reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2012

Witam.
Okazało sie jednak że to nie zatrucie chlorem tylko zawroty bóle głowy i wymioty były od zwyrodnienia kregow szyjnych mialam juz kilka takich atakow ale ten nieopatrznie skojazylam z zatruciem a co strachu sie najadłam co niemiara najgorzej balam się o małego:no:
U nas dzis pogoda do kitu ciepło sloneczko a za chwile deszcz:no:
Co do centyli to mój z waga i wzrostem jest na 50 czyli idealnie bo jak pamietam corcia za szybko przybierala i dalej mam z nia kłopot bo na 5 lat wazy 32 kg:szok: o 10 za dużo:no:
Co do podawania nowosci ja ja jestem za rozszerzaniem diety po skonczonym 4 czyli w 5 wczesniej organizm dziecka niewytwarza odpowiednich enzymów do trawienia czegos innego niz mleko.
MAMA NIKI wiem co czujesz ja mam tak samo ze swoim M trzecie dziecko a zachowuje sie jakby wcale dzieci niemiał:no:
MUNIE a to masz z tymi kupkami moj robi 2 razy w tyg odkad skończył miesiac oczywiscie pampers pełny az po pas.
SUZI oczywiscie po skonczonym 4 m czyli w 5.

ISIA ja tak do Ciebie ni z gruchy ni z pietruchy;-):-D chodzi o ubranka firm OSCH KOSH I CARTERSA niewydaje Ci sie że maja zawyzone rozmiary? Mam kilka ubranek i mlody nosi juz rozmiary na 6-9m:szok:
 
reklama
ee przegoniła mnie burza i deszcz ze spaceru:/ ale jak tylko przejdzie to wybywamy z domu na nowo:D

no nie ciekawie z tymi kupkami jest, ja się zastanawiałam czy z Adasiem jest wszystko ok, skoro u wielu z Was kupki są rzadziej niż 1 na dzień, a u Adasia kilka kupek na dzień, ale pediatra mnie uspokoiła:D

hmm czyli już niedługo Adaś zasmakuje marcheweczki:D a Munie jakie masz łyzeczki, bo piszesz że już czekają?
 
Czesc Dziewuszki!
M odzyskal wszystkie moje pliki, teraz szuka zdjec. Jak probuje zapisac cos w ulubionych to ciagle mi wyskakuje, ze taka strona juz jest zapisana ale ja ich nie widze.
No ale coz M bedzie dzielnie walczyl.
Zaraz zabieram starszakow do kina bo byli caly tydzien bardzo grzeczni i przyniesli takie mini swiadectwa za 3 3-miesiecznik (nie mam pojecia jak to nazwac) i samiutkie A i A+ od gory do dolu. Do tego Kevin dostal nagrode za ekstra wysilek wiec nalezy im sie cos.
Pozniej jeszcze jedziemy do ksiegarni, mama jest mol ksiazkowy i dzieci tez.
Ostatnio kupilam Kevinkowi ksiazke 500 stron i ja w tydzien przeczytal.
No a Martinez sie ode mnie zarazil i dzisiaj o 3 obudzil z katarkiem. Wyczyscilam nosek przez sen i poszedl do nas spac. Ale troche zaczal pokaszliwac tez wiec chyba czeka nas wizyta u pediatry.
Anek M Oshkosha nic nie mam ale Cartersa jak pisze na 3 mies. to jest na 3-6.
Martino ma juz tak na styk 3-6 mies., 6-9 nosi tak wygodnie a na lato mu pokupywalam 9-12 i tez sa dobre. Dzinsy zaczely go uwierac w pasie. Niby sa na gumce ale po jedzeniu mu odpinam jeden guzik.
Paluszek Martinek w dzien je co 3h i zazwyczaj 120 ml. Rano po nocce je 150-180ml i jak dluzej spi w dzien to tez bardziej glodny.
Munie no teraz nie wiem ale chyba wrzuce mu tego kleiku do mleka na noc, chociaz z lyzeczke.
Pamietam, ze pozniej wlasnie robilam jedna miseczke kaszki a jedna warzyw czy owocow i tak ich karmilam raz to raz to.
Na poczatek to bedzie tylko jako cos innego, taki dodatek.
Kurcze jak to czlowiek wszystko zapomina. Nie pamietam kiedy zastepowalam caly posilek takim stalym jedzonkiem.
 
Isia - oczy to ma po...siostrze:-D, Ona miała identyczne w tym wieku a teraz podobno ma po mnie;). Egzotyki w naszej rodzinie brak:).

Ja też wprowadzałam najpierw marchewkę i dynię, potem obiadkowe dania z ziemniaczkami itd. a na końcu owoce żeby dziecko się na słodkie nie nauczyło od razu. Pamiętam, że gotowałam kaszkę manną, kleik ryżowy i te gotowe kaszki. W ogóle młoda bardzo szybko polubiła inne smaki, do tego stopnia, że szybko przestało nam wystarczać na obiad 1 słoik z tych dużych więc gotowałam zupki i ładowałam do nich wszystko:). Wszelkie kasze gryczane, jęczmienne, soczewice, ryże itd., wszystkie warzywa i wcinała, do dzisiaj lubi bardzo dużo rzeczy. Od początku uczyłam ją na zieleninę, czosnek, cebulę i dzisiaj nie ma żadnego problemu z jedzeniem potraw z tym.

A my wczoraj rano trochę pogrzebaliśmy w ogrodzie, Nadia wymęczyła na maksa siostre męża, która nas odwiedziła. Potem zrobiłyśmy sobie z Nadią babski wypad na zakupy a tata został z Leną:).

Nocki powtarzalne, zasypiamy koło 21, pobudka 4-4.30.

Dzisiaj skorzystaliśmy z pogody i wybraliśmy sie do Dolinki Bolechowickiej, Nadia rowerem, my z wózkiem. Po drodze są stawy, można tam samemu łowić i upiec sobie rybkę, można dac do upieczenia albo po prostu zjeść gotowe. Pokusiliśmy się na pstrąga, pyszny był, dał nam siłę na dalszy spacer. Potem zgonił nas deszcz ale po powrocie do domu i karmieniu wyszło słońce więc znowu poszliśmy na spacer.

Super weekend:).

idziemy się kąpać, dzisiaj próba wspólnej kąpieli dziewczyn:).
 
susi mój Adaśko robi 2 kupki dziennie, czasem 3, czasem 1, jest ok, każdy ma inny rytm dnia, ważne że przyrasta na wadze i kupki sa w odpowiednim kolorze :)

ja się boję wzbogacać dietę o nowe produkty inne niż moje mleko, ale skoro w lipcu kończę karmić piersią, to muszę go szybko nauczyć
 
Isia dzieki za odpowiedż, no to mała raczej je w normie średnio 5 lub 6 razy dziennie po czasem 100 częściej 120ml na porcjeale w niecałe 3 tyg 400gram to chyba troche mało...ale ani położna ani pediatra nic nie mówiły ze mało wiec moze bez sensu się zestresowałam...
co do łyżeczek, to kolezanka, która ma 10 miesięczną córcie polecała mi bardzo babyono
 
mamo Niki - to faktycznie ten hałas może być uciążliwy, u nas na uboczu, zaraz za Krakowem i cisza taka, że tylko ptaszki słychać. Sarenki podchodzą do nas blisko chociaż teraz sąsiad postawił dom, zasłonił nas i pod niego podchodzą i On ma widok lepszy.

Isia
- tak to pokój Nadii - zwierzaki naklejane, resztę ja malowałam chociaz ja antytalent, młoda była zachwycona:-)


Zobacz załącznik 458416Zobacz załącznik 458417

krisowa - Adaś cudny;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam wieczorową porą.

No i przeżyłam wizyte małych łobuzów,odziwo po zabawie ładie pokoik Nicol posprzątali:tak:Wiktorek spał sobie w naszej sypialni a dzieći szalały w pokoju Nicol.Zła jestem jedynie bo syn koleżanki kaszlał a najmłodszy miał katar:no:kurcze a Nicol 3 tygodnie w domku siedziała dopiero co się wykurowała mam nadzieje ze jej nic nie będzie!kurcze bardzo to niepoważne-jak moja Nicol podziębiona czy chora to nie jade z nią gdzie są dzieći coby nie podłapały.

Paluszek-dzięki za rade:tak:mam octanisept to pśikne na wacik i przetre małemu mam nadzieje że będzie lepiej.Ech już nie raz się darłam na ema na cały dom ale bez skutku ,robi co chce .Jednak myślałam że jak mamy małego szkraba i Nicol to zrezygnuje z ryb i mi troszke pomoże.Wczoraj mi już nerwy puściły i się popłakałam to mi powiedział -no tak najlepiej to się użalać nad soba ta co ma w życiu najgorzej:no::-(Stwierdził że ja mam tylko dzieći do opieki a on ty;le na głowie warsztat dom opłaty itd.Takie się ma głupie myślenie jak się dzieći nie bawi i z nimi nie jet całymi dniami.Czasem człowiek wolałby isc do pracy na cały dzień a po pracy usiąść i sobie odpocząć.Zmienił się strasznie ten mój m jak się dzieći pojawiły a kiedyś się bardzo starał i był inny.Teraz jeszcze go nie ma ,dla mnie totalna głupota 3 godziny drogi w jedną strone i 3 spowrotem ażeby głupie ryby połapać i wypuścić do wody.

Suzi-A to Adaśko tatusiowi figla spłatał:-DMi już Wiktorek nie raz tak zrobił,dziś 2razy.Super z tym spaniem Adasia mój Wiktorek budzi się co 3 godzinki w nocy na cycuśia -pierwsze nocne spanie jest dłuższe a potem co 3 godzinki.Dziś nad ranem co 2godzinki się domagał.


Krisowa-kochana ale Ci zazdroszcze tyle snu-ładnie Adaś pospał:tak:

Anek-oj Ty to masz ciężej niż ja bo masz 3-ech bąbli.M powiedział popatrz na inne babeczki jak mają po3 -je czy 5-cioro dzieći i sobie radzą,bezczelny!Ja sobie znakomicie radze tyle że czasem psychicznie człowiek ma dość i marzy o jednej godzince spokoju i ciszy.Ja to straszny nerwus jestem a Nicol ostatnio bardzo mi na złość robiła co niesamowicie wyprowadzało mnie z równowagi.Zapewne z nudów to robiła a ja nie miałam czasu na zabawe z nią bo przy Wiktorku musiałam być.Dziś biedna kilka razy pytała gdzie tata jak powiedziałam że w górach na rybach to odparła że jej smutno bo ona też chciała jechać,widać tęskni za tatą.Bardzo się z nim zżyła podczas mojej ciaży bo to on wieczorami ją kąpał i kładł w nocy wysadzał na siku bo ja juz siły nie mogłam,dużo się nią zajmował co ich barzo zbliżyło,ale jak urodziłam to znów się nią sama zajmuje.M czasem ją wykąpie i się pobawi jak jest o normalnej godzinie w domu.


Isia-a to jaknajbardziej dzieći zasłużyły na nagrode:tak:a nagradzanie dzieći to mega przyjemność:tak:Super że bardzo lubią czytać !Ja dawniej dużo czytałam i też lubie jednak teraz w dzień brak na to czasu a wieczorem już nie daje rady czytać bo mi się oczy zamykają.Kiedyś wieczorami najlepiej mi się czytało!!! Dużo zdrówka dla Ciebie i Martineza:tak:Mnie też dziś coś kaszel zaczął łapać i gardło piecze zapewne od Nicol podłapałam zapomniłam się i kradłam małej buziaki a ona kaszlała a ja mam kiepską odporność.


Arlij-jakie beztalencie super Ci wyszły malunki na ścianie:tak:ja chciałam kiedyś ażeby Nicol na ścianie znajoma namalowała coś jednak wyjechała z naszego miasta i nie dała by rady a szkoda bo świetnie maluje .

Wiktorkowi po szczepieniu naszczęście nic nie było ,nóżka nie była opuchnięta i gorączki też nie było,mały był grzeczniutki i popołudniu byliśmy w kościele na mszy (pierwsza rocznica śmierci teściowej)i bałam się ze będzie płakał po tej szczepionce czy coś a on ładnie sobie spał.

Nic zmykam spać bo padam zapewne Wiktorek za jakiś czas się obudzi i zadługo nie pośpie.Dobrej spokojnej nocki życze!
 
Do góry