reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

agacinka1221 mi endokrynolog powiedzial o hashimoto poprzez badanie USG, przeciwciala tez mialam podwyzszone. Co do wykrycia w ciazy niedoczynnosci to pewnie ze tak wyszlo, ale 9 kwietnia tego roku poronilam w 8 tyg i nie wiadomo dlaczego, albo bylo puste jajo plodowe (nie zdazylam pojsc na USG) albo silny stres, albo tarczyca. teraz tez mialam silny stres ale w 12 tyg, dzidzia silna, tarczyca tez wykryta w 8 tyg, stawiam na puste jajo plodowe

Vanilia sprawdzimy te "babcine rady", mi znajoma robila nawet wróżenie z obraczki, potem sama robilam, ale na USG nie bede sie spieszyc chce isc w 18 tyg, przynajmniej jak sprawdzi plec to bedzie lekarz juz pewny, chyba ze dzidzius bedzie wstydliwy
A zreszta lekarza patrza na skonczone tyg ciazy, czy tylko u mnie?? Mi wychodzi 14,5 czyli 15 tydz, a lekarz wpisuje 14

Suzi lepiej sprawdz jak jestes zaniepokojona

Ja w poniedzialek dostalam mega mocne bóle głowy i temperature 38,2, tak trzymalo mnie do srody, w srode troszke lepiej zrobilam badania i CRP prawie 100, mialam tez jechac do szpitala, nie mialam zadnych innych objawow, ale juz wychodze. Chociaz bole głowy dalej mam, w tej ciąży notorycznie:no:
 
reklama
Witam wszystkie przyszłe Mamy. Postanowiłam się w końcu zalogować bo fajnie będzie podzielić się swoimi przemyśleniami, radościami i rozterkami. Liczę też na Wasze wsparcie. Mam termin na 2 lutego. pozdrawiam!:-) Dodam jeszcze, że to moja pierwsza dzidzia.
 
Kajmanek witaj!

Suzi86 trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego! Odezwij się jak już będziesz coś wiedzieć:)

Sobota a ja już od 7 na nogach! Ale wenę to dzisiaj mam do nic nie robienia:) Wczoraj za to zachciało mi się pierogów, narobiłam ciasta z prawie 2 kg mąki i kleiłam potem głupia 3 godziny! Zapas zrobiłam niemały:) Ale powiedziałam sobie, że to był ostatni raz, następnym razem kupię, bo po tych 3 godzinach stania nogi i kręgosłup odmówiły mi posłuszeństwa na resztę dnia! Kurde starzeje się człowiek:)

Później chyba wybierzemy się na do znajomych na Słowację, bo dwa tygodnie temu urodziła im się córeczka! Ale musi być maleńka:)

Miłego dnia wszystkim:)
 
Cześć Dziewczyny

Rozpisałyście się przez te dwa dni, ale nadrobiłam :)

Bardzo się cieszę Krisowa że wszystko się wyjaśniło, choć przyznam że trochę mnie zaniepokoiłaś ... Otóż wczoraj byłam na USG prenatalnym i pobraniu krwi do testu PAPPA. USG wyszło bardzo dobrze i kamień spadł mi z serca, bo pomyślałam sobie, że skoro USG jest ok to i testy krwi to chyba tylko potwierdzić mogą. A tu okazuje się, że nie i jeszcze tydzień stresu mnie czeka. A powiem Wam że i na samo USG szłam z duszą na ramieniu, ale wszystko OK: przezierność karkowa 1,7mm więc wszystko bardzo dobrze :) zagrożenie ZD spadło z 1:307 (przy 34 latach !) na 1:1780....

bóle brzucha przechodzą - chyba jednak macica się uspokoiła :) choć w tym tygodniu trochę się nadźwigałam - ale cóż taka robota :)

Pisałam tu już niedawno, żeby brać duuużą poprawkę na testy z moczu określające płeć :) Moja przyjaciółka miała ciemnozielone zabarwienie więc razem zgodnie uznałyśmy, że będzie chłopak i co? Będzie miała trzecią córeczkę już niedługo. Jej mąż śmieje się że dziurawą armię sobie szykuje :)

A na USG nawet jeszcze nie pytam o płeć bo jeszcze przez jakiś czas wszystkie dzieciaczki wyglądają na chłopców, więc zgodnie z lekarzem wczoraj stwierdziliśmy, że nie ma sensu się przyglądać.

Ale badanie prenatalne na USG polecam - wczoraj widziałam wszystkie najważniejsze narządy, przepływy krwi w serduszku, liczyłam z lekarzem paluszki u rączek i oglądałam oczka :) Super! Naprawdę polecam
 
Witam w upalne popołudnie grzeje dzisiaj niesamowicie:no:
Mam zamiar jechać z koleżankami i dziećmi nad jeziorko ale przeraża mnie trochę podróż autem w ten upał niby nie jest daleko bo 30 km ale jednak.
W sprawie pracy i ciąży jestem tego samego zdania ci MONICO może dlatego że jestem kierownikiem i widzę to inaczej mój szef zachował się okej zmienił mi warunki pracy już mam zastępstwo a po macierzyńskim obiecał mi powrót do pracy.
Wypowiem się na temat nadczynności tarczycy i tu chciałam uspokoić dziewczyny.U mnie było tak już przed drugą ciążą miałam wyniki badać poniżej dolnej granicy w ciąży jeszcze mi się pogorszyły,po porodzie troszkę się to uspokoiło ale lekarze podejrzewali chorobę u mojej córeczki na szczęscie badania tego nie potwierdziły nigdy nie brałam żadnych leków a teraz w tej ciąży wyniki mam dobre.
 
Angelika89 i monico ja nie mialam robionego wyniku poziomu przeciwcial i USG tez nie :( mam najlepsza endokrynolog pod sloncem i uwazam, ze wie co robi skoro jeszcze mnie na te badania nie kierowala. TSH, FT3 i FT4 mam w normie. czy ta choroba hashimoto jest grozna dla dziecka?? o jeju jeju... zrobilam sobie liste pytan na wtorkowa wizyte u gin i chyba na pitaek do endokrynolog tez bede musiala.

minico ja poronilam w 10 tc wg om, ale na USG ciaza byla mlodsza i uwazam, ze to niedoczynnosc byla przyczyna. o poronieniu dowiedzialam sie w szpitalu, jak pojechalam na konsultacje, bo dzien wczesniej wieczorem zauwazylam bardzo malusienka plamke bezowego uplawu, ktory juz wiecej sie nie pokazal, ale jednak oznaczal najgorsze.

Kajmanek witaj wsrod lutowek :)

Susi. ja do robienia pierogow zbieram sie juz ponad 3 miesiace. dodam, ze temat jest mi dobrze znany, bo pracowalam kiedys w "pierogarni", ale mimo wprawy nie chce mi sie, a tym bardziej w takie upaly. zazwyczaj dzwonie do mamy i biore ja podstepem :p mowie, ze mam taaaka ochte na pierozki, ale taaaak bardzo mi sie nie chce, a na nastepny lub jeszcze tego samego dnia mam miche w lodowce :zawstydzona/y:

Darialapka nie stresuj sie :) pewnie wszystko wyjdzie dobrze, a nawet zly wynik, to nie jest pewnosc, ze dzieje sie cos zlego.

ANEK M ja w te upaly zyc zaczynam dopiero po 16. wczesniej nie ma szans na wyjscie z domu.

opowiem Wam moje sny.
jakos 3 tyg. temu snilo mi sie, ze bylam juz w domu po porodzie. poszlam do mamy opowiedziec jej jak bylo i w miedzyczasie zadzwonil maz powiedziec, ze juz przywiezli nam dziecko ze szpitala i to byl chopak. (podczas porodu nie dowiedzielismy sie)
kilka dni temu snilo mi sie, ze mialam dzidzie w domku i byla bardzo spokojna. spalam cala noc i nic mnie nie zbudzilo, a z rana to nawet o niej zapomnialam. jak sobie przypomnialam, to chcialam dziecko przewinac i nakarmic. podczas przewijania okazalo sie, ze to chlopak.
przed chwila przysnelo mi sie, bo robotnicy juz sie nie tluka. snila mi sie moja kolezanka ze sliczna coreczka z loczkami. ale ona w czwartek 25.08 urodzila synka.
stad moja interpretacja 3 snow. trzeba je odczytywac na odwrot. jezeli sie nie myle, to bede miala dziewczynke, co czuje od pewnego czasu coraz bardziej. nawet niebieskie ubranka mi sie strasznie nie podobaja :p
 
Ostatnia edycja:
Agacinka, zastanowilas mnie z tymi snami
jakis miesiac temu snił mi sie mój poród, bardzo lekki, w samochodzie, nie zdążyłam nawet dojechac do szpitala, położyłam dziecko na brzuchu i na ślepo macałam jaka płeć, wymacałam siusiaka i jajeczka :-D a tak chciałam córkę

agacinka a kiedy masz USG to już poczatek 18 tygodnia, wiec płeć napewno bedzie widoczna

ja też czuję moją córcie
 
Monico wizyte mam w ten wtorek, ale jeszcze nie nastawiam sie na 100%, ze poznam plec, bo roznie to bywa. na USG 4D gin mowil, zeby sie umowic po 22 tygodniu. chce zrobic sobie prezent na urodziny i planuje 30. wrzesnia wizyte i wtedy tez nie wyjde z gabinetu, poki sie nie dowiem kto tam w srodku jest. a odnosnie wpisywania tygodnia ciazy przez gin, to moja jak jest teraz np. 17 tyg. i 1 dzien, to wpisuje 18 tc, ale kolezanka ma u innego gina tak, jak Ty, wiec roznie bywa.
 
agacinka1221 z tego co mi mowila endokrynolog to Hashimoto jest nieuleczalna choroba i po prostu trzeba z tym zyc (tarczyca jakby sama siebie zwalcza) ale jest to zwiazane z niedoczynnoscia, wiec jezeli sie przyjmuje odpowiednia dawke lekow to nie jest to grozne dla dziecka, takze sie nie martw tzn chce powiedziec ze nie jest sama w sobie ta choroba grozniejsza od samej niedoczynnosci
 
reklama
laski, dostałam duphaston 3 razy na dobę i jakby pojawiło się krwawienie to szybko do szpitala, mam leżeć i odpoczywać, na szczęście teraz już leciutko beżowy mam śluz i nic mnie boli, po niedzieli umówię się z moim gin na usg, niech sprawdzi czy się nic nie odkleja:) niech zrobi wymaz też bo moze to są upławy świadczące o jakichś bakteryjkach :)
 
Do góry