reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2012

galwaygirl ja piłam koktajl wg. przepisu położnej:
2 łyżki masła orzechowego niesolonego
2 łyżki olejku rycynowego
200 ml wina musującego lekkiego np. dorato (ja wlałam wodę gazowaną)
dopełnić do 500ml sokiem przecierowym np. kubuś

przeczyszczenie miałam porządne ale skurczu ani jednego :)
 
reklama
jak czytam Wasze wpisy o spacerach i lataniu po schodach w celu przyspieszenia porodu, to przypomina mi się, jak w szpitalu z podłączonymi kroplówkami łaziłyśmy po korytarzu, żeby akcje też przyspieszyć, a położna do nas "jak nie macie rozwarcia, to jedynie żylaków się od tego łażenia nabawicie":eek::rofl2: hihihi:-p
 
No nie no, jak to tak, Geniusia, przecież Ty na jutro miałaś do szpitala, to Ci Kacperek numer wywinął. Szczere gratulacje. Mam nadzieję, że operację przepukliny też zrobili.
Kitek, no ja niby jakieś małe rozwarcie miałam 3tyg temu, a teraz to się nie dowiem do porodu...
 
czesc dziewczynki :-)
Wszystkim mamusia najszczersze gratulacje :-) juz sie pogubilam czy wszystkie sie juz rozwiazaly i ile zostalo na ostatni dzien;-)
Kitek z tymi zylakami nie jest tak wcale smiesznie, mnie sie zrobily po pierwszej ciazy i moge zapomniec o krutkich spodenkach czy spodnicy... na piszczelu wyglada to fatalnie, usuniecie tylko przez operacje. Pewnie po drugim dziecku sie skusze, bo meczace to jest wiecznie w dlugich kiecach czy spodniach latac o pojsciu do solarium tez moge zapomniec.
Pozdrawiam serdecznie i wycalowac Babelki prosze :-)
 
hej dziewuszki. Tak się właśnie zastanawiam. Ładna pogoda dziś. Na 12 mamy być w przychodni, która się mieści jakieś 10-15 minut spacerkiem od naszego domu. Może gdybym opatuliła małą dobrze to mogłabym zaliczyć w ten sposób spacer? :-)

Chouette
chyba znalazłam sposób na brzuszek, nerwowość i sen. Możesz spróbować. Położna mówiła mi bym piła melisę - uspokaja, chroni laktację i pomaga na wzdęcia. I wiesz, że to chyba działa? Albo Pola miała dobry dzień wczoraj i noc ... :-D bo owszem usypiała długo, ale odłożyłam ją do łóżeczka dalam smoka i już się nie buntowała - nawet jak wypuściła smoka :szok: I zauważyłam, że więcej bąków puszcza, nie męczy się tak przy kupce...
Dziś znów się napiję i zobaczymy :-)
 
Cześć kobitki

Dee myślę że mogłabyś wyjść z małą. Nie ma mrozu, dobrze ją ubierzesz to nic jej nie będzie. Mnie położna powiedziała że już nawet na 30 minut można wychodzić. Ja też się chyba dzisiaj wybiorę
 
Dzień dobry dziewczny :)
Ale dziś miałam noc. Położyłam Mała spać do łóżeczka i tam bardzo ładnie spała. Ja też się położyłam spać bo padnięta byłam. W nocy słyszę płacz Anielki patrze na to miejsce w łóżku gdzie zawsze śpi nie ma, podnoszę kołdrę tez nie ma, przerażona patrze na ziemie (już myślałam, że spadła) tez nie ma, dopiero po chwili przypomniałam sobie, że w łóżeczku ją położyłam. Ale stracha miałam niezłego. Reszta nocy spokojna Mała zjadła 0 1.30 i do 5 spała, znowu jedzenie i do 8 i teraz leży sobie w kołysce a ja sie szykuje bo zaraz do mojej siostry jedziemy bo urlop ma i w domu siedzi :)
Anielka zaliczy pierwsza podróż autobusem :)

Dee to super, że Poli pomaga melisa :)
 
Ja jeszcze z nią nie byłam na dworzu dlatego się obawiam, ale zaryzykuję :-)
Zaraz zapewne piękności obudzi się na jedzenie (oby jak najpóźniej) to wtedy będzie spokojniejsza podczas wizyty :-)
 
reklama
Dee spokojnie mozesz isc na spacer, ja tez do przychodni mialam pierwszy spacerek i to bylo o wiele zimniej.A malej wczesniej nie werandowalam.Dzisiaj tez idziemy do przychodni wkoncu wezme ksiazeczke to mala zbadaja i zobaczymy ile jej sie przytylo :)
Dzisiaj musze tez isc zapisac sie na USG bioderek, bo tel nie umawiaja tylko osobiscie! :szok: ale to moze samochodem podjade, bo wkoncu go odzyskalam(auto mojego m odmowilo wspolpracy przez mrozy,musial wymieniac filtr i jakies uszczelki, a moj gruchocik niezawodny).
Dee chyba tez tej meliski sprobuje bo moja gazy puszcza niezle a sie prezy przy tym i czerowna sie strasznie robi.
Dziewczyny ale niech dzisiaj ktoras urodzi, zeby nie bylo ze w tak wyjatkowym dniu zadnego lutowego dziecka z BB nie bylo!!
Mial byc dzisiaj Kacperek od Geniusi ale chcial szybciej byc na swiecie przy Mamusi.
 
Do góry