reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Hmmm jakie ćwiczenia? Może popatrz coś u Zawitkowskiego, pogoogluj o człowieku, dużo fajnych rzeczy mówi, radzi. U mnie dopiero w ostatnim tygodniu Kacper załapał jak to jest z siadaniem z czworaków, wcześniej siedział na kolankach - w zasadzie klęczał, a jak siadał na pupie, to po tym jak upadł na tyłek ze stania. Więc u nas najpierw stanie było, a siadanie później. Jest czas dla dziecka, w swoim tempie najlepiej. Jeśli sadać, to jak pisałam i jak dziewczyny mówią, nie podpierać ale poprzez ćwiczenia rehabilitacyjne, bo to pokazuje dziecku jak to się robi i ono się tak samo tego nauczy. Bo to wytwaza połączenia w mózgu dziecka i ono to wykorzysta, ale samo wykorzysta.

A właśnie u nas najgorsze u rodziny mojego chłopa było, te pytania a nie martwicie się, że on JESZCZE nie siedzi... Kacper nie miał wtedy jeszcze pół roku....
 
reklama
dlatego, jak olewam takie pytania. tak samo, jak te o ciążę, bo takie mnie też irytują.

u nas etap samodzielnego wstawania i stania bez podtrzymywania się. dziś od rana non stop, to robił. odważny jest, bo nawet kroki robił, ale nie zawsze udało mu się wymierzyć odległość od przeszkody i gdyby nie moja czujność, to byłaby gleba. ale tak na 100% upilnować nie idzie, bo to wystarczy moment nieuwagi i już podłoga zaliczona. w związku z tym czuję, że młody będzie poobijany, oj będzie...


a z przykrych info. dziś pierwszy raz podałam na noc nurofen, bo popołudniu NAGLE (dosłownie NAGLE podczas obiadu, tylko trzy łyżki zjadł z całej miski) zaczęła lecieć z buzi ślina litrami i płacz taki, że szok. najpierw myślałam, że mi się dziecko otruło :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(, bo chwilę wcześniej na spacerze pogryzł liść z drzewa (moje myśli są straszne, wiem). potem, że go brzuch rozbolał. ale, jak zobaczyłam tę ślinę i późniejsze zachowanie, to mi na zęby wygląda. ale takiego ataku jeszcze nigdy nie miał.



polecam, tak jak geniusia pisze ZAWITKOWSKIEGO .
 
No i moge juz isc spac spokojnie. Sprawiedliwosc jest na swiecie, dobry czlowiek zawsze wygra.
 
Ostatnia edycja:
Sprite a mojemu to te hektolitry śliny lecą od jakiś 4 miesiący :confused2: zębów nie widzę (stety lub niestety). Idę dziś na kontrolę do pediatry w sprawie anemii Kacpra - co dalej, brać leki, nie brać? Się spytam o tą ślinę, bo głupia matka się naczytałam o nieprawidłowej budowie szczęki, buzi i w ogóle masakra, że ślinienie bez zębów jest złe :confused2: Poprzednia pediatra mówiła o pracy ślinianek, ale ja się dopytam drugiej czy to napewno nic złego. To się uspokoję albo będę działać coś.


Isia
:-) wygrał lepszy
 
Sprite - lap tylko w ostatecznosci, jak moze byc bardzo zle. Tak niech sie uczy, ze jak sie przewroci, to boli i co sie robi, zeby zajaca nie zlapac. Bo jak sie nie nauczy, to bedziesz wiecznie z plasterkami latac :-) Moj malzonek np. Nie nauczyl sie za mlodu, ze gorace parzy i trzeba uwazac. I jak mam mozliwosc gdzies sie sparzyc, to na 99,9% zrobi to :sorry: Kompletny brak instynktu samozachowawczego w tym zakresie. Z kolei kolezanka dopiero jak byla w pozniej podstawowce nauczyla sie prawidlowo upadac, tzn. Asekurowac rekoma. Tak to zawsze na twarz padala i wiecNie porysowana po buzi byla. Zawitkowski tez gdzies o tym pisal, ze dziecko musi nauczyc sie upadac, tak zeby nic sobie nie zrobic (tak na marginesie, w szkolce narciarskiej czy lyzwiarskiej, tez na poczatek jest nauka bezpiecznego upadju :tak:)
 
O właśnie ja tak robię. A i nawet jak upadnie, to patrzę czy płacz czy nie, żeby nie biegać jak nie płacze (bo to właśnie ta nauka upadania). Lecę jak jest naprawdę wypadek :) A na zajęciach dla dzieci to ja widzę sporo mam co chronią dzieci przed upadkiem, a potem jak upadnie nawet nie boleśnieto od razu jest ryk ze strachu a nie z bólu. Kacper ryczy jak go naprawdę boli, więc nie za każdym razem.
 
tak, tak, wiem :-). pilnuję oczywiście cały czas, ale ratuję tylko wtedy kiedy wiem, że może się źle skończyć, tj. np. przy tych cholernych ostrych uchwytach z drzwiczek i szuflad w szafkach, których nijak nie umiem zabezpieczyć :wściekła/y:. jeśli już do upadku dochodzi, to jeśli nie ma krwi i złamań, to nawet nie pocieszam, bo zauważyłam, że to powoduje odwrotny efekt. najlepiej od razu odwrócić uwagę dziecka, zająć czymś innym i wtedy przestaje płakać ;-).

dziś znowu szalał. jutro kończy 9 miesięcy, to może tak się spieszy, bo ma zamiar udowodnić mamie, że on też będzie chodził w takim wieku :rofl2:. a tak serio, to dopiero teraz trzeba mieć oczy w d. ooo jaaaa cieeee (mój syn lubi broić, ja podobno byłam spokojna i mama moja mogła wszystko mieć na szafkach itp. i nawet nie dotknęłam, a on to ZBÓJ i każdą rzecz musi do swej łapki brać i najlepiej zrzucić, bo wtedy jest fajniej :tak:).



mam pytanie, bo w związku z moją dzisiejszą cyckową przygodą, zastanawiam się, jak wygląda koniec laktacji. tzn. młody nie chciał dziś mleka o 11 (pierwsze KP po nocy), więc o 17 (drugie KP po nocy) podałam mu pierś nie tą, która miała być o 11, tylko drugą (lewą), co oznacza, że prawa nie była opróżniona od godziny około 4-5 nad ranem. młody wypił z niej dopiero o 20. możecie sobie wyobrazić, jak ten cycek wyglądał! :szok:. stąd moje pytanie. co się dzieje z cyckami w pierwszych dniach po zakończeniu KP?

geniusia
, daj znać co Ci pediatra powiedziała na te ślinienie.
 
hej, Kinia zrobiła dzisiaj w nocy mamie prezent i od 23.40 do 6 spała non stop, a o 6 sama ją z łóżka zdarłam na karmienie, bo do roboty trza iść przecież...

sprite w sprawie cycków nie pomogę, bo moje chyba nawet nie zauważą różnicy...

m mówi, że jak ktoś w pracy usłyszy, że mała ma 8 m-cy to mówi: o to już siedzi, a m odpowiada, że nie ale chyba dla świętego spokoju zacznie mówić że tak, siedzi...
 
Sprite pierwsza hipoteza (i oby to było to), że to genetyczne i tak ma po prostu. A druga... nie wiem, ma całą baterię badań krwi do zrobienie, dr mówiła, że to może być właśnie nic, ale sprawdzimy przy okazji (bo i tak będzie miał pobieraną krew, aby skontrolować jak anemia), oprócz morfo zwykłej, rozmaz, żelazo, sód, potas, wapń, TIBC (nie wiem co to), fostataza alkal., TSH
 
reklama
Halo Dziewczęta :-)
Najpierw napiszę co u nas... Od wczoraj Tośka w stanie kryzysu ząbkowego,stan podgorączkowy i marud włączony,tak więc i u nas nurofen poszedł w ruch.Ola kaszle,ja zapalenie spojówek i pechęrza,a pies 3 tydzień ma "kobiece dni";-) Tylko mąż jeszcze (odpukać) w formie.
Sprite Cycki napiełniają się jeszcze jakiś czas,ale coraz mniej jeśli nie przystawiasz.Ja Tosię odstawiłam natychmiast jak dostałam ataku dyskopatii i silne leki,więc kilka dni jeszcze odciągałam bo nie chciałam zapalenia piersi dostać i tak powoli zmniejszałam laktację. Po około 3 tygodniach było już po. Piersi zrobiły się miękkie no i zmniejszyły swój rozmiar.
ania_kropla Ty się wcale tym nie przejmuj! Antosia za dwa dni kończy 9 miesięcy i przełom nastąpił w ciągu ostatniego tygodnia! Najpierw zaczęła wstawać w łóżeczku,później siadać( podwija jedną nogę,siada i dopiero ją prostuje),a wczoraj ruszyła na czworakach.Do tej pory czołgała się po całym mieszkaniu. W niczym jej nie pomagałam,samo przyszło kiedy już dojrzała do takich zmian.
 
Do góry