reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

reklama
ANEK moja też nie siedzi, nie raczkuje, przemieszcza się turlając, do przodu czy do tyłu w żaden sposób nie potrafi, za to ostatnimi czasy kładzie się na boku, podpiera na łokciu i drugą rękę ma wolną i z tej pozycji podciąga się do góry i prawie że siedzi (ale tylko prawie), w zasadzie do siedzenia jeszcze daleko, i teraz nie wiem, może też powinnam udać się z nią do lekarza...
 
Dziewczyny doradźcie mi w sprawie nosidełka. Co myślicie o takim?
ERGObaby Baby Carrier - Camel - ErgoBaby - Babies "R" Us
Tutaj dziewczyna pokazuje jak go używać:
Ergo Baby Carrier review - YouTube
Zawsze chciałam nosidełko, ale teraz, przed lotem do PL, mam na nie ogromną ochotę. Nie bierzemy wózka ze sobą (bierzemy krzesełko samochodowe z wózkiem do bagażu <razem to połączymy>). Tak to będzie wyglądać:
gogokidz_travelmate_dennisquaid.jpg
Ten carrier jest do 18 kg. Synek jest ciężki na maxa, ale nie wiem ile dokładnie waży. No i on tak bardzo chce ciągle na ręce. W domu też bym to używała. On po prostu ciągle chce do nas. A może by ten carrier mu użwiadomił że świat poza nosidełkiem jest fajniejszy ... Może by się znudził tym noszeniem... Czekam i czekam na to, że ta moja dzidzia się odmieni i zacznie w końcu sama bawić.
Doradźcie mi proszę bo dzisiaj muszę podjąć decyzję.

magnoli Mi się wydaje, że dzidzia szybko zajarzy, że chlebek jest do jedzenia. Na początku mój synek nie chciał jeść sam kawalków jabłuszka (sparowanego). Memłał w rączkach i patrzył się na to z obrzydzeniem :/. Ale jak (może za co najwyżej 3 razem) zrozumiał, że ma to sam sobie do buzi wkładać to się zaczął tym opychać jak wariat.

ania_kropla Moja dzidzia zaczęła siedzieć tuż przed końcem 10 miesiąca!
 
ania_kropla moja Ninka właściwie od kilku dni zaczęła się przemieszczać:-) Nawet zbytnio się nie turlała wcześniej. Teraz nagle opanowała sztukę samodzielnego siadania , wstaje przy meblach i pełzakoraczuje (nie wiem jak określić jej sposób poruszania się:-D)
Ameryka ja powiem Ci ,że przetestowałam wiele nosidełek w życiu swoich dzieci i chyba najlepszym rozwiązaniem jest chusta. Wygodnie dosyć używało mi się nosidełka babybjorn ale po pół godziny plecy bolą okropnie. W chuście jest mega wygodnie i dziecku i Tobie. Na wyjazd to pewnie średnio się sprawdzi taka wiązana ale jest taka typu kieszonka i to jest chyba najwygodniejsza opcja nosidełka jeśli chcesz dziecko do niej wkładać i wyjmować parę razy. Jak sobie przewiesisz przez ramię to nawet Ci nie przeszkadza a każde inne nosidełko jednak musisz zamontować na sobie , umieścić w nim dziecko itd. Z chustą jest fajnie bo np. w domu w każdej chwili możesz dziecko na moment wyjąć a potem znowu sobie wziąć na ręce. Dziecko opiera się głównie na Twoim biodrze ale ręce masz wolne właściwie. Ja gorąco polecam
tu masz taką Chusta Kieszonka + FILMY JAK NOSIĆ na CD, Rozm.1 (2830299551) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
aneczkaK U nas by się taka kieszonka nie sprawdziła bo Przemko to by nie chciał w tym siedzieć/leżeć. On się rwie do "zwiedzania". Jak go czasem próbuję położyć sobie na rękach, a nie jest w temacie SPANIE, to się patrzy na mnie "co ty mamo robisz, jaja ze mnie?" (jeśli w ogóle da się położyć, bo zwykle to próbuje siedzieć za wszelką cenę). Wczoraj udało mi się przy nim zupę ugotować. Było ciężko bo normalnie chyba w 15 ratach ją robiłam. Synek wrzucał na koniec ziele angielskie i liście laurowe. Był zadowolony maksymalnie. On to by tak mógł chyba zwiedzać świat na moich rękach non stop :/ A ja już ledwo oddycham jak go noszę, taki z niego klusek. On na pewno dużo waży.
 
ameryka, ja też mam ciężkie dziecko, więc rozumiem Twój ból, bo to faktycznie obciążenie dla kręgosłupa, rąk, bioder.

u nas dziś przełom. odkąd młody zrobił pierwsze kroki samodzielnie, codziennie powtarzało się to samo, tj. raz dwa razy próba, reszta przy ścianach i meblach i większość raczkowania. dziś zaczął puszczać się (;-):cool2:) prawie za każdym razem. udało mi się nagrać, jak biegnie, bo jak tylko widzi tel. to naprawdę BIEGNIE, a nie idzie :-p Biegnę - YouTube
 
Ojejku sprite on rzeczywiscie leci.
Ja to bym byla szczesliwa jakby Misiek juz tak zostal, nie musi dla mnie zaczynac chodzic.
Lobuz sie maly robi, dzisiaj mielismy gosci i nie moglam ciasta na stole polozyc ani niczego bo z lapkami sie pchal juz.
 
reklama
Ameryka - nosidlo ergonomiczne nie obciaza tak plecow. Ciezar powinien sie na pasie rozkladac. To co pokazalas, to dobra firma jest i polecana. Moj czterolatek wazy 16 kg, wiec spokojnie Ci do 3 lat starczy, jesli chcialabys nosic. Ja mam 3 nosidelka (Marsupi juz za male i Manduca oraz Bondolino) i 4 chusty. Faktycznie chusty wygodniejsze, jak sa grube i dobrze nosza, to nie czuc ciezaru. Ale upierdliwe w wiazaniu. Po domu owszem, ale nie wyobrazam sobie motania na zewnatrz, zwlaszcza w taka pogode (po ziemi sie ciaga, bo pare metrow ma). No i niedlugo dzieciaki beda biegac, wiec nie tak latwo bedzie je wiazac. Wg mnie poczekaj jeszcze 3-4 miesiace i synus sam bedzie za Toba chodzil, a moze sie buntowac, jak bedziesz chciala go nosic, gdy on chce zdobywac swiat ;)
 
Do góry