reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

reklama
z tymi teściowymi tak już jest... trzeba jednym uchem wpuszczać a drugim wypuszczać

z tymi herbatkami na laktację to mnie trochę zszokowałyście, bo przecież nawet jakby coś do mleka przechodziło to olejki są wiatropędne i powinno z kolkami być łatwiej? dla niemowląt jest nawet dostępna woda koperkowa w aptece??
 
Dziewczyny ja termometru takiego zwykłego nie mam wiec się zaopatrzę na wszelki wypadek w to urządzonko.
Siwa, krisowa- teściowe to głupie baby są, postarajcie się ich nie słuchać bo wam nerw naszarpią niepotrzebnie

Susi- a te bóle głowy to może po zzo? Słyszałam, że mogą dokuczać jakiś czas po porodzie. Jkk masz dreszcze to ja bym na laktacje stawiała, też się dygotałam kilka razy jakby mnie woda ze studni polewali. Pępek u nas odpadł w 8 dobie po octanisepcie

Digi- na razie zmieniam kremy do pupci ale już kupiłam paczkę Huggies wiec sprawdzimy czy to pieluszki. Myślałam, ze pampersy będą najlepsze a tu taki zonk

Antila- zazdroszczę tego pączka, ale mam ochotę!!!!

Byłysmy dzis na godzinnym spacerku bo takie piekne slonko to szkoda by bylo nie skorzystac- suuuper jest móc wyjść z domu :) Lara spi caly dzien, oby nie odbiło sie to nadaktywnoscia w nocy.
 
Ostatnia edycja:
ja dalej się melduję w dwupaku, a co, marzec to taka tradycja w moim domu, siostra urodziła jednego syna 21, drugiego 15, to czemu ja nie mam 3 lub 5 :szok:
 
Wspólczuję Wam tych teściowych, ja mam naprawdę super teściową, wiadomo jakbyśmy razem mieszkały a było tak jak przyjeżdzała do Nadii na zmianę z moim tatą to mieszkała u nas po 2 tygodnie na miesiąc to może bardziej byśmy sie w czymś mogły nie zgodzić ale nie narzucała mi nigdy nic, zawsze pomocna, potrafiła wiele razy docenić że coś robię inaczej ale dobrze, że sobie radze itd. Nie wspomnę o wszelkich aspektach finansowych zawsze chętni pomóc jakby coś sie działo, teraz sami z siebie wpłacili pieniądze dla Leny na jakieś potrzebne rzeczy, gadżety, Nadii przywiozła oprócz prezentów plastycznych to worek ciuszków, Lenie też. Nigdy nie dała mi odczuć, że wie coś lepiej, że się nie znam a już na pewno nie powiedziała że robię coś źle.

Moi rodzice tak samo, radzą ale nie krytykują, mama czasem tam coś próbuje mi narzucić ale daje z tym radę:), pomagają też chętnie, w sobotę zadzwonili, żebym wybrała matę dla małej bo sie nie znają a żebym była zadowolona, tato wpłacał Nadii od urodzenia na specjalne konto co miesiąc pieniądze na przyszłość.

Sam fakt że mieszkamy od nich 170 km a mimo to sami zaproponowali że będą się zajmować Nadią zanim pójdzie do żłobka, przyjeżdżał mój tato na 2 tygodnie i teściowa na 2 tygodnie i tak dotrwaliśmy do wieku 1,5 roku Nadii( rok z dziadkami) jak poszła do żłobka. Teraz też mówią, że jak tylko będą mieć siłę to będą zajmować sie Leną więc od października do końca marca będzie z nimi. Jesteśmy im bardzo za to wdzięczni, zwłaszcza że bardzo liczą się z moim/naszym systemem wychowania i nie wprowadzali swoich na przekór naszemu.
 
Hej :)

Ohh tesciowie tesciowie, ja na szczescie mam fajnych, choc inna jest tez nasza sytuacja bo w roku to z rodzinami sie widujemy 2-3 razy chyba ze ktos do nas przyjezdza to wtedy czesciej, wiec nasze kontakty sa inne, niewiadomo jakie by byly gdybysmy mieszkali na miejscu,

U mnie maluszek spi, Nadinka sie tez polozyla, zupa zjedzona zapiekanka czeka az staruszek przyjdzie i popedzii do piekarnika, teraz mam chwilke dla siebie, wiec zagladam na bb i bede ogladala ukryta prawde :p

My odpukac w niemalowane nie mamy problemow brzuszkowych jeszcze, Nataniel chwilke na brzuszku sie polozy, cwiczymy nozkami dziennie, odbija mu sie prawie za kazdym razem po jedzeniu no i prukaaaaa niesamowicie duzo, a jak to smiesznie wyglada, zwija nogi i je prostuje i pruk i tak sobie lezy i tak pruka a jaka pozniej mina zadowolona :))))) no i kupilam herbatke z kkopru wloskiego z hippa od pierwszego tygodnia i mu podaje, mam nadzieje ze kolek nie bedzie To jest moja taka ogromna bolaczka, Nadinka nie miala i cierpiec nie musiala i mamm nadzieje ze i Nataniel nie bedzie musial cierpiec
 
siwa- o Rany Boskie zwariowałabym chyba :baffled:
Ja w sumie z jedzeniem to spinałam się na początku... Jadłam już pączki, francuskie ciacho z jabłkami, z 3bitkiem miałam opory małe ale Niuńkowi nic nie było :-D Czekoladę mleczną i białą, kanapki z powidłami (robota mojej kochanej babci:*), no a wczoraj mamcia zrobiła kotleiki mielone (smażone), zjadłam i też nic. I taka szczęśliwa jestem :-D
Spacerek za nami, połaziliśmi pół godzinki koło bloku, pogoda fajna, mam nadzieję, że Juniorkowi nic nie będzie. Póki co ładnie śpi, ale ćśś nie będę zapeszać :-p
Kurde zgapiłam się i nie kupiłam witaminek dla Juniorka... A u mnie w aptece dopiero jutro będą. Stanie się coś jak mu jeden raz nie dam...?
 
Olcia, nic sie nie stanie, wazne by pozniej nie podawac czasem podwojnej dawki :)

Nam pepuszek odpadl po tygodniu, ale nie pachnial ladnie i kleil sie troszke, wiec odwiedzilismy lekarza i przepisal masc z antybiotykiem i teraz jest wszystko wporzasiu

Susi, ja mam bole glowy, z roznych stron, nie trwaja one dlugo, prawie dziennie je mam, tak lapie mnie bol i kluje, trwa to kilka sekund, ale boli bardzo, Organizm dochodzi do siebie po wysilku, po porodzie z Nadia tez mialam takie bole, ale szybko minely na szczescie i mam n adzieje ze teraz tez szybko mina

Galwaygirl, no a co :) na watku lutowych mam sa ... Styczniowki lutowki i moze beda marcowki :)
 
reklama
Siwa łatwo się mówi, ale staraj się nie denerwować, bo maluszek też Twoje emocje odczuwa, a teściową olej. Niech sobie gada - to Twoje dziecko i Ty najlepiej wiesz co dla niego dobre.

ani83 mój synuś darł sie wniebogłosy przy pierwszych zmianach pieluszki, dlatego bardzo szybko zaczęlismy dawac mu smoka bo słuchac się tego nie dało a uspokoić nijak nie szło, ale czy to kewstia mycia jajek to nie wiem. Mała na szczęście nie płacze (chyba ze głodna).

Krisowa przynajmniej masz do teściowej zdrowe podejście, pozazdrościć dystansu i siły charakteru:) Inaczej byś się całkiem załamała.

Arlij takich dziadków ze świecą szukać moi teściowie owszem pomogą, teraz teściowa jedzonko mi przywozi, ubrań synkowi nakupowała, ale skrytykować też lubią tyle ze nie mnie a męzowi na stronie mówią co im sie nie podoba. Z kolei moja mama np wielce obużona jest jak ja mogę tak często dziecko do piersi przystawiać? powinnam mała przegłodzić żeby co 3 godziny jadła... zonk

próbowałam dzis przymierzyć pas poporodowy, a tu klapa bo kupiłam za mały i nawet gdyby mi brzuszek lekko nie wystawał to i tak bym się nie zapięła...
 
Do góry