reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

do dentysty można spokojnie chodzić w ciąży, ja byłam jakoś w 6tc i powiedziała mi tylko że koniecznie musi być znieczulenie bo jest to mniej szkodliwe dla maluszka niż wytwarzająca się adrenalina przy bólu. Tak więc jak ząb boli to tez nie ma co zwlekać z wizytą.

Co do cc ja jestem raczej przeciwniczką o ile nie jest wskazana ze względów medycznych. Niby mniejszy ból przy samym wyjściu, ale dużo wolniej dochodzi się do siebie i mniej można przy dziecku zrobić. Bratowa pierwszego syna rodziła przez cesarkę, drugiego naturalnie i też stwierdziła że bez porównania naturalnie lepiej. Z tego co mówią lekarze to dla dzieciaka też mniejszy szok przy naturalnym porodzie.

Weronika a co do więzi to tutaj chyba ważniejszą rolę odgrywa karmienie piersią niż sam sposób przyjścia na świat. Twój synek i tak nie mógłby sobie lepszej mamy wymarzyć, więc się nie zamartwiaj. W końcu nie Ty podjęłaś decyzję o cc;-)
 
reklama
Witam Kobitki

Jak to jest z tą kawą w ciązy. Ja pije jedna dziennie.. jedna łyzeczka rozpuszczalnej + połowa mleka... to chyab nie zaszkodzi co?

trina - mnie tez cos łapie..juz mi sie katar zaczyna...az sie boje..

coja - piekny sms naprawdę cudny...
 
Witam sie z rana:-)
MMONA2 ja jestem własnie po porannej kawce od kilku lat pije ją zawsze tuz po przebudzeniu a miałam nadzieje ze odrzuci mnie od niej w ciązy a tu nic.Ja pije parzoną z dwoch łyzeczek i pól kubka mleka.
 
ANEK M ja też całe życie piłam tylko parzoną kawę i nie wyobrażałam sobie jak to będzie jak będę w ciąży. A tu niespodzianka - odrzuciło mnie, tzn mam straszną ochotę i aż mnie skręca jak czuję zapach kawy i nawet kilka razy sobie zrobiłam ale kończyło się na max 2 łykach :-D

dziewczynki chyba dołączam do grona chorowitek :-( wczoraj wieczorem zaczęło mnie gardło boleć ale tak dziwnie, czułam jakby było całe zdarte + ból przy przełykaniu i niestety płukanie i tantum verde nie pomogły bo już widzę pierwszy ropny nalot, więc obawiam się, że skończy się anginą :-(a to niestety wiąże się z antybiotykiem - a tego się bardzo boję
idę jeszcze zrobić sobie miodku z cytrynką
 
hejka
ja nie mam problemu z kawą, bo nie piję w ogóle, czasem tylko, jak gdzieś w gościach jestem, albo jak mi się zachce, ale to jest bardzooooo rzaaaaadko :-) ale w poprzednią sobotę tak mnie głowa bolała, że zrobiłam sobie kawę rozpuszczalną z 1 łyżeczki, pół szklanki wody pół mleka, zjadłam obiad i mi przeszło, bałam się że będę jeszcze więcej latać siku, albo mnie zemdli, ale na szczęście nic nie było;-)
dziś żyję juz jutrzejszą wizytą u gina, moją pierwszą długo wyczekiwaną, w końcu zobaczę moje maleństwo:happy::tak:
a dziś któraś ma wizytę, albo jutro będzie mi "towarzyszyć"?!
zdrówka dla chorowitków,żebyście szybko wróciły do zdrowia:tak:
 
Kitek ja będę Ci towarzyszyć :-) wybieram się jutro po 14:00, mam nadzieję że fasolka juz mi pomacha, tak jak fasolka Weroniki wczoraj.
Co do kawy nie jest niedozwolona, ale w racjonalnych ilościach (max 3 filiżanki). Ja codziennie rano piję rozpuszczalniaka w pracy z 2 łyżeczek bo inaczej zasnęłabym na biurku.
A co do choróbsk to uważajcie na gorączkę! Tu nie ma co czekać aż sama przejdzie- trzeba zaaplikować paracetamol na zbicie jak tylko zbliży się do 38C.
 
Kitek - trzymam kciuki za wizytę. Na pewno będzie wszystko dobrze ;) i może uda się maleństwo już Ci zobaczyć ;-)

!!! Dla chorowitków życzę dużo zdrówka !!!

Ja się jakoś trzymam i jak na razie nic mnie nie łapie :-) Oby tak dalej, ja ogólnie mało choruję, więc może teraz też mnie nic nie złapie. Byle do czwartku i już ma być ciepło ;-)

Co do kawy ja też jej nie piję, więc problem mam z głowy. Ale za to ostatnio mam dużą ochotę na colę - więc ją piję - a to prawie jak kawa :-D

Zaraz się ubieram i zmykam na bazerek.
Dzisiaj w menu:
- pomidorowa
* z makaronem
lub
* z ryżem
do wyboru do koloru hehe ;)

A wiecie co zawsze lubiłam banany, a teraz mnie od nich odrzuca. Wczoraj miałam ochotę na grejfruta - a go nie cierpię hehe. Dzisiaj sobie kupię chyba ;-) Teściowa mi opowiadała, że też grejfruta nie lubiła, a jak zaszła w ciąże, którąś z kolei to po lubiła haha.

Odezwę się później, buziaki
 
Hej dziewczynki. A ja dziś się chyba wybiorę na Żelazną.W dzień mnie przyjmą bez problemu? Nadal plamię - to już 5 dzień. Nie jest to krew jasna, ale ciemno brązowa. Jednak denerwuje się, że coś może się stać złego.
:-(
 
reklama
Dee ja wyczytałam że plamienia na brązowo w 8-9 t.c. są normalne, bo to termin około @ i czasem tak się zdarza, ale jedź do lekarza. Warto sprawdzić co się dzieje, każdy niepokój trzeba rozwiązywać wizytą

chorowitki, zdrówka WAM zyczę i uważajcie na siebie

ja mam tydzień ma wizytę, miałam już 2 USG i było ok, mam mdłośći (*lekko mniejsze), senność również, a jednak niepewność że moze być coś źle.
Mam do Was pytanie??? jak radzicie?? jestem od 5 t.c. na L4, z racji ryzyka po poronieniu, lekarz bez problemu bedzie mi wystawiał zwolnienie do końca ciąży, Ja jednak chciałabym na 2-3 miesiace wrócić do rpacy, bo lubię swoje zajęcia. Od kktórego tygodnia możnaby wrócić??

mama2006 mi też zmienił się smak w ciaży, nie lubię herbaty (rzuca mnie na samą myśl, a wcześniej piłąm wiardami), nie piję nic słodkiego, tylko kompot z wiśni lekko słodzony (cukrem bo boję sie korzystać ze słodzika), piję wodę za któa nie przepadałam...
 
Ostatnia edycja:
Do góry