Coja gratuluję dwójeczki
Będzie dobrze.
Może opowiem Ci jak to z moim bratem było kiedy się urodziłam
On miał 7 lat i też mówił że nie chce żadnego rodzeństwa młodszego (bo starszą siostrę już miał). I stanowczo zapowiedział mamie, że jak tylko przywiezie nowe dziecko do domu, to on je przez okno wyrzuci...
Mama przyjechała ze mną ze szpitala, położyła mnie na kanapie i wyszła. Po chwili zajrzała do pokoju, patrzy, a mój brat klęczy przy mnie i głaska mnie po rączce. Oczywiście zapytała, dlaczego mnie nie wyrzucił przez to okno, skoro tak zapowiadał, a on na to że "bo ja nie wiedziałem że to będzie takie fajne"
))
Także myślę, że i Wasz młodzieniec zakocha się w rodzeństwie jak tylko je zobaczy i jeszcze będzie dumny z tego, że jest starszym bratem.
Co do mojego samopoczucia to wiecie, że mnie też jakoś mdłości opuściły, wzdęcia też i jakoś tak więcej energii mam? Jedno co się nie zmieniło to właśnie ten częsty głód. Oczywiście nachodzą mnie przy tym myśli, czy wszystko jest w porządku, ale muszę jeszcze do przyszłej środy i wizyty u gina wytrzymać.