reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

czesc kobietki.ja wczoraj zaliczylam pierwsze rzygansko w ciazy.mysle ze to przez zmiane witamin.najpierw bralam femibrion a potem doszlam do wniosku ze kupie podobne witaminy ale tansze, no i kupilam pharmation.odkad zaczelam je lykac to mam jakies mdlosci a nie biore je przeciez na pusty zoladek, tylko zaraz po posilku.dzis ich nie wezme i zobacze jak bede sie czuc.
suzi fajnie ze juz krwiaka nie ma.teraz to juz bedzie tylko lepiej.
 
reklama
Hej kochane!

Wpadłam tylko na chwilkę, bo jakoś ostatnio humor do bani i pisać się nie chce, zresztą nic mi się nie chce, nie tylko pisać:(

Jestem właśnie po wizycie u gina, wszystko w porządku i prawdopodobnie będzie braciszek dla mojej córuni:) Chociaż pan doktor powiedział to niezobowiązująco! Potwierdzi się może na połówkowym pod koniec września:) Chyba przewaga chłopców jak narazie:)

Chorowitkom szybkiego powrotu do zdrówka:)

Suzi86 cieszę się że wszystko już ok:)
 
Mi też leci masakrycznie. Nawet wczoraj się śmiałam z koleżanką, jak wielce przeżywałam, kiedy Bąbelek osiągnął swój pierwszy cały 1cm wzrostu :-D a tu już praktycznie prawie połowa za nami... :-)
 
Paluszek ja dostałam taką informację z kadr, że wykorzystam macieżyński, urlop, wezmę troszkę wychowawczego, potem wrócę na 1/2 etatu, i nie będą mogli zwolnić mnie przez rok, a ja po pół roku albo roku (już nie pamiętam) będę musiała wrócić na cały etat... u nas tak robią, zresztą u nas to nie problem, zachodzi się w ciażę i wraca się... taka polityka naszej firmy :)

dzień dobry kochane
Weronika Mudant, dawno Cię nie widziałam, fajnie że jesteś :* gratuluję syneczka

ja dziś pierwszy raz po 1,5 miesięcznym leżeniu wsiadłam na miejsce pasażera w aucie (nie będę sama do rozwiązania sama jeździć jeśli nie będę musiała, choć za kierownicą czuję się bardzo pewnie). Pojechałam na pocztę i do krawcowej skrócić moje nowe mega super spodnie ciążowe, bo juz nie bedę chodzić w obcisłych rurkach :)
 
Suzi, cieszę się, ze jesteś w domku i krwiak się ładnie wchłonął, oby nie było więcej takich "przygód"!
Daissy mam tak samo, straszni mi szybko mija ta druga ciąża, w pierwszej dłużyło mi się cały czas, a teraz minłęło jak z bicza strzelił, już prawie połowa ciąży za nami:szok:
 
suzi86 dobrze, że u Ciebie już w porządku. Teraz tylko oszczędzanie się i będzie dobrze :tak:

Dziewczyny, mi teraz czas przecieka przez palce. Chwila moment i już kolejny dzień. Najczęściej jest tak, że oprócz obiadu nic poza tym nie zrobiłam. Już sama nie wiem co z tym zrobić. Może zacznę robić sobie tygodniowy plan, co jest do zrobienia. Bo aż głupio tak marnować czas.
 
susi super ze juz po strachu i jestes w domu

ja z goraca herbatka pod kocykiem siedze

no i jestem dzis po wizycie u gin niestety malenstwo nie chcialo pokazac co tam miedzy nozkami ma
wazne ze wszystko ok ale dzis nie jestem zadowolona z wzyty (ale o tym w odpowiednim watku)

dla wszystkich podziebionych zycze zdrowka :)
 
Hej dziewczyny:-)Witam się chyba jako ostatnia.

Suzi-super wiadomość!dobrze że już po wszystkim teraz napewno wszystko będzie już tylko dobrze:tak:

Krisowa-no patrz -ja też dziś jechałam najpierw na poczte a potem skrócić nowe spodnie ciążowe:tak::-DZakupiłam sobie ostatnio w H&M będąc w Niemczech i były sporo zadługie.To zapewne odrazu samopoczucie lepsze co jak mogłaś po takim leżeniu pośmigać po mieście co?:-)

pluszacze-ale fajnie że na forum moge spotkać koleżanke po fachu:tak:

KItek,Flower oraz reszta przeziębionych czy chorych -dużo zdrówka dla Was oby migusiem przechodziło:tak::tak::tak:Niestety teraz zapewne będzie taka pora że zacznie nas dopadać wszelkie paskudztwo ech uroki jesieni ,nie znosze tej pory roku!!!!!.Ja w tym roku całkowice usunęłam ostatnie migdały i mam nadzieje że obejdzie się bez chorowania!!!wcześniej to pobijałam rekordy w zachorowaniu na angine!

U was dziś też tak było szaro buro i deszczowo???Umnie dziś padało i nie było zafajnie.Jednak dziś mi to zupełnie nie przeszkadzało bo dzionek przeleciał mi na sprzątaniu domku-coś dziś natchnienia dostałam -ostatnio niebardzo mi się chciało dom tak solidnie ogarniać.Mama wpadła dziś na kawke to ja sobie spokojnie załatwiłam sprawy na mieście i pobiegłam na wizyte do dermatolog.Taka jestem obsypana że szok!Strasznie mnie to irytuje normalnie nie moge na siebie patrzeć w lustrze.Obsypana twarz dekold ,ramiona plecy nieco mniej,jednak najgorsze skupisko mam na prawej strony szyi i tam też mnie to najbardziej swędzi .Lekarka przepisała mi jakiś robiony spirytus i maść-niby dozwolone dla kobiet w ciąży ale jutro jeszcze żeby mieć całkowitą pewność zadzwonie do swojej gin spytać czy bezproblemowo moge to stosować.Wiecie co może będzie syn jak mama taka obsypana biega,zobaczymy czas pokaże.Będąc w ciąży z Nicol też mnie wysypało jednak odrobinke i szybciutko zeszło a tym razem jest tego sporo i długo się utrzymuje.Dermatolog też zaleciła abym odstawiła witaminy jak w składzie występuje witamina b12 a w moich występuje jednak będe je nadal stosować bo szkoda mi wyrzucać 40 zł do kosza .

Weronika oraz prawdopodobnie Suzi -no to gratki :tak:faktycznie przewaga chłopaczków ciekawe co umnie skrywa się pod serduszkiem.

Spytam ponownie-mama2006-gdzie zniknęlaś?coś długo Cię nie ma?wszystko ok?mam nadzieje że tak melduj nam się tu kochana;-)

Nic zmykam spać bo padam!dobrej nocki kobitki:tak:

 
reklama
Weronika gratuluje chłopaka, z tego co widze to w lutym będzie przewaga płci męskiej przynajmniej na razie...

daissy też ostatnio do mnie dotarło że to już prawie połowa ciąży, ale pomyśl że jeszcze drugie tyle przed nami. No i długo wyczekiwana chwila kiedy przytulimy nasze maleństwa - osobiście już nie mogę się doczekać:)

czas leci szybko ale wiem że jeszcze mnóstwo roboty przede mną, musze przygotować pokoik, skompletować wyprawkę w domu (większość szpargałów wywiozłam do teściów bo u nas mało miejsca) no i poprać i poprasować wszystkie ubranka - to chyba najbardziej mnie przeraża.

Geniusia, może zamiast tygodniowego rób sobie listę rzeczy do zrobienia na każdy dzień - inaczej łatwo popaść w depresje zwłaszcza że jesień zbliża sie wielkimi krokami;)

mama Niki współczuję problemów skórnych mi w obydwu ciążach skóra sie poprawiła - pół pryszcza nie mam, a zawsze coś mi wyskakiwało więc wiem co to za ból. U mnie chyba tez na chłopca się szykuje;)

Też sie tak męczycie wchodząc po schodach? Niby nie mam dużego brzucha, a normalnie jakbym na Mont Everest sie wspinała - porażka! No i uszy ciągle mi sie zatykają juz sama nie wiem czy z wysiłku czy osłabienia:/
 
Do góry