reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Czesc dziewczyny,
Zawitkowski jest mi dobrze znany,mam jego ksiazke i stosuje duzo jego rad. Z tymi cwiczeniami to myslalam ze dowiem sie moze czegos innego jeszcze. Powiem Wam ze ja naprawde duzo z corcia robie wygibasow, dlatego moze sie martwilam ale duzo z Was pisze ze Wasze maluchy jeszcze nie siedza wiec to po prostu tak jest ze kazdy maluch dokona nowej czynnosci w swoim czasie.Martwilam sie chyba tez dlatego ze ja sama w wieku 8 miesiecy to rwalam sie juz do chodzenia wiec jesli patrzec od strony genow to po mamie tego nie odziedziczyla ;-) Ha, ale dzis zaobserwowalam ze mloda podnoszac tulow lezac na brzuchu zaczyna opierac sie na stopach, wiec kto wie jak to sie dalej potoczy...moze najpierw stanie a potem zacznie siadac...poczekamy zobaczymy. Jak widac na Waszych doswiadczeniach, moze sie zadziac z dnia na dzien...

Mam jeszcze takie pytanie odnosnie wynalazkow w stylu jumpero dla dzieci? Czy to jest dobre dla maluchow czy moze tak jak chodziki nie sa obecnie zalecane? Dostalismy ostatnio cos takiego http://www.amazon.co.uk/Fisher-Pric...f=sr_1_1?s=kids&ie=UTF8&qid=1352408513&sr=1-1 ale mloda nie jest tym specjalnie zainteresowana. Kojarze ze Isia uzywa chyba jumpero..a co na ten temat mowi Twoja pani rehabilitantka ktora cwiczy z Martinkiem?
 
reklama
magnoli mamy jumperoo ale za pozno zesmy kupili i Martino juz praktycznie z niego wyrosl. Daje go do niego tylko jak ma isc spac ale sie jeszcze nie zmeczyl zeby sobie pohopkal troche, ale nogi juz zaczyna miec przykurczone.
Nasza rehabilitantka mowi, ze jak do godziny dziennie to nic mu nie bedzie.
Jesli by mu mialo to zaszkodzic to w Stanach zwlaszcza rodzice by to wylapali i zaczeli firmy pozywac, tak jak np. w przypadku siedziska Bumbo.
Ja wychodze z zalozenia, ze wszystko w umiarze jest dla ludzi (i dzieci). Kevin jezdzil w chodziku i zyje i ma nogi proste.
Takze zycze udanej zabawy, na pewno sie Milence spodoba.
Ja mam dzisiaj pol druzyny pilkarskiej. Karen ma kolezanke z klasy, ktora ma o rok starszego brata i czesto starszaki do nich na noc chodza wiec dzisiaj wzielam ich do siebie.
U nas dzisiaj zebrania z rodzicami, w Stanach odbywaja sie na zasadzie indywidualnych rozmow z rodzicami. Chodzenie do Karen na zebranie zaczyna byc nudne, pani ja chwali i chwali, jaka zdolna, same A i A+, cichutka (!), pomocna a przychodzi do domu i jak jape czasem rozedrze to jej zamknac niczym nie mozna.:-)
Kevin za to nadal ciagle czyta ksiazki, pani chciala mu dac nauczke bo zlapala go na tym, ze mial rozlozona ksiazke do social studies na biurku a swoja na kolanach i 3 razy zadawala mu pytania i gnojek jeden za kazdym razem znal odpowiedz.
On ma jakas super podzielna uwage, a jednoczesnie wogole nie potrafi np. posprzatac swojego pokoju, pamietac zeby zabrac bluze ze szkoly, czasem zapomina co mu kazalam zrobic 2 minuty wczesniej.
Pani to skwitowala, ze widocznie Kevin zostal stworzony do wiekszych rzeczy w zyciu. Zobaczymy.
Jutro dzien wolny od szkoly bo nauczyciele musieli dzisiaj dluzej w szkole zostac wiec czeka mnie ciekawy dzien z 5 dzieci.
 
Magnoli - ja bym nie uzywala :-) Generalnie nie jestem zwolennikiem urzadzen, gdzie dziecko ma pozycje podobna jak w chodziku czy wisiadelku. Moj M uzywal chodzika, czego efektem jest kupowanie nowych butow do pracybco sezon, gdyz zle stawia stopy i potrafi zetrzec podeszwe do dziury. Ze o zjechanych na maxa z zewnetrznej strony podeszwach pod pietami nie wspomne :-) No i kolana zaczynaja sie buntowac w zwiazku z tym krzywym chodzeniem. Powinien pojsc na jakas rehabilitacje, zeby nauczyli go normalnie chodzic, ale raz, ze nie ma czasu, a dwa, ze pewnie troche za pozno, bo stawy sie poprzestawialy, jak cale zycie tak drepcze :no: Takie rzeczy, to sie we wczesnym dziecinstwie koryguje, albo w ogole do nich nie dopuszcza:-p
 
geniusia, to faktycznie może być nic. trzymam kciuki żeby tak właśnie było.

bawiłam się wczoraj z młodym i go za mocno ugryzłam w udo, nie płakał, ale po jakimś czasie zauważyłam sine odbicie mojej szczęki :baffled:. widzę, że on taki delikatny, jak ja. byle obicie, a już mam mega siniec. aż mi przykro cały dzień wczoraj było.
 
Isia moja koleżanka ma męża, który w pracy ciągle wyłapuje jakieś afery, a jak idzie do sklepu to z listą, 5 razy dzwoni a i tak połowy rzeczy nie przynosi także nauczycielka pewnie ma rację, zresztą zazdroszczę twojemu synowi...

dziewczyny, wczoraj zrobiłam Kini kucyk (palemkę) na głowie, i tak sobie chodziła w nim cały dzień, a wieczorem wkładam ją do wanienki, ja do ściągnięcia gumki a gumki niet...
przeszukałam wszystkie możliwe miejsca, oczywiście nie znalazłam i kolejna myśl, że zjadła, no i dalej nie wiem, nie ma żadnych dolegliwości, rano raz zwymiotowała i tyle... także sprite, ja też mam straszne myśli...

jutro przyjeżdża moja mama i zostaje na tydzień, więc będę miała trochę więcej czasu na siedzenie na bb:-):-)
 
ania_kropla, i co z Kingą? gumka się znalazła, czy jednak młoda się nią poczęstowała? hmm.. ja dziś uratowałam guzik z pilota do dekodera (tzn. przed zjedzeniem, bo wyrwany, a raczej wygryziony i tak został, guzik włączania żeby nie było :baffled:).


przytargałam dziś od naszych sąsiadów kaszkę Hipp. bez cukru, bez mleka, BIO. kosztowała jakoś 59 czeskich koron. mniejsza niż holle, bo 200g, ale u nas takiej nie widziałam (poza allegro). ciekawe, czy będzie dobra.

przód.jpgtył.jpg
 
Cześć Mamuśki:-)
Mam pytanie do tych które karmią tylko mlekiem modyfikowanym. Czy podajecie dodatkowo witaminę D?
Nasza pediatra mówiła mi,że jak mała pije Enfamil to ma wszystko czego potrzebuje,a z kolei inna lekarka która nas ostatnio na szczepieniu oglądała zaleciła podawanie D.
Lekko zgłupiałam:confused:
 
Ewinek Misko jest na formule od poczatku i nigdy mu zadnych witamin nie podawalam.
Martino zaczyna wstawac, najlepiej mu sie na lezaczku opiera i prostuje nogi. Juz sie boje - teraz to chyba porobie polki przy suficie i tam wszystko poukladam.
Dzisiaj nie mam sily nic robic, dobrze, ze obiad mam z wczoraj - w koncu po 20 miesiacach (bez 3 dni) dostalam okres. Odwyklam juz normalnie, dobrze, ze jeszcze jakies tampony znalazlam.
 
reklama
Ewinek - jak masz watpliwosci to zrob coreczce bad.krwi na poziom wit.D, my zrobilismy corci i wyszla na dosc niskim poziomie choc w normie. A co ciekawe lekarz tutaj w uk powiedzial ze zadnej wit D dziecku nie trzeba podawac a w Polsce lekarka powiedziala ze trzeba, malo tego powiedziala ze od 6 mies.dzieci powinny wit D + DHA
 
Do góry