reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Dee - ja pod koniec ciąży miałam rwę kulszową, bolało mnie w prawym pośladku i nie mogłam chodzić. To podobno charakterystyczne dla ciąży, bo dzidź może naciskać na nerw kulszowy.
 
reklama
witam i ja wieczorowo
co do Zuzi to hehhe moja córcia Zuza jak ona sie urodziła 7 lat temu nie było w okolicy Zuzi a teraz co się dziołcha rodzi to Zuza
ja nie mam zupełnia pomysłu na imię dla żadnej płci

Dee mnie ciągle gdziec coś boli kuje lub mam skurcze kończyn co do plamień chyba tez bym na izbe poszła to jednak plamka krwi oby to nic złego
Kitek widzę pichcic lubisz bardzo:pP
 
Staram się nie panikować. Mąż mnie uspokaja i mówi, że to może być ze zmęczenia bądź nawet od grzybka, bo mam nadal żółte upławy. Będę się obserwować i jak coś to jadę.

Dzięki dziewczynki
 
ja dostałam własnie dzis skierowanie do ortopedy i fizjoterapeuty bo mnie strasznie bola plecy- moja ginka napisała na skierowaniu ze rozpoznanie to rwa kulszowa w ciazy:-) jak nie urok to sr.....
 
Mnie też od paru dni boli ale jak np gdzieś źle stanę obok mebli z tyłu po prawej stronie właśnie jakby korzonki ale takie promieniowanie do pośladka. Myślicie że to też może być ta rwa? nie wiedziałam nawet że jest coś takiego
 
Co do imion to dla dziewczynki bardzo podoba mi się Lenka choć teraz dają dużo takich imion ale co mi tam bardzo mi się podoba ,a jeśli będzie chłopczyk to będzie Wiktor:tak:m nic nie mówi ale myśle że mnie nie przegłosuje:-D

Dee-mam nadzieje że wszystko będzie ok!mi w pierwszej ciąży bardzo dokuczał ból krzyża i karku normalnie mąż ekstra kupił mi taką poduszke ortopedyczną do spania i ból karku jak ręką odjął.Na bóle pleców i kręgosłupa pomagało częste chodzenie na basen -co dobrze wpływało na mnie i maleństwo.

Ja to właściwie wpadłam na momencik porzegnać się i przypomnieć cobyscie o mnie nie zapomniały podczas mojej nieobecności!!!!!!!!!:tak:jak wróce to skrupulatnie nadrobie a zapewne naszkrobiecie kilkanaście stron:-)Nic zmykam małej zrobić mleko -normalnie chodzi spać o 20 qle teraz musiałam ją przemęczyć,wykąpałam ją troszke się pobawiłyśmy teraz a teraz ogląda baje.Musze jeszcze lecieć męża obudzić bo położył się na godzinke nie wiem czy mu to coś do no ale.W zasadzie jak podczas jazdy bedzie senny to i ja moge go zmienić co to za filozofia autostradą cisnąć.No to nic kochane miłego weekendu dbajcie o siebie i maleństwa:tak::tak::tak:no i do nastepnego popisania!!!!buziaki pappapa
 
a tutaj cisza jak makiem zasiał :)

Dee_ napisz co u Ciebie, bo ciągle o Tobie myślę i się zastanawiam, czy już ok.

ja wstałam, zjadłam, teraz do "fryzjera"- przed lustro zrobić z grzywką porządek ( bo nigdy przenigdy nie pozwolę jej ruszyć fryzjerowi z wizją. raz pozwoliłam przed studniówką, wyszłam bez grzywki, bo musiał "wyrównać" ;/ a szłam w pierwszej parze. całe szczęście coś wykombinowałam, ale tyle co przepłakałam, to moje.) później do mamy wyruszam. muszę wydrukować kilka rzeczy, sama drukarki nie mam jeszcze. do pracy mam prawie 2 godz. drogi, a moich fiszek nie chcą podać znajomej, bo jej nie ufają. muszę sama po nie jeździć... oszaleli !! zrobiłam awanturę księgowej i już dziś podobno wyśle pocztą :-)

miłego dnia :-)
 
Witajcie, ostatnio Was podczytuje ale jakoś pisać mi się nie chce ;)

Dzisiaj o 12tej wyjeżdżamy do teściowej na wieś ;) Kubuś już nie może się doczekać. Już spakowani, wykąpani i niedługo będziemy gotowi do drogi. Mąż jeszcze w pracy ale niebawem będzie. Ja jeszcze na małe zakupki muszę skoczyć i kupić sobie na drogę tarte buraczki w słoiku - ostatnio tylko na nie mam ochotę ;)

Odezwę się jak wrócimy, miłego weekendu Wam życzę, buziaki papa
 
daissy dobry pomysł z tą tajemnicą płci - ja bym chyba nie wytrzymała:) Lubie jak inni cieszą sie moim szczęściem, a co do imienia to też jestem za zdecydowanie polskimi.

agacinka mi też Emilka bardzo się podoba, ale mam jeszcze kilka opcji zwłaszcza że mąż nieprzekonany a i tak jeszcze płci nie znamy:)

Munie mówisz że skończyły Ci się dolegliwości I trymestru, u mnie jest dokładnie na odwrót. Tak jak początek ciąży był znośny to teraz z każdym dniem czuje sie gorzej. Inna sprawa że mam dosyć ciężka pracę (jak na ciążę) i może dlatego ale brzuch mnie pobolewa, migreny męczą i ciagle mi słabo (niskie ciśnienie mam od zawsze). W pierwszej ciąży przestałam pracować na 2 tygodnie przed terminem, ale wtedy czułam się idealnie, może u Ciebie tez tak będzie.

Vanilia też bym Vanessy nie zniosła:D macie na szczęście jeszcze trochę czasu żeby coś ustalić;) ja musze odwieźć mężą od Anity, bo nie bardzo mi pasuje a on sie upiera;)

Wczoraj cały dzień brzuch mnie bolał, myślę że raczej był to ból żołądka chociaż juz sama nie wiem. Przesiedziałam cały dzień w pracy, a na koniec jeszcze mi dostawa przyjechała i musiałam zostać pół godziny dłużej. Uprosiłam kierowniczke o grafik, więc mam już rozpiskę do końca sierpnia i nie jest tak źle (2 dni po 10 godzin, reszta poniżej 8). Jeszcze tylko szef musi to przyklepać.

Może przy mniejszej ilości godzin będzie mi łatwiej, bo np po wczorajszym dniu myślałam tylko o zwolnieniu.
 
reklama
Digitalis - ja tez sie ciagle czuje słabo i czesto mnie brzuch pobolewa od rozciagania... ale w porownaniu do tego co miałam w I trymestrze to jest niebo a ziemia, wtedy z łóżka nie mogłam wstać czasami.... niestety mi dokucza niskie ciśnienie w ciąży - najczęsciej mam 90/60, są dni że spada jeszcze niższej i lecę z nóg, ale zaczęłam popijać kawę od czasu do czasu i widzę postępy bo teraz mam średnio 110/60:) i lepiej się czuję.

W porównaniu do tego co było przed ciążą to ogólnie jestem słabsza, ale jakoś daję radę, zależy mi na pracy zawodowej bo wiem jak wypadnę z tematu na rok to już nie wrócę tak szybko... poza tym ja jestem zatrudniona na kontrakcie i nie przysługują mi żadne uprawnienia pracownicze.

Dee - ja niestety chyba przegrywam walkę z grzybkiem, upławy są cały czas zółte... czasem lekko brązowawe, od tych leków na grzybka też może uszkodzić się śluzówka przy aplikacji także mogłaś plamić od globulek.
Czekam teraz na wynik wymazu z cytologią, mam nadzieję, że sie wyjaśni co dokładnie we mnie siedzi.

U mnie za to bóle karzyża to codzienność, rwa kulszowa łapie mnie jak tylko leże na wznak, albo usiądę w mało wygodnej pozycji, zawsze pomagała mi na to systematyczna joga- teraz nie mogę ćwiczyć przez wcześniejsze krwiaki - lekarz zabronił, a basen odpada przez grzybice...
 
Do góry