Munie senk ju! już skumałam także to podnoszenie
w sumie to pieluchę mu zmieniam tak jak Zawitkowski, bo nie umiałam na początku a wtedy jego filmik oglądałam
ale podnosić to fakt, na pewno źle podnoszę, ale Adaś jest teraz już taki ciężki, a ja mam małe ręce, i za chiny nie umiem tak jak Zawitkowski go podnieść:/ próbuje dziś cały czas, ale nie daję rady:/
co do karmienia piersią to racja Munie, zgadzam się z Tobą...ja bardzo długo stękałam, czy się najada mały czy nie mam za mało mleka... ale natura tutaj wszystko wymyśliła, mały musi się najadać, jeśli któregoś razu mu będzie mało to częściej zawoła i tyle, żadna filozofia, a wagę ma cudną, waży 6100g, teraz trochę mu ta waga przystopowała, ale cały czas jest tylko na piersi, a ja się już nie martwię czy się najadł, jak będzie głodny zawoła, przestałam się dołować zastanawiać, bić w głowę i jest super
być może dlatego ja nie zauważyłam kryzysu 3 miesiąca ;p producenci mieszanek ogłupiają matki, i tak niestety się dzieje, że się dzieci albo dokarmia sztucznym albo karmi tylko sztucznym, a najlepsze jest to, że mało która matka czyta skład takiego mleka... nie ganię nikogo, tylko chcę, żeby każdy świadomie podejmował swoje decyzje
za to zauważyłam, że Adaś śpi teraz na dniu więcej, wczoraj jedna drzemka między karmieniami zamieniła się w 3 godz sen, teraz już druga drzemka między karmieniami trwa 1,5h, a zazwyczaj spał po 30-40min... heh coś mu się zmienia