reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

geniusia ja nie mam dobrego na sto procent sposobu też chodzę czasem z Małgosią na rekach nuce lub sipiewam piosenkę,czasem kłade ją ma kolanach jak już nie daje rady i bujam <bo brak bujaczka>a czasem wystarczy że połoze do łózeczka pogłaszczę po główce i sama zaśnie mysle ze tyle ile dzieci tyle sposobów usypiania;-)
yk
cyśkaja niestety nie pomogę bo my dajemy tez herbatkę do picia wiec i z herbatki nam się też czasem ulejero mi ja nie pomogę z tym ulewaniem bo my taką wodę czy ślinę mieliśmy zaraz po porodzie ale powiedzieli ze to wody płodowe ,a teraz to przepajam ją herbatką wiec i z herbatki jej się tez czasem uleje.
 
reklama
geniusia-Jak juz pisala, moja malo spi w dzien,walczy z nim placzem jak na jedzeenie.O dziwo teraz mi usnela, ale oczywiscie w dzien jest noszona na rekach lulana,chdze z nia po pokoju wtedy zasypia.Czasem zasnie mi na brzuchu,odlozona do lozeczka sie przebudza.Co innego jak odkladam na sofe w takiej pozycji w jakiej zasnela czyli albo na brzuch albo na plecki, to spi.Teraz odlozylam do lozeczka ciumkala swoja dlon (wczoraj juz zlapala kciuka i ssala)plakala,wiec sprobowalam dac smoczka i szok!!! zlapala i spi juz z 30 min.
Korzystajac z sytuacji juz obiad szykuje bo nie wiem jak bedzie pozniej.
Ale zanim zasnela to musiala dojesc 60 ml mimo ze jadla przed 7!!
Jak ja bym chciala zeby moja herbatke pila!!albo chociaz wode, a ona pluje i sie denerwuje!!Choc probujemy twardo.
Ksiezniczka sie obudzila....
a jednak nie :)
Nie wiem czy juz pytalam,ale czy wasze dzieci tez sie tak slinia???M sie smieje ze juz zeby idą,ale podejrzewam ze moze miec racje.Ze to przygotowania do zabkowania.
Dzisiaj cos czuje ze juz okres sie zbliza..niestety.
M w piatek idzie zlozyc papier do nowej pracy,ale odpowiedzi za szybko z niej nie bedzie, bo to panstwowka.Mam nadzieje ze do czerwca cos znajdzie bo tak to lipa wielka bedzie z finansami.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny!
Próbuj ę napisac tego posta już n-ty raz od paru tygodni, ale młoda cały czas mnie woła. I tak od 6 tyg. Ale może mi da i znów się wkręcę do Lutówek w końcu. U nas ok, wczoraj było szczepienie, młoda troche marudna po nim, w nocy cyc co 2-1,5 godz. Ale ma prawo. U nas też młoda raczej nie lubi spać w dzień, w nocy budzi się najpierw po ok. 5-6 godz, a później co 2-3. Staram się przekonać ją do smoka, żeby jakikolwiek rytm dnia udało mi się wprowadzić, no i trochę nam się udało. W sobote po raz pierwszy załapała i trochę possała. Tak to ma odruch wypiotny, ale pierwszy krok zrobiony.
Cyśka - na Mokotowie u neurologa, to mam nadzieję, że nie na Kieleckiej byłaś. Tam jest taka starsza neurolog, ale wg mnie do d.... chodziliśmy do niej z Maćkiem. Na szczęście równocześnie prywatnie i dzięki temu młody był rehabilitowany, bo miał i asymetrię i podwyższone napięcie, a ta nic nie widziała. Za to i drugi neurolog i rehabilitantka tak. A co do usg, to robiliśmy u Maćka w spółdzielni radiologicznej u jakiegoś profesora (nie pamiętam nazwiska). Oni mają przychodnie na Waryńskiego w Śródmieściu i na Ursynowie przy ul. KEN.
Co do uczulenia na mleczko, to MAciek miał właśnie takie czerwone, polakierowane policzki. A co do mleka koziego, to podobno może uczulać bardziej niż krowie dzieciaki i nie należy go jako zamiennika stosować w alergii na mleko.
 
Hejo :-) nasze dziecię chyba już unormowało sobie nocki. Kolejny raz sen o 21-2:30 potem 4-6:30 przy czym sama ze smoczkiem usnęła w łóżeczku, więc super :-) nawet mi taki rytm odpowiada :-p Teraz znów usnęła.

Uśmiech z rana to chyba teraz rytuał choć płaczu nadal dużo, ulewania też są.

Za to mój humor podupada. ****na biurokracja. Wymeldować się możesz w 3 minuty. Zameldować już nie...
 
trina79 - kur... mać...:wściekła/y: No właśnie na kieleckiej 27 byliśmy na Mokotowie.U dr. Kłodnickiej.Taka starsza ok 60l siwa/blondyna. Nie wiem czy o tej samej mówimy ale raczej tak.Niby bardzo miła i sympatyczna, ale jakoś mnie nie przekonała... bo powiedziała że wszystko jest w najlepszym porządku i tp. a ja mam wrażenie że jednak nie jest.Mój mały znacznie częściej przekręca główkę w lewą stronę i w tą też stronę zdecydowanie woli się patrzeć.Wogóle na to uwagi nie zwróciła.A ja nie dopytałam bo przejęta byłam calą sytuacją i skupiłam się bardziej na przytrzymywaniu Gabrysia na leżance bo miałam wrazenie że jej spadnie.Jakoś tak nieporadnie się z nim obchodziła i w żółwim tempie.
Wczoraj tak ogólnie napisałam że wszystko oki i nie wdawałam się w szczegóły bo czasami się zastanawiam czy nie przesadzam i za bardzo nie drążę tematu i nie panikuję.Bo jak wczoraj mojemu m powiedziałam że jakaś dziwna ta neurolog i nic u małego nie zauważyła choćby tego skręcania główki, to jakoś tak dziwnie na mnie spojrzał i coś tam odburknął jakby pomyślał że zdecydowanie przesadzam,bo przecież to lekarz i wie co mówi.
I już teraz to całkiem zgłupiałam.Nie wiem co robić.Dziewczyny w Wawy i okolic proszę poleććie mi jakiegoś neurologa Na NFZ czy prywatnie bo koniecznie muszę iść do kogoś innego.I po co ja czekałam tyle czasu na tą wizytę???? Wyć mi się chce normalnie...
 
betibeti - to widze że Ty tez wczoraj w pracy, u mnie dzisiaj juz spokojnie, ale wczoraj to myslalam ze sie rozdwoje, ale w sumie ciesze sie ze wrocilam, bo mam teraz taka odskocznie od pieluch i mleka :)

Cyska, nie denerwuj się, u takich maluszków wszystko tak szybko sie prostuje na rehabilitacji że ten miesiac w jedna stronę czy w druga nie robi różnicy, a z tego co mi mowia na rehabilitacji to mogę Cię zapewnić, że patrzenie u dzieci takich małych tylko w jedną stronę nie jest aż taką wielką sprawą bo do 3 miesiąca dzieci z natury są asymetryczne, także wystarczy parę spotkań z rehabilitantem aby pomoć dziecku znaleźć symetrię, gorsza sprawa to podnoszenie wysoko główki z unoszeniem stóp, u nas to ostatnio wyszło, a to świadczy podobno o źle rozłożonym napięciu mięśniowym, nasze dziecko bardzo wysoko trzyma główkę, co nie jest normalne w tym wieku, a to właśnie wynika, z podnoszenia stóp... ach to teraz próbujemy wyrównać na rehabilitacji... ciągle coś wychodzi u takiego małego dziecka, zaraz Ci dziewczyny podadzą namiary na kogoś w Warszawie i zobaczysz że będzie dobrze :)

Geniusia - ja w sumie dużo ziółek zawsze piłam,a le ta kawka do mnie nie przemawia - posłodziłam, dodałam mleka i nic... nie mogę jej przełknąć, za to herbatka Bocianek smaczna :)

Trina79 - a ja ostatnio myślałam gdzie się podziałaś :)

Bliznak - ale Twoj synek jest fotogeniczny, ja mojej coreczce nie potrafię robić zdjęć, bo się ciągle wierci i wszystko wychodzi poruszone, ale fajnie że mieszkasz nad morzem, ja zawsze chciałam właśnie albo nad morzem mieszkać, albo w górach, a mieszkam po środku :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cyśka - ja Ci mogę polecić prywatnego, do którego chodziliśmy i który jest naprawdę super. Nawet się zastanawiam czy z Lilą nie przejść się tak dla spokoju do niego. I wizualnie i podejściowo mi się z Zawitkowskim kojarzy ;-) Ta lekarka z Kieleckiej dała mi skierowanie na rehabilitację dopiero jak powiedziałam jej, że tamten lekarz kazał i przeczytała jego opinię. Z tym, że przyjmuje na Tarchominie, a to od Ciebie kawał drogi. to dr n. med. Wojciech Ostoja-Chrząstowski przyjmuje tu: Neurolog dziecięcy - specjalista, NZOZ KONWALIOWA

Munie - a bo ja oprócz ustawiania sobie życia z młodą, miałam stresa, tak się niefajnie złożyło, że tydzień po moim porodzie zmarła moja mama i było mi i jest nadal strasznie źle
 
Ostatnia edycja:
trina dzięki kochana...i bardzo współczuję z powodu śmierci mamy.Trzymaj się i ściskam Cię mocno.Ale mam do Ciebie jeszcze jedno pytanko.Jak np. pójdę do neurologa prywatnie i np da mi skierowanie na rehabilitację to muszę na nią chodzić prywatnie czy mogę iść na NFZ.?? Bo tak mnie to zastanawia.
 
reklama
trina- wspolczuje, przytulam Cie :(
tak was czytam o tych rehabilitacjach i sie zaczynam zatanawiac czy u mojej jest wsio ok.
Teraz zaczela marudzic, ponosilam chwilke, oczka juz sie kleily wiec odlozyam do lozeczka dalam smokusia puscilam karuzelke i zobaczymy czy usnie sama.Druga proba, rano sie udalo.
Dzisiaj wkoncu zalozylam obraczke....dziwne uczucie ;-)
 
Do góry