Kurde zaczęła mnie znowu boleć lewa pierś, patrzę a ona cała czerwona, gorąca i twarda - wzięlam ciepły prysznic, przyłożyłam liść kapusty i czekam czy przejdzie. Jak nie to niestety lekarz i pewnie antybiotyk!
Orientujecie się czy są antybiotyki na zapalenie piersi przy których można karmić??? Bo wiem, że większość leków przeciwzapalnych zawiera ibuprofen, którego ne wolno!
A i mam pytanko do dziewczyn, które karmią MM - ile mleka robicie dzieciaczkom do jedzonka??? Bo ja właśnie odciągnęłam pokarm z jednej piersi 100ml ( 2 godziny po karmieniu) i nie wiem czy to dużo czy mało??
Olcia ja też mam taką opuchliznę nad blizną, teraz już jest trochę mniejsza, ale na początku taka wielka oponka była! Lekarz podczas ściągania klamer powiedział mi, żebym się nie martwiła bo to zniknie! A co do maści to ja zakupiłam Contractubex, też podobno świetna, ale jeszcze nie stosuję bo gin po pierwsze uważa że nie ma potrzeby tego stosować bo blizna sama ładnie się zagoi i zblednie a jeżeli już tak bardzo chcę to mam jeszcze trochę poczekać aż się całkowicie zagoi. W jednym miejscu mam kurcze trochę grubszą (tak jakby się rozeszła) i jeszcze lekko różową!
Orientujecie się czy są antybiotyki na zapalenie piersi przy których można karmić??? Bo wiem, że większość leków przeciwzapalnych zawiera ibuprofen, którego ne wolno!
A i mam pytanko do dziewczyn, które karmią MM - ile mleka robicie dzieciaczkom do jedzonka??? Bo ja właśnie odciągnęłam pokarm z jednej piersi 100ml ( 2 godziny po karmieniu) i nie wiem czy to dużo czy mało??
Olcia ja też mam taką opuchliznę nad blizną, teraz już jest trochę mniejsza, ale na początku taka wielka oponka była! Lekarz podczas ściągania klamer powiedział mi, żebym się nie martwiła bo to zniknie! A co do maści to ja zakupiłam Contractubex, też podobno świetna, ale jeszcze nie stosuję bo gin po pierwsze uważa że nie ma potrzeby tego stosować bo blizna sama ładnie się zagoi i zblednie a jeżeli już tak bardzo chcę to mam jeszcze trochę poczekać aż się całkowicie zagoi. W jednym miejscu mam kurcze trochę grubszą (tak jakby się rozeszła) i jeszcze lekko różową!
Ostatnia edycja: