reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Karola2 Warzywka najlepiej kupić na bazarku i te mniej dorodne bo pewnie maja mniej nawozów.
Łał jak on to zrobił skubany.Mi Wojtek raz się przekręcił tak że nóżki mu zwisały przez szczebelka ale tak to nigdy morze dlatego że ja przykrywam go w chłodniejsze dni grubszą kołdrą i nie ma siły jej ruszyć.
 
reklama
karola2 - ja mysle ze lepiej kupic teraz sloiczek, bo wszedze sa juz nowalijki, a one nie sa najzdrowsze dla dzieci. chociaz w sloiku tez nie wiadomo co jest///

geniusia, ja tez na poczatku mialam do czynienia z mm - bo mialam podobny problem jak Ty, mała nie chciała zassac cycusia, ale sie udalo i po tyg juz nie bylo sladu po tym sztucznym mleku, ale widzisz czasy sie zmienily, za komuny prawie wszystkie dzieci byly na sztucznym, bo 1. nie bylo dostepu tak jak dzisiaj do internetu i kobiety byly zdane same na siebie 2. trzeba bylo wspierac polska gospodarke a wiec kupowac sztuczne mleko panstwowego producenta, teraz swiat poszedl do przodu - ja tylko pisze ze dawne ograniczenia juz zniknely a robi sie ludziom kasze z mozgu reklamami... nie pisze ze dzieci na sztucznym sa gorsze, czy glupsze... ale wiadomo ze pokarm matki jest najlepszy, a niestety lekarze i firmy farmaceutyczne bardzo czesto przekazuja bledne komunikaty i tak cala ta machina sie nakreca... to jest w tym najgorsze, ale tak jest ze wszystkim na tym swiecie, teraz jestesmy na etapie mleka, za chwile beda danonki i inne pseudodeserki, dzieki ktorym nasze dzieci maja miec zdrowe kosci... potem cos innego sie znajdzie i tak do konca...
 
Heh Karola ja też nie wiem jak on to zrobił hihi słodziak, mój Adaś też tylko w poprzek się przekręca, bo dalej nie da rady ;p za długi chyba się zrobił ;p

taki mamy świat więc nie ważne jak, ważne żeby dzieciaki były zdrowiutkie:D i tego życzę każdej mamie:D

a co do tych marchewek, ja też nie wiem jaką podać, ale za miesiąc to chyba już nowalijek nie będzie, co?
 
karola2 - ja mysle ze lepiej kupic teraz sloiczek, bo wszedze sa juz nowalijki, a one nie sa najzdrowsze dla dzieci. chociaz w sloiku tez nie wiadomo co jest///

geniusia, ja tez na poczatku mialam do czynienia z mm - bo mialam podobny problem jak Ty, mała nie chciała zassac cycusia, ale sie udalo i po tyg juz nie bylo sladu po tym sztucznym mleku, ale widzisz czasy sie zmienily, za komuny prawie wszystkie dzieci byly na sztucznym, bo 1. nie bylo dostepu tak jak dzisiaj do internetu i kobiety byly zdane same na siebie 2. trzeba bylo wspierac polska gospodarke a wiec kupowac sztuczne mleko panstwowego producenta, teraz swiat poszedl do przodu - ja tylko pisze ze dawne ograniczenia juz zniknely a robi sie ludziom kasze z mozgu reklamami... nie pisze ze dzieci na sztucznym sa gorsze, czy glupsze... ale wiadomo ze pokarm matki jest najlepszy, a niestety lekarze i firmy farmaceutyczne bardzo czesto przekazuja bledne komunikaty i tak cala ta machina sie nakreca... to jest w tym najgorsze, ale tak jest ze wszystkim na tym swiecie, teraz jestesmy na etapie mleka, za chwile beda danonki i inne pseudodeserki, dzieki ktorym nasze dzieci maja miec zdrowe kosci... potem cos innego sie znajdzie i tak do konca...

no i za komuny powstał mit pt" nie mam pokarmu" i teraz nasze mamy wpędzają nas w stres pytaniami " masz pokarm?"

i przez to sporo dziewczyn przestaje karmić bo sie boja ze nie mają, a nie ma opcji z wyjątkiem jakis prawdziwych patologii zeby nie mieć.
 
Heh Karola ja też nie wiem jak on to zrobił hihi słodziak, mój Adaś też tylko w poprzek się przekręca, bo dalej nie da rady ;p za długi chyba się zrobił ;p

taki mamy świat więc nie ważne jak, ważne żeby dzieciaki były zdrowiutkie:D i tego życzę każdej mamie:D

a co do tych marchewek, ja też nie wiem jaką podać, ale za miesiąc to chyba już nowalijek nie będzie, co?

Suzi, nie podajemy nowalijek niemowlętom właśnie ze względu na to ze maja więcej nawozów niz zwykłe warzywa, czesto nie rosna w ziemi, ale w wodnych nafaszerowanych chemią roztworach i czesto powodują alergię..nowalijki mozna podac po skończeniu 3 roku życia. A warzywka dla maluchów warto kupowac w sklepach ze zdrową żywnością.
 
Munie tylko właśnie jak dam teraz słoiczek to już pewnie mojego gotowane nie będzie chciał a z racji tego że do końca sierpnia będę z nim w domu to wolałabym mu gotować skoro w domu siedzę... z tym bazarkiem to w sumie racja mam tu koło siebie taki bazarek i chyba pójdę na rekonesans zobaczę jak te warzywa się prezentują...
dobrze że zapytałam bo zapomniałam że tych nowalijek nie dawać, dzięki.

a jeszcze powiedzcie mi dajecie najpierw jabłko czy najpierw marchew? mi pediatra powiedziała że lepiej marchew bo jak da się słodkie jabłko najpierw i mu zasmakuje słodki smak to może warzyw nie chce jeść...

co do tego przekręcania to właśnie najlepsze jest to że w poprzek On też już się dawno nie mieści!!! jest bardzo długi już ubrania rozm.68 już niektóre za małe są :szok: a pomyśleć że niedawno rozm. 50 był dobry. W poprzek bardzo często się budzi z nogami do góry opartymi o ochraniacz :-) ale teraz zaczyna o 180 stopni jak widzicie.. przydałaby mi się jakaś kamerka żeby nagrać jak ON to robi :-D jak tak dalej pójdzie to zaraz mi z tego łóżeczka sam wyjdzie i przyjdzie do mnie spać haha :-D
 
Mitra no też myślałam na początku o sklepie ze zdrową żywnością ale ten koło mnie zlikwidowali i teraz dziś szukałam coś w okolicy i nic nie mogę znaleźć, tylko ten bazarek mam...
 
moja teściowa kiedyś sadziła marchewkę, nie nawoziła i była taka tycia że się obierać nie opłacało hehe, ale inne warzywka to chętnie od niej będę brała:D

a reszta od kiedy marchewkę podaje?
 
reklama
ja jakoś za tydz chce podac marchewke, potem ziemniak, dynia i na tym zakoncze w 5, 6 miesiacu - córcia za duzo sie tym nie naje, ale ja to bardziej traktuje jako nauke lyzeczka i zabawe, a takie powazniejsze obiadki i owoce na deserek- to od 7 miesiaca bede dawac - wtedy tez chce kaszke wprowadzic - i tu jest moje pytanie - znacie jakas bezsmakowa i bezmleczna oprocz Sinlacu?
 
Do góry