Czesc dziewczyny,
Zawitkowski jest mi dobrze znany,mam jego ksiazke i stosuje duzo jego rad. Z tymi cwiczeniami to myslalam ze dowiem sie moze czegos innego jeszcze. Powiem Wam ze ja naprawde duzo z corcia robie wygibasow, dlatego moze sie martwilam ale duzo z Was pisze ze Wasze maluchy jeszcze nie siedza wiec to po prostu tak jest ze kazdy maluch dokona nowej czynnosci w swoim czasie.Martwilam sie chyba tez dlatego ze ja sama w wieku 8 miesiecy to rwalam sie juz do chodzenia wiec jesli patrzec od strony genow to po mamie tego nie odziedziczyla ;-) Ha, ale dzis zaobserwowalam ze mloda podnoszac tulow lezac na brzuchu zaczyna opierac sie na stopach, wiec kto wie jak to sie dalej potoczy...moze najpierw stanie a potem zacznie siadac...poczekamy zobaczymy. Jak widac na Waszych doswiadczeniach, moze sie zadziac z dnia na dzien...
Mam jeszcze takie pytanie odnosnie wynalazkow w stylu jumpero dla dzieci? Czy to jest dobre dla maluchow czy moze tak jak chodziki nie sa obecnie zalecane? Dostalismy ostatnio cos takiego http://www.amazon.co.uk/Fisher-Pric...f=sr_1_1?s=kids&ie=UTF8&qid=1352408513&sr=1-1 ale mloda nie jest tym specjalnie zainteresowana. Kojarze ze Isia uzywa chyba jumpero..a co na ten temat mowi Twoja pani rehabilitantka ktora cwiczy z Martinkiem?
Zawitkowski jest mi dobrze znany,mam jego ksiazke i stosuje duzo jego rad. Z tymi cwiczeniami to myslalam ze dowiem sie moze czegos innego jeszcze. Powiem Wam ze ja naprawde duzo z corcia robie wygibasow, dlatego moze sie martwilam ale duzo z Was pisze ze Wasze maluchy jeszcze nie siedza wiec to po prostu tak jest ze kazdy maluch dokona nowej czynnosci w swoim czasie.Martwilam sie chyba tez dlatego ze ja sama w wieku 8 miesiecy to rwalam sie juz do chodzenia wiec jesli patrzec od strony genow to po mamie tego nie odziedziczyla ;-) Ha, ale dzis zaobserwowalam ze mloda podnoszac tulow lezac na brzuchu zaczyna opierac sie na stopach, wiec kto wie jak to sie dalej potoczy...moze najpierw stanie a potem zacznie siadac...poczekamy zobaczymy. Jak widac na Waszych doswiadczeniach, moze sie zadziac z dnia na dzien...
Mam jeszcze takie pytanie odnosnie wynalazkow w stylu jumpero dla dzieci? Czy to jest dobre dla maluchow czy moze tak jak chodziki nie sa obecnie zalecane? Dostalismy ostatnio cos takiego http://www.amazon.co.uk/Fisher-Pric...f=sr_1_1?s=kids&ie=UTF8&qid=1352408513&sr=1-1 ale mloda nie jest tym specjalnie zainteresowana. Kojarze ze Isia uzywa chyba jumpero..a co na ten temat mowi Twoja pani rehabilitantka ktora cwiczy z Martinkiem?