reklama
Witam Dziewuszki!
Dzisiaj mamy piekny dzien bo pada deszcz, leje jak z cebra i maz nie pojechal do pracy tylko za mnie na domki. A mam takie stare klientki co on juz na wylot zna to nawet sie nie musze pojawiac tam.:-)
U mnie nocki sa w porzadku tylko teraz jak wstajemy o 6 a nie o 5 to mnie bardzo brzuch boli chyba od trzymania tak dlugo siku ale ja sie nie budze w nocy a budzika przeciez nie bede nastawiac. Chyba znowu mam skurcze w nocy, tez sie na nie nie budze ale czuje rano, ze mnie lydki bola.
Moj Tomaszek wczoraj chyba cos zjadl (wszedzie sie walaja papierki po cukierkach po tym Halloween) i sie rozchorowal i biedaczek nic nie jadl caly dzien i tak spal i wogole ani ze mna rano nie wstal, ani do wanny za mna nie wlazl tylko lezal. A dzisiaj juz od rana buszuje i z rana przyszedl sie przywitac (czytaj: uwalil mi sie na brzuch).
Ja zawsze rowno lubilam koty i psy ale powiem Wam, ze po tym sprzataniu domkow mam coraz wieksze obrzydzenie do psow. Pomijajac juz, ze smierdza i zostawiaja klaki wszedzie wczoraj zrobilam sobie pyszna kanapeczke do pracy z serkiem Brie i mialam ja w torebce, torebke powieszona na balustradzie od schodow i ten skur..n ja jakos sciagnal i zezarl mi kanapke.
Na poczatku myslalam, ze mi torebke tez pogryzl ale jakos to zrobil, ze nie uszkodzil torebki. Ale caly dzien glodna bylam.
OK koncze jesc sniadanko i zabieram sie za sprzatanko a po poludniu pojade sobie na sklepy i moze upoluje sukienke na wesele i jade do sklepu dziecinnego tez, zobaczymy czy/co upoluje.
Milego dnia!
Dzisiaj mamy piekny dzien bo pada deszcz, leje jak z cebra i maz nie pojechal do pracy tylko za mnie na domki. A mam takie stare klientki co on juz na wylot zna to nawet sie nie musze pojawiac tam.:-)
U mnie nocki sa w porzadku tylko teraz jak wstajemy o 6 a nie o 5 to mnie bardzo brzuch boli chyba od trzymania tak dlugo siku ale ja sie nie budze w nocy a budzika przeciez nie bede nastawiac. Chyba znowu mam skurcze w nocy, tez sie na nie nie budze ale czuje rano, ze mnie lydki bola.
Moj Tomaszek wczoraj chyba cos zjadl (wszedzie sie walaja papierki po cukierkach po tym Halloween) i sie rozchorowal i biedaczek nic nie jadl caly dzien i tak spal i wogole ani ze mna rano nie wstal, ani do wanny za mna nie wlazl tylko lezal. A dzisiaj juz od rana buszuje i z rana przyszedl sie przywitac (czytaj: uwalil mi sie na brzuch).
Ja zawsze rowno lubilam koty i psy ale powiem Wam, ze po tym sprzataniu domkow mam coraz wieksze obrzydzenie do psow. Pomijajac juz, ze smierdza i zostawiaja klaki wszedzie wczoraj zrobilam sobie pyszna kanapeczke do pracy z serkiem Brie i mialam ja w torebce, torebke powieszona na balustradzie od schodow i ten skur..n ja jakos sciagnal i zezarl mi kanapke.
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
OK koncze jesc sniadanko i zabieram sie za sprzatanko a po poludniu pojade sobie na sklepy i moze upoluje sukienke na wesele i jade do sklepu dziecinnego tez, zobaczymy czy/co upoluje.
Milego dnia!
daissy ide tylko z tego względu na to że łatwiej dostać się do szpitala jeśli uczestniczyło się w zajęciach w szkole rodzenia przy tym szpitalu. To kwestia jakichś dofinansowań od miasta bodajże, nie wiem dokładnie jak to działa ale mam nadzieję że zadziała. No i żeby trochę sie ruszyć, bo na zwolnieniu człowiek gnuśnieje, a ruszać sie trzeba bo potem ciężej rodzić jak sie mięśnie zastaną
Poród jest jak maraton, więc im bardziej aktywny tryb życia prowadzisz (oczywiście w miarę możliwości ciężarnej i w granicach zdrowego rozsądku) tym lepiej.
Juz ruszam się jak jakaś starowinka (mam na mysli tempo) bo jak tylko choć trochę przyspieszę to natychmiast mnie ciągnie w dole brzucha - porażka. Pojechałam po to linoleum i okazało się ze z racji 11 listopada będzie dopiero na wtorek najwcześniej, więc i tak w ten weekend nie położymy
No nic może dzieki temu szybciej sie za pokoik córci weźmiemy.
Juz ruszam się jak jakaś starowinka (mam na mysli tempo) bo jak tylko choć trochę przyspieszę to natychmiast mnie ciągnie w dole brzucha - porażka. Pojechałam po to linoleum i okazało się ze z racji 11 listopada będzie dopiero na wtorek najwcześniej, więc i tak w ten weekend nie położymy
Suzi86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2011
- Postów
- 901
Isia rozbawił mnie ten Twój psiak niemal do łez
jest zabójczy![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ja właśnie odebrałam pościel do łóżeczka od kuriera, wszystko przyszło tak jak zamawiałam, jestem happy
oczywiście wszystko musiałam rozpakować i obejrzeć z 10 razy ![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
mam mega ochotę na pizzę i colę:/ nie wiem czym to zdusić:/
my zaczynamy szkołę rodzenia od następnego czwartku
płacimy 160zł za wszystkie spotkania ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ja właśnie odebrałam pościel do łóżeczka od kuriera, wszystko przyszło tak jak zamawiałam, jestem happy
mam mega ochotę na pizzę i colę:/ nie wiem czym to zdusić:/
my zaczynamy szkołę rodzenia od następnego czwartku
mama Niki
Ewelina
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2010
- Postów
- 1 011
hej kochane:-)
I ja dołanczam do grona niewyspanych.Nicol się coś w nocy często budźiła i marudziła,fakt że ja do niej nie musiałam wstawać bo mąż to robi od dłuższego czasu.To i tak się budziłam bo wiadomo że ją słyszałam przez nianie elektryczną jak się budzi czy kręci.Mała w nocy nam nie woła Siku no i m chodzi i ją wysadza po 23 i potem raz jeszce,jak jej nie wysadzi to się posika i trzeba wszystko przebierać.Ciekawe kiedy przyjdzie czas że sama będzie wołać.W dzień jak ją oduczałm od pampersa to pamietam że szybko załapała że trzeba wołaći nie było problemu.W nocy jednak gorzej.
Ja też czasem jak kichne czy kaszlne to mam takie wrażenie że popuszczam siku lece patrze na wkładke a tu sucho![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Dziś miałąm rano się pozbierać i jechać zrobić test z glukozą i mocz zawieźć jednak po nieprzespanej nocy nie chciło mi się ,jutro pojade zrobie i będe mieć z głowy.
Kurcze mała biega "szoguni"jakby wogóle chora nie była.Ta to ma Powera
Jutro lekarz będzie w gabinecie bo teraz jest na jakiejś konferencji czy szkoleniu przez to go wczoraj nie było,jednak dobrze zrobiłam że podaje jej to co zostało nam po sotatnim razie +od wczoraj robie jej po raz pierwszy inhalcje z soli fizjologicznej.Dziś widze że troszke lepiej nadal ma duzó flegmy bo słysze,jednak w nocy nie chrapała tak strasznie,widać że lepiej już musiało jej się oddychać.
Co do skurczu łydek -to jak do tej pory to dwa razy mnie złapało,na szczęście nie tak strasznie mocno.Pamiętam że będąc w ciąży z Nicol bardzo często mnie skurcze łapały i to takie mocne .Może warto zacząć brać magnez,wcześniej nie chciałam biore cały czas witaminy dla kobiet w ciaży fembion.
jakos teraz tak mi się sapć zachciało no ale moge sobie pomażyć Nicol nie da mamusi poleżeć,połoze się dziś wcześniej spac i tyle,zresztą musze bo rano trzeba wcześniej na badanie wstać.
Isia-fakt że psy brudzą zresztą jak kazdy zwierzak.Ja jednak osobiście wole psy bo koty wydają mi się jakieś takie wredne,a nawet boje się kotów jakoś tak nie przepadam .A psy kofam
Choć sąsiad za płotem ma psa rasy Collie taki sam jak z filmu lassie i normalnie tak mi działa na nerwy jak żaden pies w życiu.Zamiast gdzieś wyjść z tym psem ażeby sie wylatał to puszcają go i lata tak i szczeka jak popazony co mnie strasznie wpienia anajbardziej jak Nicol w dzień usypia to wtedy go puszczają i sczeka okropnie.Głos ma tak mocny i donośny że masakra.Podziwiam mojego ema i jego pracowników że to wytrzymują,czasem wśrodku w warsztacie zmieniają klientom koła a jak jest wiecej pracy to tez i na dworze przed warsztatem.Także np,mąż czy któryś z chłopaków klęczy i odkręca koło przy aucie a po prawej stronie płot a przy płocie Parys prosto przy uchu im pysk piłuje .Masakra podziwiam ich że to wytrzymują!ja bym świra dostała .Także wszystkie inne pieski za wyjątkiem tego od sąsiada są fajne.Fakt że brudzą no ale.Nasza mała chciała króliczka no i ja też jak widziałyśmy u koleżanki 5takich małych to takie słodziuutkie były że z jednym do domku wróciłyśmy.Teraz już wydaje mi się mniej słodki jak często musze mu klatke czyścić.
Nic zmykam troszke z córcią się pobawić bo mi juz żyć niedaje
idziemy poczytać może farbkami pomalować.Miłego dzionka a właściwei to wieczorku czas leci jak niewiem co.
a no i zapomniałabym spytać-dziewczyny jak myślicie 200zł to mała suma na prezent dla dziecka na chrzciny?wybieramy się w sobote ,bynajmniej taka mam nadzieje zależy jak tam z Nicol będzie.Prezentu nie kupuje bo niewiem co a myślałam ażeby dac 200zł.Chrzestną nie będe także wydaje mi się że powinno byc ok co?Moja Nicol np od chrzestnego dostała 400zł a od szwagierki prezent który kosztował jakieś niecałe 100zł .Wiec jak ja dam 200zł to chyba będzie ok co???Fakt daje się tyle na ile stać ale jakoś tak teraz cały czas się zbierają i mnożą te wydatki.Teraz zakupilismy nową szafke do dużego pokoju na ubranka małego i półke zwykła nad komode to już koszt 600zł.Wczoraj inhalator dla małej i tak ciagle coś dochodzi a trzeba pomału przystepować bo ema z torbami puszcze;-)
I ja dołanczam do grona niewyspanych.Nicol się coś w nocy często budźiła i marudziła,fakt że ja do niej nie musiałam wstawać bo mąż to robi od dłuższego czasu.To i tak się budziłam bo wiadomo że ją słyszałam przez nianie elektryczną jak się budzi czy kręci.Mała w nocy nam nie woła Siku no i m chodzi i ją wysadza po 23 i potem raz jeszce,jak jej nie wysadzi to się posika i trzeba wszystko przebierać.Ciekawe kiedy przyjdzie czas że sama będzie wołać.W dzień jak ją oduczałm od pampersa to pamietam że szybko załapała że trzeba wołaći nie było problemu.W nocy jednak gorzej.
Ja też czasem jak kichne czy kaszlne to mam takie wrażenie że popuszczam siku lece patrze na wkładke a tu sucho
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Dziś miałąm rano się pozbierać i jechać zrobić test z glukozą i mocz zawieźć jednak po nieprzespanej nocy nie chciło mi się ,jutro pojade zrobie i będe mieć z głowy.
Kurcze mała biega "szoguni"jakby wogóle chora nie była.Ta to ma Powera
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Co do skurczu łydek -to jak do tej pory to dwa razy mnie złapało,na szczęście nie tak strasznie mocno.Pamiętam że będąc w ciąży z Nicol bardzo często mnie skurcze łapały i to takie mocne .Może warto zacząć brać magnez,wcześniej nie chciałam biore cały czas witaminy dla kobiet w ciaży fembion.
jakos teraz tak mi się sapć zachciało no ale moge sobie pomażyć Nicol nie da mamusi poleżeć,połoze się dziś wcześniej spac i tyle,zresztą musze bo rano trzeba wcześniej na badanie wstać.
Isia-fakt że psy brudzą zresztą jak kazdy zwierzak.Ja jednak osobiście wole psy bo koty wydają mi się jakieś takie wredne,a nawet boje się kotów jakoś tak nie przepadam .A psy kofam
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Nic zmykam troszke z córcią się pobawić bo mi juz żyć niedaje
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
a no i zapomniałabym spytać-dziewczyny jak myślicie 200zł to mała suma na prezent dla dziecka na chrzciny?wybieramy się w sobote ,bynajmniej taka mam nadzieje zależy jak tam z Nicol będzie.Prezentu nie kupuje bo niewiem co a myślałam ażeby dac 200zł.Chrzestną nie będe także wydaje mi się że powinno byc ok co?Moja Nicol np od chrzestnego dostała 400zł a od szwagierki prezent który kosztował jakieś niecałe 100zł .Wiec jak ja dam 200zł to chyba będzie ok co???Fakt daje się tyle na ile stać ale jakoś tak teraz cały czas się zbierają i mnożą te wydatki.Teraz zakupilismy nową szafke do dużego pokoju na ubranka małego i półke zwykła nad komode to już koszt 600zł.Wczoraj inhalator dla małej i tak ciagle coś dochodzi a trzeba pomału przystepować bo ema z torbami puszcze;-)
Ja w skrócie - nadal z Jeleniej Góry. Wczoraj chyba się przemęczyłam
mimo że jakoś w ciągu dnia dawałam radę. Jak podchodziłam pod górkę (małą), to na wiele odpoczynków. Ale to też chyba było ciśnienie, zmiana wysokości. Wieczorem leżałam wypompowana. Mój mówił, że widać, że się źle czuję. Było mi słabo, duszno, miałam kłopoty z oddychaniem, no i oczywiście spuchły mi ręce. W nocy też ciężko mi się spało. Ale z rana już dziś było lepiej. Więc dziś zapodałam sobie jedynie delikatne zwiedzanie miniaturek zabytków w Kowarach
Do sztolni Mój poszedł już sam, nie chciałam się tak przemęczyć jak wczoraj. ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Co do posiusiania się... wczoraj mi pare kropelek poleciało jak kichnęłam... Sex... rzadko, czasem wydaje mi się, żę za rzadko. Ale wieczorem to ja raczej wysiadam, a rano nie zawsze wychodzi. Może to jest raz na 2 czy 3 tygodnie. Taka średnia wychodzi nam. A myślałam, że w ciązy będzie się chciało częściej, mocniej, a tu jest zupełnie inaczej niz zwykle. Mam nadzieję, że nie odstawię chłopa po porodzie tak całkiem. Będę to musiała brać na rozsądek jakoś czy co. Czasem tez jest tak, że jak on już ma wielką potrzebę
to i mnie potrafi zachęcić.
Buziak dziewczyny :-)
Co do posiusiania się... wczoraj mi pare kropelek poleciało jak kichnęłam... Sex... rzadko, czasem wydaje mi się, żę za rzadko. Ale wieczorem to ja raczej wysiadam, a rano nie zawsze wychodzi. Może to jest raz na 2 czy 3 tygodnie. Taka średnia wychodzi nam. A myślałam, że w ciązy będzie się chciało częściej, mocniej, a tu jest zupełnie inaczej niz zwykle. Mam nadzieję, że nie odstawię chłopa po porodzie tak całkiem. Będę to musiała brać na rozsądek jakoś czy co. Czasem tez jest tak, że jak on już ma wielką potrzebę
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
Buziak dziewczyny :-)
Hej!
Ja tylko na chwilkę, bo jakoś nie mogę się skupić na pisaniu!
Przeglądałam właśnie blog Edyty w poszukiwaniu jakiegoś przepisu na obiad i tak mi się coś wydaje, że Edyta dość długo się nie odzywa! Może któraś wie co u niej???
Miłego wieczorku![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ja tylko na chwilkę, bo jakoś nie mogę się skupić na pisaniu!
Przeglądałam właśnie blog Edyty w poszukiwaniu jakiegoś przepisu na obiad i tak mi się coś wydaje, że Edyta dość długo się nie odzywa! Może któraś wie co u niej???
Miłego wieczorku
krisowa
Fanka BB :)
a my od poczęcia nic a nic,J
Sex... rzadko, czasem wydaje mi się, żę za rzadko.
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
EwelinaK26
Fanka BB :)
cześć brzuchatki ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
dziękuję za miłe przyjęcie
Widzę dzisiaj wąteczek spania i piesków otóż dołączam do klubu niewyspanych raz sie budzę w nocy na nocne siku ale tej nocy pies mojego męża poprostu przeszedł samego siebie myslałam że go uduszę poprostu mamy mopsa ma 10 lat a piszę że to pies mojego męża bo przygarnełam go razem z panem wyjscia nie miałam
ale przyznam że tego psa nie cierpię
mopsy nie mają pysków ma spłaszczona mordę oddycha głosno chrapie pierdzi jest okropny i paskudny nie ma umiaru w jedzeniu dzisiaj w nocy dwa razy mu się coś sniło i wył strasznie (może ja mu sie przyśniłam)
to się wyżaliłam. mam od jakiegos czasu doła nic mi sie nie chce z domu wyjść też nie ani ladnie ubrać ani umalować nie wiem co mi jest ale do piątku muszę sie wziąść w garść mężulek przyjeżdza na wekend. Kupiliśmy rok temu domek 200letni ma prawie 500metrów i non stop remont u mnie trwa i ciągle sprzątanie i latanie ze ścierą i mopem kończymy pokój straszego synka Kacperek ma 6 lat remont pokoju trwa już 3 miesiąc
takiego fachowca mam że pożal się Boże ale niech skończy to co zaczoł bo zaliczkę wzioł.
Też chcę sie zapisać do szkoły rodzenia koleżanka zachwalała w 1 ciąży nie chodziłam i jakos urodziłam 3 tyg przed terminem teram termin mam z usg wychodzi na między 30 styczeń a 6 luty i nie wiadomo ale wodniczek jak tatuś i tak będzie![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Mam nadzieję że dzisiaj sie wszystkie wyspimy bez żadnych skurczów itp. Buziaki dobrej nocki![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
dziękuję za miłe przyjęcie
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Też chcę sie zapisać do szkoły rodzenia koleżanka zachwalała w 1 ciąży nie chodziłam i jakos urodziłam 3 tyg przed terminem teram termin mam z usg wychodzi na między 30 styczeń a 6 luty i nie wiadomo ale wodniczek jak tatuś i tak będzie
Mam nadzieję że dzisiaj sie wszystkie wyspimy bez żadnych skurczów itp. Buziaki dobrej nocki
reklama
ani83
Fanka BB :)
Jejcio aż Wam zazdroszczę tego braku seksu. Mi się nie chce a mojemu m wciąż. Twierdzi, że to i owo mi schudło na początku ciąży i że jestem bardziej apetyczna i wiecznie ma na mnie ochotę
. Normalnie opędzić się od niego nie mogę. A nie mam siły na igraszki, wieczorem padam jak kawka.
Jakoś nie liczę na to, że ktoś zauważy i mnie przepuści w kolejce. Do pracy jeżdżę samochodem, więc kłopot z komunikacją miejską mi odpada. A że ostatnimi czasy miałam więcej ciałka to sporo osób nie wie, że w ciąży jestem. Chwalić się nie będę a póki dobrze się czuję to stoję grzecznie w kolejce i czekam na mój czas.
No ale ostatnio męczę się już szybciej. Dziś jestem wypompowana, w pracy do 16, potem wizyta na poczcie grr, małe zakupy po drodze, obiad, odrabianie lekcji z małą no i gotowanie obiadu na jutro. Wykąpałam się i chyba wkrótce będę zmierzała w stronę łóżka.
blizniak kurczak na butelce to kurczak w całości natarty przyprawami i osadzony na butelce po piwie. Butelka wypełniona jest wodą choć wiem, że niektórzy piwo dawają, w całości wsadza się to do piekarnika i piecze. Jest mniej suchy niż pieczony na rożnie obrotowym.
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Jakoś nie liczę na to, że ktoś zauważy i mnie przepuści w kolejce. Do pracy jeżdżę samochodem, więc kłopot z komunikacją miejską mi odpada. A że ostatnimi czasy miałam więcej ciałka to sporo osób nie wie, że w ciąży jestem. Chwalić się nie będę a póki dobrze się czuję to stoję grzecznie w kolejce i czekam na mój czas.
No ale ostatnio męczę się już szybciej. Dziś jestem wypompowana, w pracy do 16, potem wizyta na poczcie grr, małe zakupy po drodze, obiad, odrabianie lekcji z małą no i gotowanie obiadu na jutro. Wykąpałam się i chyba wkrótce będę zmierzała w stronę łóżka.
blizniak kurczak na butelce to kurczak w całości natarty przyprawami i osadzony na butelce po piwie. Butelka wypełniona jest wodą choć wiem, że niektórzy piwo dawają, w całości wsadza się to do piekarnika i piecze. Jest mniej suchy niż pieczony na rożnie obrotowym.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 334 tys
- Odpowiedzi
- 19 tys
- Wyświetleń
- 788 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 63 tys
- Wyświetleń
- 3M
Podziel się: