reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Digitalis - ja też mam tak czasami, że czuję np. jak by coś wypychało po jednej stronie hehe miłe uczucie ale raczej to za wcześnie jeszcze. Bo bąbelki są za małe aby je czuć.

Dziwne nie mam nudności :szok: i jestem bez śniadania - jeść mi się nie chce... już mam schizy...
 
reklama
Dzięki dziewczynki, no teraz to już będę schizować podwójnie hihi

Zostałam dzisiaj w domu bo mnie coś to gardło nie chce odpuścić już 3 dzień i jakiś kaszel się pojawił. Może jak 1 dzień posiedzę w domu to mi się polepszy.

A co do tego naszego młodzieńca, to ma 10 lat, jest superowy, ale uważa się za pępek świata - dzięki dorosłym oczywiście :-D
To nie jest mój synio tylko mojego mężczyzny (obydwoje jesteśmy po przejściach i jakoś na ślub jeszcze się nie zdecydowaliśmy). Z młodym mam doskonały kontakt, uwielbia się do mnie tulić, mówi do mnie czule jak tata :-) i jest super. Dobra nie martwię się na zapas, jakoś to będzie, bo musi. No dobra martwię się bardziej o to, że jak młody się na nas obrazi to mój Kochany będzie to bardzo przeżywał bo będzie rozdarty. no nic jakoś to będzie.

A to w ogóle to nie czuję się ciążowo jakoś, piersi przestają boleć, mdłości mimo że i tak rzadkie to już prawie ich nie mam, zero zachcianek no może mało, tylko głód co 2 godz mnie dopada z nienacka hihi - ale co tu narzekać jest dobrze
 
Coja gratuluję dwójeczki :) Będzie dobrze.

Może opowiem Ci jak to z moim bratem było kiedy się urodziłam ;)
On miał 7 lat i też mówił że nie chce żadnego rodzeństwa młodszego (bo starszą siostrę już miał). I stanowczo zapowiedział mamie, że jak tylko przywiezie nowe dziecko do domu, to on je przez okno wyrzuci...
Mama przyjechała ze mną ze szpitala, położyła mnie na kanapie i wyszła. Po chwili zajrzała do pokoju, patrzy, a mój brat klęczy przy mnie i głaska mnie po rączce. Oczywiście zapytała, dlaczego mnie nie wyrzucił przez to okno, skoro tak zapowiadał, a on na to że "bo ja nie wiedziałem że to będzie takie fajne" :)))

Także myślę, że i Wasz młodzieniec zakocha się w rodzeństwie jak tylko je zobaczy i jeszcze będzie dumny z tego, że jest starszym bratem.


Co do mojego samopoczucia to wiecie, że mnie też jakoś mdłości opuściły, wzdęcia też i jakoś tak więcej energii mam? Jedno co się nie zmieniło to właśnie ten częsty głód. Oczywiście nachodzą mnie przy tym myśli, czy wszystko jest w porządku, ale muszę jeszcze do przyszłej środy i wizyty u gina wytrzymać.
 
Coja gratuluje podwójnego szczęścia, a młodym sie nie przejmuj, swoje bedzie musiał przeżyć ale i dużo radości go czeka:) Z doświadczenia w mojej rodzinie wiem ze dzieci lepiej za bardzo nie przygotowywać, nie nastawiać, raczej potraktować to jak rzecz naturalna i niepodlegającą dyskusji. Powinien czuc sie wyjątkowo bo mało kto moze miec takie szczescie i być starszym bratem blizniaków:) Dzieci potrafią sie łatow dostosować do sytuacji wiec jestem pewna ze wszystko sie ułoży:)
 
Coja - dokładnie, tak jak dziewczyny na pewno się wszystko ułoży ;) Jak zobaczy maluszki na zdjęciu to zmieni zdanie i będzie wszystko ok!!!

Mój 5 latek stwierdził, że jeśli to będzie siostra to odda ją koleżance z przedszkola haha. Nie ma to jak słodkie dzieciaczki - też myślę, że jak zobaczy maleństwo to będzie wszystko ok ;) Nie ma się czym martwić ;-)

Rano się martwiłam o brak nudności hehe, a teraz już są - więc wszystko ok jest :-)
Koleżanka poradziła mi aby na nudności jeść krakersy dzisiaj sobie spróbuje ;-) może coś po mogą...

Idę wstawić ryż na zupkę, po 15tej chcę z domku wyjść. Jeszcze pójdę na małe zakupki jedzeniowe, przed kinem.
 
Coja czeka Was trudna rozmowa, bo 10-latkowi już nie jest tak łatwo coś wmówić - ma już swoje poglądy na pewno. Ja dlatego bałam się zbyt dużej różnicy wieku bo dzieciakom jest zwyczajnie trudniej zaakceptować młodsze rodzeństwo. U nas synek póki co bardzo się cieszy i przeżywa moją ciąże równie optymistycznie jak my. Przypuszczam że schody zaczną się po porodzie jak zobaczy że będziemy mieli dla niego nieco mniej czasu. Wydaje mi sie jednak że wszystko da się ułożyć, oby tylko za bardzo nie wykorzystywać "starszaka" do opieki nad młodszymi - sporo dzieciństwa wtedy ucieka. We wszystkim trzeba zachować umiar

a tak z innej beczki: jak u Was z jazdą samochodem? Mi nasila się choroba lokomocyjna w ciąży, w poprzedniej było to samo a aviomarin itp chyba odpada. Mnie nawet w autobusie mdli... Macie jakieś sposoby? Czy tylko mnie to męczy?
 
Digitalis - ja na razie nie mam problemów z jazdą autem. Kiedyś miałam tą chorobę, ale mi już przeszło. Oby i Tobie szybko przeszło !!!

No i w Wawce zaczyna robić się pogoda - przejaśnia się i robi się coraz cieplej ;-)oby tak dalej :-)
 
Czesc Dziewuszki!
Coja tez mi sie wydaje, ze jak synek zobaczy rodzenstwo to oszaleje na jego punkcie. Ja zawsze chcialam miec rodzenstwo ale moim rodzicom zeszlo 9 lat zanim wyprodukowali moja siostre. Pamietam, ze jak mama ja przywiozla ze szpitala to oblozylam ja wszystkimi moimi zabawkami a mama mi tlumaczyla, ze ona jeszcze nie widzi. Co bylo pozniej to nie musicie na razie slyszec.:-)
Pytalyscie sie o Autka 2, bylismy na nich w poniedzialek, moj synek mial urodziny. Bylismy na 3D i to zupelna strata pieniedzy, nie bylo az takich efektow zeby na to kaske wydawac. Mi i dzieciakom sie film podobal i zrozumieli go pomimo zwrotow akcji. Ale nie byl juu taki smieszny jak 1.
OK lece do pracki, mnie mdlosci i zyganko akurat mecza okropnie, caly dzien z przerwami juz teraz na szczescie i wszystkie moje posilki przyjmuje na lezaco.
Milego dnia!
 
reklama
dziś objechałam pół stolicy za CENTRUM MATERNA :( nie ma.. dzwoniłam do gina i mozna brać inne wotaminy... a druga sprawa i dla Was ważna bo czytam że macie to samo...

mdłosci na naszych etapach ciąży mogą już ustępować i to nie jest problem :)
 
Do góry