a może aby udało się nawet go wyleczyć).

Dee
- wysłałam Ci wiadomość na priv

Co do jedzenia, to ja się nie hamuję - jak jestem głodna to jem. I powiem Wam, że mimo mojego apetytu dużo nie przytyłam. Wszystko zabiera ze mnie mój ruchliwy bąbelek ;)

Nosi mnie aby znów meble przestawić hehe ja to mam chopla na tym punkcie hehe :p miałam nie przestawiać łóżka sama (ale chyba i tak zrobię po swojemu :p ) Synuś się garnie do tego aby mi pomóc (więc pewnie z nudów się nie powstrzymam). Przynajmniej zobaczę jak to będzie wyglądać - a w razie co później się przestawi ;) Myślimy z m aby przedzielić pokój regałem - ale to trzeba zrobić bez Kubusia (bo będzie przeszkadzał bardziej niż pomagał). Mamy 2 okna w pokoju na dwóch ścianach więc - w sam raz do przedzielenia :D Ze ścianką działową dużo roboty i troszkę kaski trzeba.

Zmykam do moich chłopaków.

Buziaki miłek niedzieli
 
reklama
Mama2006- widze ze z przestawianiem mebli mamy podobnie, choc moj m sie ostatnio zabezpieczyl i przyciol tak kabel do TV ze mam male pole do popisu, ale jak tylko tescie wezma nasza olbrzymia rogowke i przyjedzie nowa kanapa to juz nie bedzie mial wyjscia i przemeblowanie bedzie :)
 
Do góry