reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Walczyła któraś z was z ciemieniuchą? Pola ma ją na grzywce tak jakby i się pozbyć jej nie mogę. Nawet wyczesać się nie daje. Nie jest to coś uciążliwego, ale może jest jakiś sposób prócz oliwki na to?
 
reklama
dee my tez walczymy z ciemieniucha, na czubku glowki sie pojawila, ktoras dziewczyna pisala o ziajce na ciemieniuche o ile dobrze pamietam.Podobno jest dobra.Ja wlasnie tez mialam sie o to pytac.
Aha poniewaz jeszcze nie zalatwilam karty nfz, powiedzci mi jakie dok sa potrzebne do zlozenia?
 
Szkoda, że ta olejuszka tyle kosztuje. Powalczę jeszcze z oliwką, a może później kupię :-)
 
Z tym sapniem to i u nas od kilku dni sie poprzewracało i tak jest dobrze ale Nina przyzwyczaiła nas do luksusu (zasypiała ok 20 a pobudka dopiero po 6) i teraz jak budzi sie po 4 to sie lekko z m irytujemy, ale jest ewidentnie głodna i żaden smok nie jest w stanie jej zaspokoić...no nic poczekamy jeszcze może wróci na własciwy tor, a jak nie to może bedziemy probować z tą wodą zamiast mleka, tylko walczyć nam się z nią nie chce..
co do chust ja byłam sceptyczna, bałam się ze zrobimy krzywdę, ale wyjazd majowy troche zmusił nas do zaryzykowania, balismy sie ze mała nie będzie chciała za długi być w wózku i przyda się cos do jej noszenia, no i zainwestowalismy w chustę (prawie 200zł!!!:szok:) pierwsza próba była w domu potem mąż poszedł z mała na zakupy, nie sądzilismy ze może jej się to tak podobać, mruczała sobie słodko i w sekundę po włożeniu zasnęła, sprawdziła się swietnie w sklepie w parku i na górskiej wycieczce wiec ja polecam:)

Co do prowadzania dziecka za rece jak nie chodzi w życiu o tym nie słyszałam ze może szkodzić...dobrze ze o tym piszecie - bo sama pewnie bym się o tym nie dowiedziała, jak któraś z Was ma jakąś konkretną listę czego nie wolno to może warto ją tu wkleić, ja na rehabilitacje nie chodzę, pediatra to "niemowa" więc jestem głodna takich info!:)
 
My też się turlamy, kąpiele są już coraz bardziej chlapiące, Lenusia odbija się od ścianek, wierzga nogami i ojciec jest cały mokry:-D. Dwa razy w tygodniu kąpie się z siostrą. cudownie patrzeć jak im to sprawia radość, Nadia zachwycona i przejęta a Lenka macha bez opamiętania a jak sobie wody na buzie nachlapie to się super hihra:-D.
Wczoraj po kąpieli połozyła się z brzuszka na plecki ale w połowie....nózki zostały jeszcze...

Mitra - my jak coś szukamy to najpierw pytamy Nadii czy nie wie gdzie to jest - w 80% wie:-)

u nas też od jakiegos czasu ta 1 pobudka koło 4-5 była głównie dla uzycia matki zamiast smoka, jadła dopiero tak konkretnie koło 6-7 a od 2 nocy autentycznie zjada z ob u piersi i budzi się szybciej bo przed 4. Dzisiaj to w ogóle o 3, zjadła z obu, odłożyłam, spała ale 4.30 obudziła się i wtedy już jako smok wystąpiłam;-). Muszę ją w końcu przekonać do smoka bo ewidentnie oprócz tych 2 nocek wstaje tylko dla zasady....

Dzisiaj robię też próbę uśpienia wieczorem butelką ale z moim mlekiem....w piątek mam imprezę-jubileusz 10-lecia pracy 2 znajomych z firmy i będzie sporo osób z którymi i ja pracowała, a juz się gdzieś przeniesli, same osoby lubiane przeze mnie więc idę a mąż ma położyć spać obie:).

co do chustowania to w niedzielę była premiera w tzw. kieszeni, wczesniej używałyśmy tzw. kołyskę
młoda zasnęła po chwili jak zwykle...

IMG_2851.jpg
 
reklama
oczywiście dzieci z asymetrią trzymamy w poziomie, na jednym zgięciu łokcia glówkę na drugim pupa...

alez oczywiscie ze dziecka nie siedzącego nie ciągniemy za raczki a dziecka niechodzącego nie trzymamy na silo by chodzilo. nie wolno tego robić... dziecko ma iść swoim trybem

ja wiele rzeczy nie wiem, ale z racji dziecka wczesniaka trafiam na specjalistów / 'specjalistów' od ktorych ucze sie czegos nowego, co nie oznacza, ze nie popelniam błedów, jednakze nie posluguje sie internetem bo w wielu przypadkach internet nie klamie, czasem jednak wole dowiedziec sie od specjalisty :/ i boje sie ze jednak mimo ze nie chce zrobie krzywde dziecku
u nas Adam ma złe wyniki gospodarki wapniowo fosforanowej :(
 
Do góry