Luty 2012

[blair_90]

Ale to planujemy jakąś kawę bo nie wiem czy mam mojego m gdzieś zgubić po drodze?

 

[geniusia]

A mnie nie będzie... :-( zachciało się chłopu jechać do mamusi... :-( i wrócimy dopiero w poniedziałek... Ech... ale to w sumie trochę mus. Mój gdzieś posiał dowód i trzeba zacząć załatwiać nowy dokument, więc po części ma usprawiedliwienie. Generalnie dlatego tez nie protestowałam intensywnie. Ale szkoda, bo do usg jeszcze mam tyle czasu, a tak bym zrobiła dodatkowe i by było ewentualnie na potwierdzenie płci.

 

[mama2006]

blair_90 - co do kawki to tak nie koniecznie - ponieważ jej nie pijam. Ale tak się spotkać posiedzieć i pogadać

geniusia - a nie możecie najpierw podjechać na te USG? a potem jechać do mamy męża?

Idę Kubę spać położyć, znów głowa mnie zaczyna boleć... ehh - oby szybko mi przeszło !!!
Dzisiejsza nocka była super, jak i dzień - bez bólu

 

[Karola2]

Hej dziewczyny, muszę Wam powiedzieć że dziś odetchnęłam z ulgą w sprawie remontu u mnie.
Zostało już tylko drugi raz pomalować duży pokój i można zacząć sprzątać, układać itp.... co pewnie mi zajmie z miesiąc
Dziś zaczęłam się za to stresować nową sprawą - w środę mam egzamin na prawo jazdy :/

a czemu Wy tak wszystkie na Sadybę akurat jedziecie? tak przypadkiem czy o czymś nie wiem? ))

 

[bliznak]

:-)Karola2 super że już kończycie z tym malowaniem. Teraz zostaje tylko doprowadzic reszte i po wszystkim.

Prawkiem się nie denerwój zobaczysz wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki będzie dobrze :-) Ja swój egzamin wspominam jako jedną z przyjemniejszych rzeczy jaka mnie spotkała.

 

[Dee_]

Karola nie przejmuj się :-)
Ja zdałam prawko w piątek 13.02 o 6 rano w dodatku
Będę trzymać kciuki

 

[mama2006]

Karola2 - będziemy trzymać za Ciebie kciuki, na pewno zdasz za 1 podejściem to prawko !!!
Co do Sadyby - to w niedziele jest tam coś organizowane dla przyszłych mam

blair_90 - napisałam Ci numer telefonu jakby co na priv.

A ja znów spać nie mogę, teraz to może być przez tę zmianę miejsca... wrrr ;/ Uwielbiam być w ciąży ale ta ciąża jest bardzo męcząca. Tyle nie przespanych nocy to jeszcze nie miałam... ehh widocznie taki jej urok - obym z czasem mogła normalnie spać.

Zaraz chyba wejdę na allegro i zacznę buszować za czymś dla maleństwa... nie mam innego co robić.

Miłej niedzieli życzę

 

[krisowa]

mamusia2006 i ja spać nie mogę, zasnełam koło 2 a o 6 pobudka i finał spania... leżałąm, sapałąm o maż ogrzewanie już włączył

 

[Dee_]

a ja niedawno wstałam. Jem śniadanie i zaczynam się ogarniać. Z koleżanką jadę do Sadyby - zobaczymy na kóra dojadę

 

[krisowa]

chciałabym móc się wyspać, a co najgorsze ze mimo iż nie spię pół nocy to wieczorem też zasnąć nie mogę