Cześć Dziewczyny z ranka!
Co do tego okresu ochronnego, to mi tez na studiach na wykładach z psych rozwojowej mówiono, że dwa pierwsze tyg po zapłodnieniu raczej sa bezpieczne jesli chodzi o teratogeny czyli substancje szkodliwe, bo nie ma jeszcze wymiany substancji odżywczych miedzy matka a płodem. Fasolka czerpie z zapasów ciałka żółtego. Natura się zabezpiecza, bo o ciąży zazwyczaj kobieta dowiaduje sie jak brak @ wiec dopiero to jest ten moment kiedy moze zacząć na siebie uważac :-) I tego sie trzymam, bo na dzień przed zrobieniem testu bylismy u znajomych i troche winka sie polało
a u mnie jakos tak mniej mi niedobrze, piersi dalej pobolewają i wrócił mi rozmiar sprzed 4 mies wtedy zaczęłam sie odchudzać i oczywiscie pierwszy spadł biust :-( teraz dietka powedrowała do kosza, ale szaleństw nie ma, bo postawiłam sobie za punkt honoru nie dobic do wagi jak z pierwszej ciąży, kiedy to po 25 kg na plusie przestałam wchodzic na wagę, zeby sie nie stresować na szczęście to była juz końcówka, ale nie wiem ile w sumie przytyłam, bo zaczęłam też wtedy mocno puchnąć. Za to w ciągu tygodnia-dwóch po porodzie spadło mi 16 kg :-) i to jest ilość jaką powinnam przytyć, reszta to zachcianki
A co do Trójmiasta, to jak wszystko bedzie sie dobrze toczyło, byc może też tam wyladuję. Mój M ma siedzibę główna firmy w której pracuje w Gda i właściwie powinien tam siedzieć. Na razie jexdzi tylko raz na tydz. Ale tam juz od dłuższego czasu nalegją, żeby jednak przeniósł sie na stałe. My w ogóle jesteśmy z Pomorza, M z Gda, ja ze Słupska, wiec to byłby powrót na stare śmieci. Tymczasowy niestety, bo ja mam swoja pracę w Wawie i po ewentualnym wychowawczym, najpóźniej powinnismy wrócić za 2 lata, jak młody do zerówki bedzie szedł. Przedszkole może odbebnic tam ;-)
No to tyle na razie, wracam do pracy.
Zdrówka dla wszystkich mamus i fasolek
Co do tego okresu ochronnego, to mi tez na studiach na wykładach z psych rozwojowej mówiono, że dwa pierwsze tyg po zapłodnieniu raczej sa bezpieczne jesli chodzi o teratogeny czyli substancje szkodliwe, bo nie ma jeszcze wymiany substancji odżywczych miedzy matka a płodem. Fasolka czerpie z zapasów ciałka żółtego. Natura się zabezpiecza, bo o ciąży zazwyczaj kobieta dowiaduje sie jak brak @ wiec dopiero to jest ten moment kiedy moze zacząć na siebie uważac :-) I tego sie trzymam, bo na dzień przed zrobieniem testu bylismy u znajomych i troche winka sie polało
a u mnie jakos tak mniej mi niedobrze, piersi dalej pobolewają i wrócił mi rozmiar sprzed 4 mies wtedy zaczęłam sie odchudzać i oczywiscie pierwszy spadł biust :-( teraz dietka powedrowała do kosza, ale szaleństw nie ma, bo postawiłam sobie za punkt honoru nie dobic do wagi jak z pierwszej ciąży, kiedy to po 25 kg na plusie przestałam wchodzic na wagę, zeby sie nie stresować na szczęście to była juz końcówka, ale nie wiem ile w sumie przytyłam, bo zaczęłam też wtedy mocno puchnąć. Za to w ciągu tygodnia-dwóch po porodzie spadło mi 16 kg :-) i to jest ilość jaką powinnam przytyć, reszta to zachcianki
A co do Trójmiasta, to jak wszystko bedzie sie dobrze toczyło, byc może też tam wyladuję. Mój M ma siedzibę główna firmy w której pracuje w Gda i właściwie powinien tam siedzieć. Na razie jexdzi tylko raz na tydz. Ale tam juz od dłuższego czasu nalegją, żeby jednak przeniósł sie na stałe. My w ogóle jesteśmy z Pomorza, M z Gda, ja ze Słupska, wiec to byłby powrót na stare śmieci. Tymczasowy niestety, bo ja mam swoja pracę w Wawie i po ewentualnym wychowawczym, najpóźniej powinnismy wrócić za 2 lata, jak młody do zerówki bedzie szedł. Przedszkole może odbebnic tam ;-)
No to tyle na razie, wracam do pracy.
Zdrówka dla wszystkich mamus i fasolek