reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2012

cho tam na Międzynarodowej są warsztaty Mleczna Droga dla mam karmiących Klub BLISKO Mamy i Taty ja chyba się wybiorę, bo te problemy:


Martwisz się że, dziecko jest głodne, kiedy karmisz tylko piersią

Noworodek ma słabo przybiera na wadze
Męczą kolki
Twoje dziecko często płacze
Bolą cię brodawki przy karmieniu maleństwa
Wstydzisz się karmić poza domem
Czujesz się przemęczona nocnym karmieniem
Masz dość ciągłych ograniczeń twojej diety, kiedy karmisz piersią



to moje problemy z karmieniem...

Galwaygirl ja siedzę na BB kiedy karmię... a karmię często jak na razie...
 
reklama
mój Adaś ma ponad 2 miesiące i je w nocy, ma tylk przerwy 4 h, w zaleznosci od nocy i kolek... no ale ma czas z racji poki co wczesniactwa, za jakis czas o wczesniactwie nikt nie bedzie mowil, bo nadrobi straty zreszta juz ma pewnie 4kg wiec nie ma jz mowy o malym chlopczyku ;)
 
Witam
Galwaygirl- super ze wsio ok u Ciebie.Napisz cos od czasu do czasu. A z czasem sie ogarniesz :)Jak nawet ja to jakos ogarniam to i ty ta dasz rade.Ja mam lapka odpalonego caly dzien i BB wlaczone, zagladam jak karmie mala.W jednej rece butla w drugiej na ktorej jest glowka malej trzymam myszke,ale wtedy tylko czytam.Jak twoj maly zainteresuje sie otoczeniem tez dasz rade pisac.
Cho- ja tez bardzo chcialam karmic, ale jak masz sie tak denerwowac a przy okazji mala to musisz to sobie przeyslec, albo jak munie pisze zacisnac zeby, wypic melise i walczyc.U mnie za malo mlesia, a od paru dni mala wogole cyckiem nie zainetersowana.Wiec mam nawet po dokarmianiu.Zaluje bardzo bo chociaz troszke teg mojego mlesia miala....ale sa tez i tego plusy, mamusia mogla sobie piwko otworzyc,ktore wlasnie sobie sacze.
Agatka- moja tez po szczepieniach miale takie spanie,u Krisowej bylo to samo.Co do wagi to moja urodzila sie z waga 3740,wyszla ze szpiatal z waga 3560 a w zeszlym tyg wazyla 4900.Wiec twoj to ladnie wazy.:tak:
Ale nie wiem jaki jest prawidlowy przyrost.W siatce centylowej spr moja i wyszlo mi ze jest jak najbardziej OK.
Suzi- pierwszy raz o takim czyms slysze.
Naprawde dobrze ze mamy forum, ja tak jak magdabb nie wiedzialabym nawet jak zrobic ten krochmal.ajna sprawa z ta chusta i szkleniami.Ja bym sie bala, juz taka lekliwa jestem.Choc po warsztatach pewnie zle sie dziecka nie opatuli.

Dzisiaj moja mala znowu dala mi ogarnac mieszkanie siedzac w lezaczku i zaczepiajac zabawke raczka,pozniej troszke ze mna porozmawiala posmiala.Spacerek po 10 byl,papu i tylko 1h spala.:-(Odwiedzily mnie kolezanki z pracy, a mala dala czadu placz, purpura na twarzy i na zmiane lulanie na rekach przez tate i mnie.Ktore i tak nie dzialalo,byly tylko minutowe przerwy w placzu.I tak prawie 2h.Jak zaczelam rozbierac od kapieli- aniol nie dziecko- tak lubie kapiele.Po kapieli flacha i spiocha od 20 :)
Jutro znowu na dzialke jedziemy, w taka pogode nie bede meczyc sie w miescie,tescie nie jada ale zabieram moja mame, a ze moja siostra tez na wies pojechala i bedzie tylko 30km od nas to ja w niedziele odwiedzimy.Mama u niej zostanie i razem do k-ce przyjada:tak:
Co do przesypiania calych nocek, mnie tez meczy to wstawanie choc tez mam tylko jedno.Mojej siostrze mala tez ok 2 miesiaca zaczela spac cala nocke,a znajomej w miesiacu.Wiec niektore z nas moga byc bardzo szczesliwe juz niedlugo:)
 
Ostatnia edycja:
Munie - niestety nie mam na to żadnej recepty....mam tylko nadzieję, że skoro Lena to klon Nadii to i w tym poda się do siostry:-D
 
Munie naprawde wszystko jest kwestia dobrego zorganizowania.
I zawsze wiedzialam, ze jak sie "siedzi" w domu (tak jak w ciazy) to sie marnuje czas na *******y. Odkad sie musze sprezyc to ograniczylam internet na to co musze i tez BB czytam jak karmie.
Mam pare takich chwytow. Przede wszystkim lodowka to jest nasze glowne centrum komunikacji. Wielki kalendarz i pisze co kto gdzie i kiedy ma, co ma przyniesc. Do tego listy zakupy, co M ma zrobic, co na obiad.
A zeby sie zmotywowac codziennie robie sobie liste z rzeczami do zrobienia. Oprocz oczywistych typu: obiad, odebrac dzieci, pare takich powaznych i wtedy jak je wykreslam (na zielono) to mi sie od razu lepiej robi na duszy.
Moje dzieciaki zaczely przesypiac cale noce jak mialy 3 miesiace. Znalazlam gdzies sposob zeby im podawac butelke z woda zamiast mleka. Dziecko po pewnym czasie (do tygodnia) stwierdza samo, ze na wode to sie nie bedzie budzic. U mnie podzialalo.
 
Witajcie :-)
Wczoraj mieliśmy wizytę u ortopedy. Skierował nas na usg bioderek więc 6.03 będziemy wiedzieć więcej. Zastrzeżeń jako takich nie miał, ale mała ciągle ma spięte uda i nawet leżąc na brzuszku bardzo nie chce mieć podkulonych nóg a co dopiero robić żabkę (tak nam zalecił, żeby ją rozkraczać - wy też to robicie:confused:) wczoraj próbowałam,ale moje dziecie nie miało humoru, zresztą dziś od rana był tylko płacz, dopiero co usnęła :baffled:

Za to wczoraj dostaliśmy z tatuśkiem 3 prawdopodobnie kontrolowane uśmiechy na pół buźki :rofl2: słodki widok :-p

Po ortopedzie poszliśmy na meeeega długi spacer :tak: było fantastycznie!!
A to my :-p się lansujemy ;-) P1070312.jpgP1070305.jpg
I tak sobie myślę po wczorajszym spacerze, że chyba na kombinezon to już za ciepło jest chyba nie?
Myślicie, że cieplejsza bluza z kapturem i spodenki pod kocem wystarczą?
 
daissy już kapuchy na szczscie nie trzeba

cyśka widze że nie tylko mnie wzięło na wiosenne porządki;) okien co prawda nie myje, ale zmieniłam pościel i zaraz biore sie za ogarnianie balkonu (o ile mała pozwoli). M pojechał odwieźć młodego na weekend do dziadków a potem do pracy więc tak czy siak będę sama. Kiecke na święta już kupiłam, razem z gorsecikiem powinna prezentować się dobrze.

Żal mi wczoraj mężusia było bo chciał pójść pobiegać ale mnie tak te korzonki bolały że został bo nawet nie byłam wstanie córci wziąć na ręce. Z rana tradycyjnie lepiej więc trzeba korzystac.

Isia fajnie że interes się kręci z resztą jak mąż zajmie sie pracownikami i robotą to będziesz miała więcej czasu na "działalność domową" no i może mniej zalatana będziesz;) mam nadzieję że pochwalisz sie strona internetową jak już skończysz? przynam sie że też robie sobie codzień listę rzeczy do zrobienia, na lodówce tez kalendarz wisi, co i kiedy, ale takie oczywiste rzeczy jak odebranie dzieci czy obiad też czasem warto zapisać bo z tym zapominaniem dzieci to niestety syndrom naszych czasów - ludzie maja tyle na głowie że zapominają o niektórych rzeczach, czy nawett osobach. Z tą torbą na siedzeniu dobry patent, już nie jedno dziecko się w samochodzie usmazyło bo rodzice zapomnieli...

cho
nie łam się, może mała wyczuwa Twoje zdenerwowanie całą sytuacja i dlatego płacze? ja też nerwus jestem więc jak mała się denerwuje to mąż ją nosi, uspokaja i dopiero mi podaje do cycka już spokojną, jak dalej się pręży to od nowa uspokaja i tak w kółko. Z resztą ze zdjęć Twoje maleństwo nie wygląda na jakiegoś strasznego krzykacza - śliczna dziewczynka:) a ze studiami tak jak piszą dziewczyny można dać radę. Synka urodziłam po 3 roku studiów - razem z nim pisałam obydwie prace, jak miał 8 miesięcy broniłam licencjata, jak miał 2lata magisterkę - więc wszystko da się zrobic.

hooba świetnie rozumiem Twó strach o maluszka, u nas też katarek a że starszy ma problemy z płucami to też panicznie boje sie zapalenia płuc.

Od paru dni kładę małą do spania na brzuszku (oczywiście tylko w dzień) i ściągam co sie da z nosa, bo nie chce z nią w szpitalu wylądować. Na szczeście w płucach czysto ale jak za pare dni nie przejdzie to znów sprawdzimy.
 
Hejka!!

digitalis
- ja całą pościel prałam i zmieniłam już tydzień temu.Dziś tylko okna i ogarnięcie chałupki mi pozostało.
Tatuś właśnie ogląda formułe a Gabrynio śpi słodko obok taty:-D Ech te moje chłopaki-słodziaki:-)
 
reklama
Do góry