reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

siwa79 może spróbuj kropelek biogaia (bez recepty, krople probiotyczne), ja daje od czwartku i widzę poprawę + odpowiedni masaż brzuszka mu robię jak zaczyna mocniej stękać i bączki idą po masażu :)
wreszcie zaczął spać spokojnie, do tej pory było tak że strasznej kolki nie miał ale jak spał stale co parę minut się bardzo prężył, stękał czasem zapłakał a bączków z tego nie było. Nie mogłam już patrzeć jak się męczy, dłużej niż 10 minut spokojnie nie spał.
Dodatkowo przy biogai można też dalej espumisan czy bobotic dawać bo to zupełnie co innego (tak mi zaleciła pediatra w czwartek) więc espumisan do tego też daje ale tylko jak widzę że stękać zaczyna.

Bobotic z tego co widziałam to to samo co espumisan ta sama substancja simeticon tylko w boboticu większa dawka w 1ml.

cyśka mam nadzieję że od 1 marca na serio będzie cieplej, akurat wtedy na 3 dni przylatuje moja Mama z Londynu więc by się przydało na jakiś spacerek z Babcią wyskoczyć :p
a dziś stanęło na tym że na zakupy pojedziemy z Małym :)
 
reklama
chouette82 z tym termometrem to już przerabiałam i pomaga nawet na kupkę ale kupiłam czopki glicerolowe i daje ćwiarteczkę czkpka jak kupki nie może zrobić ale to już ostatecznie jak na razie robi sama ale polecam mama jeśli dzidzia nie może samo zrobić.
 
Cho ja jem wszystko, bo tutaj nawet w szpitalu karmili nas normalnie i nic małemu nie było! Sałatki na occie, smażone mięso itp. Przy pierwszym dziecku byłam przerażona tym jedzeniem, ale jak się okazało, że małej nic nie jest to w domu też niczego sobie nie odmawiałam! Ale staram się robić tak, żeby jednego dnia nie wprowadzać dwóch ciężkich posiłków, jak np jem pieczarki to nie jem kapusty, żeby wiedzieć czy po pieczarkach jest ok! Przy zjedzeniu dwóch ciężkostrawnych dań ciężko stwierdzić co ewentualnie zaszkodziło!
A odkąd wróciłam ze szpitala to słodycze pochłaniałabym tonami! Mąż ma już zakaz kupowania czegokolwiek słodkiego!

Kurcze miałam właśnie o te krostki pytać, bo Oskar ma na dupci takie czerwone jakby popękane pęcherzyki, sudokrem nie pomaga, linomag też nie i nie wiem kurcze czego teraz spróbować! Może rzeczywiście alantan zadziała! Albo tormentiol ( u córci działał cuda) - tylko nie wiem czy można u takich maluszków, muszę sprawdzić!

Boli mnie ostatnio strasznie głowa i mam zawroty, w nocy jakieś masakryczne dreszcze, dwie kołdry, dwa koce, mąż zapalił w kominku żeby dogrzać a ja trzęsłam się jak galareta! Dobrze, że pierś przestaje boleć bo byłabym już całkiem jak kaleka.

Siwa współczję kolek! Może spróbuj kupić Sab simplex, jest naprawdę dobry:)

Cho termometr nieraz nam pomógł przy córci!

Dziewczyny po jakim czasie odpadły Waszym dzieciakom pępki??? U nas dalej jest i to taki jakiś brzydki się zrobił, kiedyś nawet krew się lała delikatnie! Pryskam cały czas Octeniseptem ale chyba nic to nie daje, a spirytusu boję się teraz użyć bo taki podrażniony na pewno będzie bolał!
 
Ostatnia edycja:
a na kolki znalazłam takie coś:
Petronela.pl - WINDI - Kateter rektalny dla niemowląt 10 sztuk | Higiena dziecka i mamy | A&AA

może któraś z mamuś używała już tego? wygląda dość niepokojąco ale jak ja byłam mała to mama wkładała mi do pupci końcówkę termometra żeby rozgazować.

Ja mam to w domu i użyłam tylko raz jak była totalna masakra, poprzedzając masażem brzuszka i pomogło.
Jeżeli już chce się coś wkładać Maluszkowi to myślę że lepsze to niż termometr. To jest cienka rurka z otworkiem przez który gazy uciekają.
Chociaż co do wkładania czegokolwiek to myślę że to już w zupełnej ostateczności bo położna mówiła że jeśli się często użyje to mięśnie odbytu się przyzwyczają i też będzie problem z normalnym załatwianiem. Chyba ogólnie są dość różne opinie na ten temat.
Także mam w domu ale tylko w ostateczności do użycia.
 
tez tak mysle, zeby w ostatecznosci uzywac czegos do pupy, zeby sie maluch nie rozleniwil.Ale jak dziecko placze z bolu to tez bym wszystko zrobila zeby pomoc,niewazne jak to wyglada.
Dobrze ze dzisiaj nigdzie nie poszlam z mala, bo taka sniezyca sie zrobila ze ho ho.
 
Ja mam to w domu i użyłam tylko raz jak była totalna masakra, poprzedzając masażem brzuszka i pomogło.
Jeżeli już chce się coś wkładać Maluszkowi to myślę że lepsze to niż termometr. To jest cienka rurka z otworkiem przez który gazy uciekają.
Chociaż co do wkładania czegokolwiek to myślę że to już w zupełnej ostateczności bo położna mówiła że jeśli się często użyje to mięśnie odbytu się przyzwyczają i też będzie problem z normalnym załatwianiem. Chyba ogólnie są dość różne opinie na ten temat.
Także mam w domu ale tylko w ostateczności do użycia.

Co do termometru to święta racja, że jak często się używa to potem dziecko ma problemy z kupką! Moja siostra za często pomagała synkowi i potem było niewesoło! Ale jak jest bardzo źle to uważam że warto użyć!
 
Sylcia kilosy ładnie spadły ale w tych 10kg ponad 4 samej dzidzi było;)

Suzi86 u mnie takie rozstępy po bokach jeszcze po pierwszej ciąży że nawet nie próbuję z nimi walczyć. Smaruję tylko brzuch Pharmacerisem poporodowym żeby skórę ujędrnić i chowam pod dłuższymi bluzkami. Niestety jednym z minusów macierzyństwa są rozstępy, ale jest na szczęście wiele plusów:)

Beti nawet jak maluszek urodzi się w marcu, to tylko lepiej - szyciej cieplej się zrobi, będziesz mogła od razu na spacerki chodzic;) Swoją drogą jak to czas leci że juz zaraz marzec:)

Dee wczoraj jadłam klopsiki i nic małej nie było, bo to przeciez z gotowanego mięsa. Wiadomo każdy maluch inny ale raczej nie klopsiki bym podejrzewała, może coś wypiłaś...

Susi.
podziwiam, ja bym się jeszcze nie odwazyła do przedszkola pójść, zwłaszcza jak dzieciaki w kombinezonach.. poczekam bezpiecznie aż będzie cieplej - mam to szczęście że mąż może odprowadzać młodego.

Olcia nie masz co nasłuchiwać - instynkt macierzyńskie jest na tyle silny że na pewno się obudzisz jak mały choćby zakwili. Mąż się ze mnie śmiał że na każdy najmniejszy jęk małej sie budzę, a jak on o 6 wstawał to nic nie zauważyłam, mimo że budzik mu dzwonił i raczej specjalnie cicho sie nie zachowywał.

CHO to raczej uczulenie na pieluszki albo chusteczki - sudocrem tu nie pomorze, trzeba zlikwidować przyczynę wysypki tj zmienić produkt na innej firmy. Przy okazji ślicznego avatarka masz;)

geniusia moze to ożywienie spowodowane zbliżającym się porodem;) Tak czy siak juz bliżej niz dalej.

co do diety to póki co staram się jeść lekkostrawnie: schabik, klopsiki, buraczki itd, ze słodyczy: ciasteczka maślane. Dziś wypiłam prawdziwą kawę po mężu mam nadzieje że nie zaszkodzi jednorazowo. Na razie nie ma problemu bo i tak mnie teściowa w jedzenie zaopatruje, ale uważam że pierwszy miesiąc lepiej nie obciążać zbytnio żołądka dzidzi. Niektórzy twierdzą że 3 miesiące, ale coś czuję że tyle nie wytrzymam, zwłaszcza że chłopaki i tak normalne jedzenie jedzą.

Malutka spokojna, w nocy często się budziła, więc mąż zmiękł i wziął ja do nas do łózka ale jak młody o 4 przyszedł to przeniosłysmy sie do jego łóżka - badź co bądź za bardzo się boje żeby jej nie zgniótł. Koncze bo czkawka Lusie zaatakowała;)
 
Cho - moim zdaniem tak jak Digitalis to reakcja na pieluchy albo chusteczki, smaruj alantanem i próbuj zmiany.

jem ogólnie wszystko ale typowo smażone nie, w weekend jadłam gulasz, dzisiaj lasagne robię, jem codziennie pomidory, słodkości, piłam juz kawę i jak na razie zadnych brzuszkowych problemów.

Byliśmy dzisiaj na badaniu bilirubiny, wynik odbierze mąż jak pojedzie po starszą, przy okazji podeszliśmy do przychodni na ważenie i w tydzień przybrała 180 g wiec nawet znosnie zwłaszcza ze pierwsze dni spała zamiast jeść, bałam się, że będzie gorzej.
 
reklama
Do góry