reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Wiatm się i ja

Wszystkiego najlepszego dla naszych kochanych bąbelków z okazji ich święta.


Trina-to witam w klubie my też dziś mieliśmy szczepienie,miało być 6w1 a dała nam 5w1 ,nastepna będzie 6w1.Strasznie mi żal było że dzień dziecka a ja małemu taki prezent funduje.Mały twardziel z Wiktorka- zapłakał a za moment była cisza,jednak tym razem w domku był marudny prawie nic nie chciał spać w dzień.Wieczorkiem miał 37.5 wieć dałam mu troszke nurofenu do picia zamiast czopka i terAZ Ładnie śpi.

Isia-super że u Martinka są takie postępy!tylko tak dalej!u nas też tak ludzie szaleją jak tylko troszke ciepło się zrobi.

Blair-zaraz lece zerknąć na foteczki,chętnie bym pochodziła na basen z Nicol chodziłam jednak teraz bardzo się krempuje wyjść w stroju kąpielowym.

Kurcze pisze wieczorami i szybko i teraz widze jakie ja błędy robie w pisowni -sorki:zawstydzona/y:

Co do wypadania włosów-to mi przestały wypadać jak przestałam córcie karmić piersią.

 
reklama
OlciaLolcia - ten tekst to mała wyszukała chyba z historii o Madzi... ale swoją droga masakra, takie pomysły aż mrożą krew w żyłach... troszkę strach z nią przebywać

Geniusia - jak Twój synek tak często je to ciężko coś dodatkowo odciągnąć, niektóre babki odciągają z drugiej piersi jak dziecko je z pierwszej, może takie coś zadziała?

mamaNiki - to ja chyba wyłysieję, bo na razie nie zamierzam przestać karmić :/
 
Munie -no coś ty nie wyłysiejesz:tak:dobrze troszke podciac włoski,ja już w ciąży obciełam na krótko bo wiedziałam co się świeci potem.


OlciaLolcia-teraz doczytałam masakryczna ta dziewczyna faktycznie strach ażeby została prz Sebciu,ale Ci zazdroszcze tego Disco-ale bym na impreze pojechała poszaleć właśnie pare minut emowi o tym mówiłam.Dawniej co weekend jeździliśmy się bawić bo mnie tak ciągneło!
 
Geniusia pełen szacunek za wytrwałość u teściów...
Olcia kurde pewnie mała i głupia nawet nie zdaje sobie sprawy z powagi swoich słów, ale aż mnie zmroziło...
Munie potwierdzam to co pisze MamaNIki chociaż ja matka karmiaca inaczej:) wszystkie kobiety w rodzinie jak przestały karmić piersią to wszystko szybko wróciło do normy

Vanilia na razie tak tylko "głośno myślę" Nina nie należy do tych "złotych dzieci" potrafi dać w kość, ale ja lubię z nią siedzieć w domu, cieszą mnie wspólne spacery, czytanie bajek, ćwiczenia, dobrze mi z tym ze jestem w domu, chyba się spełniam jako mama i jako "kura domowa" a przed ciąża należałam raczej do grona ludzi pochłoniętych i zafascynowanych pracą i czerpałam z tego wielką satysfakcję...Przemawia też przeze mnie egoizm, bo wiem ze się "przemecze" jeszcze te dwa trzy lata i bedzie z górki, widze to chociażby po moim bracie który ma dzieci prawie rok po roku, boję się trochę ze jak szybko sie nie zdecydujemy, to potem bedzie ciężko i zaczniemy szukać wymówek, bo zdąrze już na dobre wrócić do pracy, wciągniemy się w rytm który znowu trzeba bedzie brutalnie przerwać, a chciałabym mieć dwójkę...betibeti właśnie jedną z rzeczy której boję się najbardziej to ze przy takiej małej róznicy któreś z maluchów nagle bedzie potrzebować jakieś większej, konkretnej uwagi...ale taka sytuacja może być i przy różnicy 3 lat...ciągle to malutkie dzieci...ja fizycznie raczej jestem z tych słabszych, ale jak się zawezmę to góry mogę przenosić:) Na razie tak sobie głośno myślę, a co z tego wykiełkuje zobaczymy:-)
 
Ostatnia edycja:
MamaNiki - ja już troszkę pocięłam włosy, ale dalej lecą... chyba trzeba przeczekać

Paluszek - ja bym nawet się zdecydowała na drugie dziecko w miarę szybko, bo chcemy mieć trójkę z mężem; ale mnie jedno stopuje... strach, że znowu będę musiała w ciąży leżeć albo się oszczędzać... teraz leżałam i donosiłam, ale jak to miałabym zorganizować przy roczniaku?? nie mam pojęcia, dlatego ja czekam aż córeczka pójdzie do przedszkola, a to już za dwa lata, szybko minie, drugiego brzdąca mam nadzieję wtedy urodzić :D a trzeci pewnie troszkę później :) a jeżeli chodzi o pracę to wszystko da się zorganizować, ja jakoś ze wszystkim daję radę, na wszystko mi starcza czasu, a w domu też nie chciałabym się zasiedzieć, ja potrzebuję kontaktu z ludzmi i jakies odskoczni na chwilę... a akurat pół etatu jest idealne;
 
Munie tak też myślałam , ze lepiej poczekać jak mała pojdzie do przedszkola, ale czy wtedy bedzie łatwiej??? mysle ze zalezy w czym...3 latek też wymaga uwagi i poświęcenia, nie wiem czy nie trudniej byłoby mu zrozumieć dlaczego nie możesz się nim zajmować tak samo jak jeszcze np przed miesiącem, ale w dużej mierze popieram twoje podejscie, dlatego biję się z myślami...co do pracy, na moim stanowisku na krótką metę dałoby radę na pół etatu, ale kilka miesiecy maks...
A tak napraw∂e to pewnie jest tak, że kiedy by te dzieciaki się nie rodziły jest raz lepiej raz gorzej, i zawsze można znalezc plusy i minusy
 
Munie- też tak mi się skojarzyło z tą historią... Zastanawiam.się co takiej dziewusze może się w głowie dziać... 3 lata temu utonął ich braciszek. Straszna tragedia, nawet nie chcę tego wspominać... Promyczek miał 6 albo 7 lat wtedy. Może to po tym tak ją porobiło. Tym bardziej,.że to na ich oczach...
Mama Niki- wyciągnij ema gdzieś i zaszalejcie, to naprawdę dużo daje. Wprawdzie ja na drugi dzień chodziłam jak zombie,.bo niby o 1 wróciliśmy, ale do 5 gadaliśmy :D Junior o 6 pobudka, trzeba się zająć dzieckiem, a BB cwaniak spal pol dnia :p
Co do włosów to straaaaasznie lecą... A szkoda mi obcinać :(
 
Munie z tym odciąganiem z drugiej to jest jakiś pomysł. Aczkolwiek dziś by nie wypalił :-) bo dziś Kacper jadł co prawda rzadko ;-) bo aż co2 godziny, ale z 2 cycków na raz. Ale jak wróce do domu i młody zje z lewej piersi (ta jest jakby pustsza, mniej z niej jakby leci, takie ja mam wrażenie), a prawej nie ruszy, to sobie ściągnę trochę i może się coś uturla w ciągu paru karmień.


Olcia :no: ale ta dziewczynka dziwna. Wiesz trzeba będzie jednak z jej rodzicem pogadać po powrocie, chyba nie można puścić tego tak na luz. Wg mnie to za poważne rzeczy.
Gratuluję wypadu z BB :cool2: my pewnie się wybierzemy we trójkę do restauracji w przyszłym tygodniu :) bez synka nie da się nigdzie wybrać, no i nie ma nam kto z nim posiedzieć, więc trzeba sobie zbiorową rozrywkę zorganizować :)))
 
Dee a Ty się nic nie chwalisz, że Pola została nagrodzona w konkursie na bb słodka minka noworodka, czy coś przegapiłam????
Gratuluję:) A zdjęcie którego fanem jest Twój mąż jest również moim ulubionym REWELACJA!!! I jeszcze raz gratuluję:))))
 
reklama
Paluszek, w kwestii ułatwienia sobie życia z 3-latkiem - to dziecko w przedszkolu jest ok 8-16/17 - więc już prawie cały dzień mogę w razie komplikacji leżeć, a rano i po południu tatuś córeczką może się zająć, takie większe dziecko samo przyjdzie do Ciebie się pobawić, poczytać książkę, a jednak roczniak, to inna bajka - pieluchy, raczkowanie, chodzenie, wkładanie zapałek do kontaktów, nie zostawisz na chwilę takiego brzdąca, ewentualnie żłobek lub pomoc mamy/teściowej/opiekunki - u mnie to drugie odpada - złobka nie mam w okolicy, teściowej i opiekunki nawet nie biorę pod uwagę, a moja mama ciągle pracuje na część etatu i jest dyspozycyjna tylko jeden-dwa dni w tyg... no i ja jestem po ciążowych komplikacjach właściwie od samego początku, także inaczej na to patrzę. Ty masz za to jak piszesz mamę do pomocy, to wiele zmienia, w razie "w" jest na zawołanie :)
 
Do góry