reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

reklama
I tez dołączam sie do was jesli chodzi o cieżka noc. Mała zrobiła sobie sale treningowa w moim brzuchu i spac nie dała :-p
Lenia mam i zastanawiam sie czy moze chce mi sie isc na jakies zakupy czy cos ale sama nie wiem. Musze sobie buty kupic jakies ale weny nie mam zeby gdies poszukac.
Na 16 lece do gin a na 17.30 zajecia w szkole rodzenia. Ciekawe co sie bedzie działo:-)
Miłego dnia dziewczyny :)
 
ANEK ta wieczorna "ociężałośc" to nic innego jak woda zatrzymana w organiźmie. Z tego też powodu wczoraj juz obrączkę zdjęcłam bo rączki też niestety puchną, że o nogach nie wspomnę.

Cyśka czekałam na tą szkołę rodzenia i wreszcie się udało. Zajęcia od 5 grudnia, ale zapisy dopiero za 10 minut się zaczynają więc zaraz będę dzwonić:) Zapisałam się też do dr.Kozierawskiej ale dopiero na połowę stycznia terminy były. Nie wiem czy będzie sens na ostatni miesiąc się przepisywać, chociaż jeszcze pogadam z moja ginką co o tym myśli. Tak czy siak wizytę mam już zaklepaną, a najwyżej odwołam i tyle.

Dziś uzbroiłam się we wkładki, bo jak kaszle i kicham to co i rusz mam mokro w gaciach i już miałam tego powoli dosyć wrrrrrrrrrr

Śmigam do komfortu zamówić linoleum na przedpokój co by na weekend było. Potem szybko po młodego bo przypuszczalnie do pracy po południu z nim pojadę po pensję i nową umowę - ciekawe na jaki czas:/ O ile w ogóle szef raczy dziś się zjawić - byłoby miło bo nie uśmiecha mi się jechać na darmo.
 
Digitalis - właśnie dzwoniłam i zapisałam się do tej szkoły rodzenia:)TAK SIĘ CIESZĘ ŻE SIĘ UDAŁO!!!!!!
Zapisałam się na wt-czw od 06.12 na 19.30
 
tez mi sie udało ale u nas wtorki odpadają, więc na grupę pn-śr się zapisałam. Maz i tak pewnie tylko w środy będzie ze mną chodził, ale może to i lepiej, bo tak to tylko sie wygłupiał na tych zajęciach teoretycznych. Przynajmniej tak 5 lat temu było:p
 
Bardzo się cieszę że się nam udało:)

A co do mojej sukni ślubnej to wczoraj wieczorkiem wystawiłam ją w kilku darmowych komisach internetowych.Kto wie...może ktoś będzie zainteresowany
 
Hej dziewuszki ach te niewyspane nocki chyba musimy sie do tego przyzwyczaic ja tez nie zafajnie mialam w nocy u mnie sikanie i bole krzyza przy chyba kazdej pozycji jaka przybralam,teraz sie szykuje bo jedziemy ten domek ogladac a zaraz potym do pracy na 3 a zaraz po pomalowaniu mojej buzki musze przygotowac sobie rzeczy na RYBKE PO GRECKU wiec czeka mnie tarcie marchewki i pietruszki i krojenie cebulki :-):-):-) a po pracy tylko wszystko skleje do kupy bo malz przed skonczeniem mojej pracy posmarzy mi rybke:-)
No nic lece sie szykowac a pozniej ruszamy w droge puki co milego dzionka wam zycze i zajze pozniej i zdam relacjie jak i co ;-):tak:
 
Cyska ja swoja suknie slubna wstawilam w lipcu do takiego komisu w lublinie ale powiem ci ze kiepsko widze sprzedaz mojej sukni duzo lasek teraz wyporzycza wiec chyba bede musiala moja sobie zostawic a tobie ZYCZE powodzonka oby sie udalo jak sie uda to chyba tez wstawie w komisy internetowe i moze tez sprzedam:-):-):-)
 
reklama
Witajcie:-)
Pocieszyłyście mnie troszkę z tym popuszczaniem siusiu, bo już
myślałam, że to tylko moja przypadłość:zawstydzona/y:
Ja nawet dzisiaj się wyspałam u mnie problem tkwi nie w ruszaniu się malej tylko w dusznościach na leżąco. dzisiaj o dziwo było ok;-)
 
Do góry