reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Misko poszedl na drzemke o 11:30 i w koncu go sama obudzilam o 15:45 bo przeciez z glodu by padl.
Munie hmm o kaszce to nie wiedzialam. Czyzby dlatego, ze jest ciezkostrawna?
Chcialam mu do butelki na noc troche dosypywac. On niby nocki przesypia juz ale nie je od 21 do 6-7 rano i jak sie budzi to zawsze konia z kopytami by zjadl.
Sudocrem u nas tez sie sprawdza, chociaz ja na noc tylko daje bo u nas nie bylo zadnych problemow pupciowych.
U nas malutki pojemniczek $10 kosztuje.
Pampki tez 3 uzywamy i chusteczki Pampersa tez.
Moje dzieci nie mialy na nic nigdy alergii. Kareniasta miala uczulenie na gruszki ale jak jej podalam jeszcze raz jak skonczyla rok to przeszlo.
 
reklama
hej dziewczyny

Krisova-ach ja jak zwykle roztrzepaniec szybko pisałam miałam na myśli szczepionke 6w1 bo taką brałam no i oczywiście doustna Rotarix.Słodziak z Adasia wreszcie nam go pokazałaś:-)

Wiktorek ku mojemu ździwieniu tylko przy wkłuciu zapłakał i zaraz się uspokoił-kochany twardziel.Waży 5700 i ma 61 cm to już fajnie.Lekarka zbadała i stwierdziła że wszystko ok że jak na karmienie piersią to ładnie przybiera.Na koniec zerknęła do pampersa i odparla-no ciebie to natura hojnie obdarzyła:-Dnastępne szczepienia mamy za 4 i 6tygodni.

Zerknęłam na foteczki wszystkie bąbelki słodkie!!!
Blair-ale Anielcia słodko wygląda w tych ubrańkach -mała modeleczka a jakie włoski ma śliczne!

mama2006-fajne te Wasze chłopaki!!!widać Kuba bardzo lubi braciszka!

OlciaLolcia-Ja też uśmiałam się z minek Sebulka a najbardziej mi się podoba 1 foteczka.

Arlij-dziewczynki przesłodkie i świetne mają foteczki,widze że mamy ten sam leżaczek.Super macie z tym tarasem,ja mam jedynie balkon-taras ma teść na dole.Ogródek mamy nawet tak jakby 2 w jednym Nicol ma huśtawki piaskownice itd,ale nie jest tak super bo spory hałas.Uroki pracy ema a to stukają młotkami a to koła odkręcają.Dziśmyślałam że szału dostane Pół dnia nosiłam wiktorka bo płakał nie mógł zasnąć bo pod nami w warsztacie tak trzaskali.Pod naszym dużym pokojem na dole jest też warsztat i tam naprawiają auta na kanale .Jak w ogródku jestem to narazie Wiktorkowi hałasy nie przeszkadzają.

Magdab-Wiktorek przez 4 czy 5 dni kupki nie robił a po szczepieniu zrobił solidnie ale taka rzadka kupcia była i zapach taki nie fajny więc to napewno po szczepieniu .Dziś też już kilka razy była kupka także się ciesze bo prare dni jej nie robił.

U mnie też problem z odparzaniem pupci -myśle że to od tej rzadkiej kupki teraz też nam się odparzyła .Miałam kiedyś super maść jak Nicol nam się raz odparzyła KLORANE ERYTEAL BEBE-francuska dlatego ciężko ją dostać wtedy kupiłam na allegro a teraz niestety nie moge znaleźć.Nicol posmarowałam weczorkiem to rano ani śladu a mocno była pupcia odparzona.Kiedyś dziewczyna na forum mi poleciła i nie skłamała bo maść rewelacja.Teraz stosuje sudocrem ale pewnie za pare dni coś pomoże.

Dziś wymenczona jakaś jestem,m jak zwykle w pracy dłużej no i ja sama z bablami,zresztą nawet jak jest w domku to niebardzo się małym zajmuje.Wkurza mnie to strasznie bo czasem mam dość i przydało by się odsapnąć.A tak sama kąpie i zajmuje się Wiktorkiem .Jak Nicol była mała to tez m niebardzo rwał się do bawienia małej i teraz znów się historia powtarza:no:chociaż Nicol czasem ponosił ,przewijał a Wiktorka jeszcze ani razu nie przewinął nie kąpał itd.Z Nicol się pobawi wykąpie ją -oile jest w domu ale z nią mu łatwiej bo starsza.Jutro oczywiście jedzie sobie na ryby nad Dunajec a ja znów sama:wściekła/y:ech normalnie brak słów,co się nagadam nakrzycze naprosze napłacze a on i tak ma to gdzieś.Kurcze jemu to się należy wolne a mi nie.Nicol ostatnio niegrzeczna przez to chodze taka nabuzowana i bardzo by mi się przydało samej choc na godzinke wyjść.Jutro jeszcze ma przyjechać na kawke znajoma ma 3 dzieći bardzo są niegrzeczne-mam nadzieje że nic Nicol nie zrobią a moge nie dopilnowac jak będe małego karmić czy coś.Po ich wizycie pokój Nicol wygląda jak pobojowisko zresztą cały dom,znajoma zazwyczaj siedzi pije kawke a dzieći robią co chcą,ale jak mnie wkurzą to zwróce im uwage.Kiedyś jak byli to poszłam do kuchni po coś patrze a płyta na piecu włónczona lodówka otwarta także można się wściec.Jakby moja Nicol tak u kogoś w domu robiła to bym się ze wstydu spaliła.Jak ja jestem u kogoś w gościach a Nicol się bawi w pokoju z dziećmi zabawkami to przed wyjściem do domku ide i sprzątam te zabawki bo niewypadało by tak zostawić.U Nicol zapewne wszystkie zabawki będą wysypane tak że nie będzie gdzie nogi postawić.Mam nadzieje że jakoś to jutro dam rade ogarnąć i uda mi się Nicol szybciej spać położyć bo w poniedziałek rano wstaje do przedszkola po dłuższej przerwie nieobecnosći,choć ta znajoma z dziećmi zazwyczaj poźno przyjeżdza i późno odjeżdża.

Ech tom Wam się pożaliła:zawstydzona/y:


Trina-super synuś trzyma głowke mój leniuszek kiepsko dźwiga a czasem wogóle mu się niechce.

Musze jutro spróbować zabawy z balonem może się spodoba Wiktorkowi.

Betibeti-ja też miałam problem z potówkami-Wiktorek lubi spać z pieluszką tetrową na buzi przez co robią się potówki ale mam maść Locoid Lipocream-mam ją po Nicol jest na recepte i łazdnie potówki znikają.Farmaceutka w aptece powiedziała że pomoże na potówki i miała racje.

Zmykam dobrej nocki kochane sorki że tak tylko o sobie ale jakoś dziś nie mam głowy ażeby wszystkim coś naskrobać.
 
Munie- Mała dokładnie w miesiąc przybrała 560g czyli wychodzi 140g na tydzień. Ważymy 4830g, cały czas lecimy 10centylem. Ciuszki na 62 są ok oprócz spodni, nogi ma długie i zaraz spodenki na 68 będę musiała wyciągnąć. Kurcze aż mi się czasem nie chce wierzyć że ta moja córka tak mało waży bo duża jest jak nie wiem :) ps. czekam na wyprzedaże w Zarze i się doczekać nie mogę, wszędzie już są a tam nie :/ sukieneczki letnie za 100zł to jednak drogo a takie śliczne są.

U nas przesypianie nocek to już standard, także ostatnie karmienie ok.20-21 a potem między 6-7 rano. Jak fajnie :-)

geniusia- fajne te tabelki żywieniowe, gdyby jeszcze dziecko chciało to wszystko jeść heh 90% to dalej pluje niż widzi jak posmakuje tych wszystkich produktów.

My nowe smaki ok. 4 miesiąca będziemy wprowadzać, zaczniemy od soczku marchewkowego.
 
Isia, nie wiem dlaczego, ale teraz spojrzałam na schemat żywienia dzieci na mm i tam kaszka jest dopiero w 7 miesiącu, czyli jeszcze później. Wrzuciłam linki poniżej do tych schematów żywienia

Daissy - my jesteśmy na 50 centylu i sprawdziłam w siatkach że właśnie ok 500-600 g miesięcznie wystarczy aby się na 50 utrzymać, z tego co wyczytałam to przez pierwsze 3 miesiące stabilizuje się waga - a potem dziecko powinno po 3 mz przyrastac tyle aby tego centyla się trzymać, ktore wcześniej obrało

ja też czekam na wyprzedaże w Zarze, ale będę zamawiać chyba przez internet, bo w sklepach stacjonarnych jest bardzo ubogi wybór, w Zarze wyprzedaż zawsze była w czerwcu, wiec jeszcze poczekam trochę, a mam zamiar okupic córeczkę na następne pół roku :) z tym że u nich trzeba uważać z rozmiarówką bo jest mocno zaniżona, to co maja na 3-6 miesięcy to w rzeczywistości rozmiar 62, a 74 to 68 w innych sklepach

Suzi - ja używam te prostokątne duże waciki - watą nie byłabym w stanie wyczyścić pupy po kupie, bo moja przez to że jest na piersi robi taka jak jajecznica i wszystko co obejmuje pielucha jest brudne od kupki... przód, tył, czasem aż po szyję... i takich kup mam średnio 3-4 dziennie :/ zazdroszcze więc jak kogoś dzieci robią jedną na kilka dni, bo u nas gruntowne czyszczenie co parę godzin :( najczęściej łącznie z przebieraniem

a wiesz co do diety - to sa dwojakie zalecenia - jedne aby rozszerzac po 6 miesiacu, inne zeby w 4 - ja mysle ze lepiej w 4 miesiacu, bo to jest tylko mały słoiczek marchewki, ziemniaka itp... dziecko przez ten czas nauczy sie porzadnie jeść z łyżeczki po to aby w 6 miesiacu jak wyczerpie sie magazyn żelaza zjeść juz porcję mięsa i zołtko jajka, troche kaszki wzbogaconej w zelazo, ktora mozna tez przygotowac nawet na wlasnym mleku, a z obserwacji to inna sprawa jest wprowadzenie lyzeczki po 6 miesiacu... z tego co zauwazylam im starsze dziecko tym trudniej, no i ja sobie nie wyobrazam wprowadzac tyle nowosci na raz... poza tym te zalecenia aby cos wprowadzac po 6 mz sa wymyslone przez WHO - dla całego świata, Afryki, Azji... w niektorych krajach rzeczywiscie lepiej zeby matka karmila piersia niz dawala brudne owoce, lub kaszke na brudnej wodzie... my żyjemy w Polsce i tu pediatrzy w wiekszosci jednak radza szybsze rozrzerzanie - sprawdzalam tez na serwisach brytyjkich dla porownania - tam jest tak samo - karmienie piersia = rozszerzanie diety po 4 miesiacu

http://www.bobovita.pl/cms/images/clipart/File/schematy/schemat ml matki.pdf


http://www.bobovita.pl/cms/images/clipart/File/schematy/schemat ml modyfiko.pdf
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam się niedzielnie znowu po dłuższej przerwie...ale czytam Was codziennie tylko jakoś tak sama nie mam co pisac...
Tydzien temu mielismy chrzciny, ale bardzo kameralnie tylko my i chrzestni w domu zrobiłam obiad i pierwszy w życiu własnej roboty tort:), dziadków zaprosilismy następnego dnia na ciacho. Nina super sie spisała spała cała mszę obudziła sie na lanie wodą i tylko lekko zmarzczyła czoło:) a po znaku krzyża obdarzyła księdza wielkim uśmiechem
Poza tym codziennie mamy prawie gości albo w gościach jesteśmy...i Ninka jest grzeczna ale ciągle widać ze mocno wszystko przeżywa i czasem martwie sie czy za dużo jej wrażeń nie dostarczamy???ale co zrobić jak rodzina duża każdy chce małą zobaczyć, poza tym wszyscy ogladaja nasze mieszkanie, znajomi tez co chwile się zapowiadają no i tak dzien za dniem leci...
Co do wagi to wstyd sie przyznać ale ja wogóle tych centyli nie łapię - w sumie dlatego ze nawet nie zadałam sobie trudu zeby zajrzeć na taką siatkę...wstyd i teraz troszke sie martwie czy mała dobrze przybiera...pediatra nic nie mówił, ale to akurat nic dziwnego...przy pierwszej wizycie czyli chwile przed skończeniem 4 tygodnia Nina ważyła 4 kg a na szczepieniach byliśmy chwile przed skończeniem 7 tyg i było 4,4kg to troche mało? czy mi się wydaje? mała jest na mm wiec nie powinna miec problemów z przybieraniem, ale może za malo jej daję tego mleka???? ile wasze dzieci jedzą na jeden raz???

geniusia super temat z tym żywieniem ja na pewno bede korzystać
mama Niki no tak to już jest z tymi facetami...dzielna jesteś bo ja bym pewnie już nie raz wielką scenę zrobiła, co do odparzonej pupy, my na szczescie tego problemu nie mamy raz się zdarzyło i położna poleciła przecierać octeniseptem przed użyciem kremu czy zasypki - i super pomogło wiec jak macie to polecam skorzystać

Na galerię nie mogę się napatrzec wszystkie maluchy są boskieee:), Krisowa Ninka ma taką samą huśtawkę co Adaś:) bardzo ją lubi:) tylko melodyjki mogłyby być lepsze...
 
te pierwsze kaszki, to w zasadzie kleik ryżowy do mleka, póżniej można smakowe, ale chyba lepiej poczekac i do czystj kaszki ryżowej zmiksowany owoc wrzucić. Kaszki zbozowe z tego co pamietam własnie cos koło 8 mies.
 
ee to ja muszę pomyśleć już teraz o tym żywieniu, bo 4 mies to już niedługo, ale chodzi o to, że jak dzieć będzie miał 4 mies skończone, czy jak zacznie 4 miesiąc?

Munie
, mój Adaś też takie kupki robi, z tym że częściej, na dniu to robi prawie co karmienie, ale nie są to duże kupki, po nocy to cała pielucha pełna ;p bo w nocy to w ogóle nie robi, a dziś pięknie ofajdał tatusia:D ale mieliśmy śmiechu, a mały najbardziej zadowolony (nad ranem się męczył i nie mógł zrobić aż płakał) ;p

Adaś już drugą noc śpi 7 godz.... pierwszej nocy spał tak od 21.30, ale wczoraj od 19.40, ale i tak fajnie, że tyle czasu:)
 
reklama
Do góry