reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Weronika M, moje maleństwo akurat ułożyło się tak bokiem, także bez problemu było wszystko widać, wynik miałam 1,7 a do 3 jest norma, jednak mój lekarz nie kazał się tym ekscytować bo twierdzi, że to jest tylko korelacja miedzy przekroczona wartoscia 3 mm a ryzykiem, a nie wyrok, poza tym dobry wynik nie oznacza ze dziecko jest zdrowe - ja przeczytałam cały watek na forum o przeziernosci i wiele dziewczyn miało po 4 - 5 mm i pozniej oczywiscie stresu pelno, aminopunkcja, która tez jest niebezpieczna... a na koniec okazuje sie ze wszystko jest ok:)

Rozmawialam z moim lekarzem i twierdzil ze o wiele wazniejsze jest USG genetyczne 4D ok 20 tyg, gdy wszystkie narzady sa juz rozwiniete, bo wtedy lekarz moze dobrze wszystko obejrzec i w razie potrzeby zaraz po porodzie mozna podjac leczenie.
 
reklama
Witajcie dziewczyny!

Ja się po wczorajszej wizycie trochę uspokoiłam, chociaż tak na prawdę spokojna to ja dopiero będę jak się dziecko urodzi ;)

Najbardziej to mi się podobało wczoraj jak weszłam do gabinetu, usiadłam i podałam mu badania, a lekarz do mnie: "piszemy zwolnienie?" :) "Na pewno nie?" hahaha
a ja nie potrzebuję, bo nie pracuję zawodowo. Takie podejście lekarza to pewnie marzenie tych, które o L4 muszą prosić...

Mam pytanie do Was:
jak Wy ogarniacie to wszystko co zostało napisane i potraficie napisać do każdej osoby chociaż kilka słów?

Ja jestem przyzwyczajona do innej formy forum i czasem nie ogarniam, albo nie pamiętam wielu rzeczy po przeczytaniu.
 
Byłam na czerwcówkach 2010 ale musiałam przestać pisać i czytać bo zaczęło za dużo złego się dziać :-( i bardzo źle to na mnie wpływało.

Hmmmm, nie wiem co tam sie dzieje na czerwcowkach2010, ale ja kiedys bylam na wrzesniu 2005. Bylo fajnie, tez do czasu... nie wiem czemu tak sie dzieje... po jakis czasie zaczynaja sie afery, klotnie, obrazania itp. itd. Bez sensu... Wrzesien2005 umarl smiercia naturalna, a szkoda... bo swietne dziewczyny tam byly...
Mam nadzieje, ze my przetrwamy ;-)

Aguula - wow co za post, chyba nikogo nie pominęłaś.:tak:, no i bardzo dobrze, że masz zwolnienie. Odpoczywaj ile się da.

Tiaaa, odpoczywaj.... Dzis od rana urwanie glowy mam z telefonami z pracy. Pytania, typu: "jak to??? prawie miesiac zwolnienia??? nie mozesz nas tak zostawic!!" itp. itd. Juz sie niektore oddzialy zastanawiaja jak mi tu prace w domu zorganizowac. Powiedzieli Ty sobie lez i odpoczywaj , ale tez troszke pracuj w domu a my po Twoje rekomendacje, opinie bedziemy do Ciebie do domu przyjezdzac :)
Widzicie jakie przemyslenia niektorzy maja? ;) Grunt to organizacja pracy. Jak widac rowniez czyjejs ;)
 
Ostatnia edycja:
Krisowa super wiadomość oby tak dalej
dziękuję, czuję ze bedzie dobrze :*

Kurcze jak przeglądam forum to widzę, że chyba mam jakieś spóźnienie ;)
Skończyłam 30 w zeszłym miesiącu i to będzie dopiero moje pierwsze dziecko :)
e bez takich :) ja też mam 30chę i t będzie moje pierwsze urodzone dziecko

Dee_ kochana, leż , odpoczywaj i bierz luteinkę, mi zawsze lekarz mówi, nic się na to nie poradzi, trzeba leżeć i czekać, a skoro wizyta niebawem, cierpliwie czekaj :) będzie dobrze :*

A Na dodatek jestem głupia bo naczytałam się w internecie o poronieniu zatrzymanym i o obumarciu płodu - że żeby działo się coś złego nie musi być żadnych sygnałów :-(, nie wiem po co ja to robię. Oby wytrwać do 19, wtedy mam wizytę. Ciekawe czy już wtedy będzie mi sprawdzał przyzierność, jeśli będzie co sprawdzać....
nu nu nu, nie czyta sie takich rzeczy w necie, ja Ci mogę powiedzieć o poronieniu i obumarciu płodu ale po co... trzeba mysleć tak 'urodze zdrowe dziecko' i tyle, a przezierność 19tego bedziesz miała robiona, to juz dobry czas
 
Ostatnia edycja:
No wlasnie, bez takich ;-) A co ja mam powiedziec, gdy mam 35 ;-)

Aguula - rodzice na miejscu nie będa, ale teściowe, a to przecież nie rodzina ;-)

Poza tym sprawdzaliśmy młodego wczoraj w Kajetanach w Centrum Mowy i Słuchu czy dobrze słyszy, bo ma problemy z mówieniem. Na szczęście wszystko ok. No i czaimy się na robale. Na razie ich nie widać, wiec moze jednak nie ma.

Z tymi tesciami, swieta prawda ;)

Dobrze, ze z syniem wszystko ok. No i wazne, ze robali nie zalapal.


Witajcie dziewczyny!

Ja się po wczorajszej wizycie trochę uspokoiłam, chociaż tak na prawdę spokojna to ja dopiero będę jak się dziecko urodzi ;)

Najbardziej to mi się podobało wczoraj jak weszłam do gabinetu, usiadłam i podałam mu badania, a lekarz do mnie: "piszemy zwolnienie?" :) "Na pewno nie?" hahaha
a ja nie potrzebuję, bo nie pracuję zawodowo. Takie podejście lekarza to pewnie marzenie tych, które o L4 muszą prosić...

Mam pytanie do Was:
jak Wy ogarniacie to wszystko co zostało napisane i potraficie napisać do każdej osoby chociaż kilka słów?

Ja jestem przyzwyczajona do innej formy forum i czasem nie ogarniam, albo nie pamiętam wielu rzeczy po przeczytaniu.

Ja tez bede spokojna, dopiero wtedy gdy sie dziecko urodzi :)
Dzis rano przestraszylam sie na maxa. Bo normalnie skurcze mialam...Na szczescie puscily.
No i zeby niespodzianek bylo malo po tych lekach na zapalenie pecherza dostalam biegunke.
Zyc nie umierac ;( Ciekawe co jeszcze sie do mnie przyczepi...

Z tego co zauwazylam moja Pani doktor tez nie ma problemu z wypisywaniem zwolnien. Wczoraj przede mna przyjela z 5 "ciezarowek" i praktycznie kazda ze zwolnieniem wyszla ;)

A co do pamieci i ogarniania wszystkiego na forum, to wiekszosc z Was pamietam, tak mam... po prostu staram sie kazda z Was z czyms skojarzyc i jest mi latwiej Was zapamietac. Choc i czasami bez zapisow na karteczce sie nie obejdzie ;) Jak zapiszycie z 10 lub wiecej stron to i ja nie nadazam ;)
 
Ostatnia edycja:
No wlasnie, bez takich ;-) A co ja mam powiedziec, gdy mam 35 ;-)
haha :) a ja uważam ze 30 lat to dobry wiek na dziecko, chcialam miec je wczesniej ale nie wyszło, teraz wiem, ze nabrałam wiecej dojrzaosci by byc mama

Weronika M. widze ze jestesmy dokladnie w tym samym terminie i ja wlasnie wczoraj juz mialam sprawdzana przeziernosc, wszystko zalezy od tego jaki duzy jest Twoj maluszek:)
a jaką ma długośc Twoje dziecko ? wcześnie miałaś ta przezierność, niby piszą ze od 11 do 14 tygodnia się robi wiec czas ok, ale ja mam dopiero dokladnie w 12 t.c. mieć zrobione

Pociesze Was dziewczynki że z każdym dniem coraz bliżej do końca 12 tygodnia i coraz większa szansa że w lutym wszystkie będziemy tulić w ramionach nasze maleństwa.
oj tak, ja wlasnie w 12 t.c. ma usg genetyczne i robię test pappa, jak wszystko będzie ok, to nastąpi większy spokoj, najgorszy okres bedzie sie zblizał ku końcowi a dziecko zdrowo bedzie brykało (zresztą już bryka)
Ty się oszczedzaj troszke i nie szalej w pracy , buziaki :*

Bylam dzis u lekarza; musialam przyspieszyc swoja wizyte z uwagi na te problemy z pecherzem i ogolnie zle samopoczucie. Moje przypuszczenia sie sprawdzily, mam zapalenie pecherza. Biore leki, jutro odbieram czopki (robione w aptece), licze ze przejdzie. Dzis w nocy wstawalam na siusiu chyba ze 100 razy, brrrrr.
No i wiadomo, juz dlaczego tak kiepsko sie czuje; mam bardzo niskie cisnienie (jak na mnie) 90/50. Jestem niezywa.
Na szczescie innych objawow brak; aaaa, widzialam dzidzie :) Rosnie ladnie, serduszku bije, jestem happy. Co prawda spala grzecznie (ale co sie dziwic, jak matka ledwo zywa...) Wzielam zwolnienie na 3 tygodnie. Mam zamiar odpoczywac.

Krisowa, nawet nie masz pojecia jak sie ciesze, ze z Twoja dzidzia wszystko OK. :*

dałąś czadu z tym postem, pięknie... ja też sie cieszę że z moim dzieckiem ok, cieszę sie ze i z Twoim, a ciśnienie (mimo ze ja nadcisnieniowiec leczony) też mam teraz ok 100/60 co dla mnie 130/80 to minimalne było. tętno mam duże i szaleje ale lekarz mowi ze bedzie przyspieszac. trzymaj sie, fajnie ze te nasze dzieciaki rosna zdrowo

lady, mi mdłosci też odchodzą, moze po częsci ze od tygodnia boiore witaminy z imbirem, azle rozmawialam z lekarzem i t o czas a zeby mdlosci sobie odchodzily, ni ema sie co martwic :)

pytanie mam do wszystkich, która z Was bedzi epo usg genetycznym (tym z przeziernoscią) robiła test pappa i ktora z was dostala zalecenie od 13 tygodnia ciazy odstawic folik a brać witaminy z kwasem DHA??
 
Ostatnia edycja:
Munie pierwsze badania zapewne będę miała zlecone za tydzień - bo widzę się z moją ginką i mam nadzieję, że dostanę już komplet skierowań :-)
EwelinaK26 Jak przyszłam z ponownym plamieniem do szpitala to kazali mi się uspokoić, bo to na prawdę stara krew. Do swojej gin nie mam telefonu, jak wczoraj byłam w szpitalu po odbiór badań i lekarz endokrynolog- ginekolog też kazał mi się uspokoić i cierpliwie czekać na swoją wizytę. Biorę luteinę więc bardziej pomóc nie mogą. Niestety leżeć ciągle nie mogę, bo pracuję, ale bardzo oszczędzam się w pracy - zresztą moja załoga bardzo dba o to bym się nie przemęczała i mnie wspierają, jedynie managerce jest to nie na rękę ;-) ale w d*** z tym :p

Dziękuję dziewczynki za słowa otuchy :-)

Dziś np. mam o wiele mniejsze plamienia, nadal ciemne, ale ja ciągle czuję, że mam maleństwo pod serduszkiem. Często głaszczę brzuszek i mówię do niego - ono na pewno to czuje :-)
 
Hey dziewczyny

Krisowa, Aguula - dzięki ! właściwie też czuję, że dopiero teraz jestem względnie przygotowana na przyjęcie tak olbrzymiej zmiany w swoim życiu. Tylko, że jak zwiedziłam ileś forów nagle uświadomiłam sobie, że w sumie mogłabym mieć już pięcioletnie dziecko i nie byłoby w tym nic dziwnego :))))))

Weronika Mudant - kurcze powiem Ci, że zrobiłam ten sam błąd. Gdy zobaczyłam na teście dwie kreski pognałam do internetu szukać informacji. I pierwszy szok, że tyle tego w sieci jest. Drugi był taki, że uświadomiłam sobie nagle, że ciąża to niekoniecznie stan pięknej dziewięciomiesięcznej beztroski (jak mi sie kiedyś wydawało). No i zaczęło się, wielki strach, że ciąża biochemiczna, że pozamaciczna, że nie będzie pęcherzyka, że nie będzie serca. Jezu i tak w kółko. Ja nie mam żadnych objawów z wyjątkiem lekko nabrzmiałych piersi. I dlatego się schizuje, chociaż staram się z tym bardzo walczyć.

Dee - też gadam do fasolki, jakaś część mojego mózgu ciągle coś powtarza, na przykład: ej mała będzie dobrze :) albo: słuchaj nie rób cyrku i weź się za odpowiedni przyrost bo mamusia się schizuje no i tak dalej. Pomaga :)
 
Krisowa moje maleństwo ma prawie 4 cm, ja teraz wyjezdzam na wakacje wiec i tak dopiero moglabym w sierpniu isc na usg a wtedy juz bedzie 14 tydzien i podobno to juz troche pozno, ale tez tak jak wczesniej pisalam ta przeziernosc to nic szczegolnego, w wielu krajach europejskich wcale jej sie nie robi... ja bardziej szykuje sie na to usg wszystkich narzadow, ale to dopiero w 20-25 tyg.
 
reklama
Krisowa moje maleństwo ma prawie 4 cm, ja teraz wyjezdzam na wakacje wiec i tak dopiero moglabym w sierpniu isc na usg a wtedy juz bedzie 14 tydzien i podobno to juz troche pozno, ale tez tak jak wczesniej pisalam ta przeziernosc to nic szczegolnego, w wielu krajach europejskich wcale jej sie nie robi... ja bardziej szykuje sie na to usg wszystkich narzadow, ale to dopiero w 20-25 tyg.
no to łądny maluszek, najwazniejsze ze wszystko dobrze, ale to badanie wg mnie jest wazne i nie uwazam jak ty ze wazniejsze to w 20 tyg. moze być dokladniedniejsze, bo i dziecko wieksze,a le to badanie w 1 trymestrze powie wiele o chorobach genetycznych (jelsi dziecko je ma)
Ty masz to juz za sobą i mozesz oddychać spokojnie :)
Hey dziewczyny

Krisowa, Aguula - dzięki ! właściwie też czuję, że dopiero teraz jestem względnie przygotowana na przyjęcie tak olbrzymiej zmiany w swoim życiu. Tylko, że jak zwiedziłam ileś forów nagle uświadomiłam sobie, że w sumie mogłabym mieć już pięcioletnie dziecko i nie byłoby w tym nic dziwnego :))))))

:)
ja chciałam mieć dziecko w 2 lata po slubie, ale nie udało się, czekałam wiele lat, mialo to jakis cel, teraz jestem świadoma siebie psychicznie i fizycznie, kilka lat wstecz tak nie bylo. nie oznacza to ze byłabym zła mama, nie nie o to mi chodzi, bo pragnelam byc mama, ale brakowało mi do roziwazania pewnych spraw. teraz je mam i jestem dumna 30 z rosnącym pod serduchem maluchem :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry