reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

I jeszcze jedno... Tyle się naczytałam o tym, jakim to wsaniałym relaksem dla dzieciątka jest kąpiel i później te masaże itd... A Junior tak jak jest złotym dzieciem, tak drze się w niebogłosy podczas kąpieli, jakby go ktoś ze skóry obdzierał... Późniejsze zabiegi też raczej przyjemności mu nie sprawiają... :-( Nie wiem, czy coś robię nie tak czy poprostu on musi się przyzwyczaić...
 
reklama
Olcia popróbuj może z wysokością temp wody, siostra małża tak zrobiła, że zwiększyła temp wody o 2-3 stopnie i jej synek przestał płakać :)
 
I jeszcze jedno... Tyle się naczytałam o tym, jakim to wsaniałym relaksem dla dzieciątka jest kąpiel i później te masaże itd... A Junior tak jak jest złotym dzieciem, tak drze się w niebogłosy podczas kąpieli, jakby go ktoś ze skóry obdzierał... Późniejsze zabiegi też raczej przyjemności mu nie sprawiają... :-( Nie wiem, czy coś robię nie tak czy poprostu on musi się przyzwyczaić...
A nie myslalas zeby sie z nim wykąpać, przytulić w wannie lub pod prysznicem, a może woda jest ciut za zimna, niby ma byc te 37, ale my sie kapiemy w cieplejszej wodzie. Można tez wkładać do wanienki owiniętego w tetrowa pieluszkę i powoli rozwijać juz w środku, będzie czuć sie bezpieczniej.
 
Galwaygirl- no niby sie obnizyl brzuszek ale nie az tak bardzo:tak:
Olcia- kazde dziecie jest inne, ja nawet nie wiem w jakij temp kapiemy nasza, bo od nalewania wody jest tata( do niego tez nalezy uporzadkowanie sypialni po kappieli).Pozniej mala trzyma a ja kapie.Moze musi sie Sebus przyzwyczaic, sprobuj z inna temp jak pisza dziewczyny.Moja zaczyna sie drzec jak ja z wody wyciagam ,wycieram smaruje , opier przy ubieraniu ostatniej warstwy ciuszkow sie uspokaja.
Mitra z tym elzaczkiem do kapieliLeżak Leżaczek Fotelik do wanny wanienki Rybka (2116842418) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. mialas racje, nie sprawdza sie.Dobrze ze go dostalismy,a nie wydalismy na niego kasy.
 
Olcia moj skarbek samą kąpiel uwielbia, ale wyjęcie z wanienki i wycieranie ręcznikiem to jakaś masakra, na początku myślałam ze jej jest zimno, ale teraz robię saune w lazience dodatkowym grzejnikiem i to nic nie dało :( dopóki nie założę jej pieluchy drze się w niebogłosy... też nie wiem co zrobić :(

Vanilla, jak Wam idzie z małym krzykaczem, bo ja znalazłam na moją sposób, jak po karmieniu krzyczy to zabieram ją do naszego łóżka, pod kołdrę i się uspokaja, jeszcze u nas po karmieniu dostaje czasem smoczek, ale pilnuję, żeby jej go wyjąć jak zaśnie, czasem sama wypluwa. jest o niebo lepiej, skonczyly sie nerwowki...
 
postaram się nadrobić ale na razie to jeszcze mam trochę stron:).

My już w domku od wczoraj, Nadia bardzo opiekuńczo przywitała siostrę, jest zafascynowana, musimy ja stopować z przytulaniem, głaskaniem, chęcia noszenia itd.:). Dzisiaj rano przytargała fotel pod łożeczko i czytała jej bajki;-).

My się pomału rozkręcamy, teraz siedzimy w domu z mężem razem, starsza w przedszkolu, młodsza śpi dużo, tylko mamy leniuszka co to woli spać niż jeść, w szpitalu już męczarniami ją budziłam i na siłę karmiłam, trwało nie niejednokrotnie dłuuuuugo ale walczyłam. Teraz mam nawał i problem bo młoda nie chce wtedy ciągnąć mimo iż odciągam z początku, jest dla niej za duża i za twarda chyba pierś...karmię ją więc swoim ściągniętym, czekam na przejście nawału i skupimy się na piersi, w szpitalu w końcu udawało sie ja zmusić do ssania, mleka mam sporo i ma co jeść ale nie chce ssać, z butli też....
To też wina tego, że miała dużo wód jeszcze w żołądku i była syta, 2 razy ją czyścili bo się krztusiła, nie miała apetytu ale teraz już w dobra stronę mam nadzieję idzie, rozkręci się, zaktywizuje więc może chętniej chwyci pierś.

Sam poród dośc szybki ale dłuższy niz poprzedni - pierwsze skurcze o 2 w nocy, w szpitalu byliśmy o 4, skurcze co 10 minut ale w miare znośne, koło 7 zaczęły się bolesne i długie, 8.30 przebili mi wody i o 9.50 urodziłam ale bolało nieźle i bez znieczulenia rodziłam. Potem mnie jeszcze szyli i też bez znieczulenia!.

Więcej opiszę w odpowiednim wątku ale jestem zadowolona bo rodziłam w nowych standardach - przecięcie pępowiny, pozostawienie dziecka na piersi na czas rodzenia łożyska, szycia, potem dali mi ja tylko w pampersie na 2 h do lezenia ciało do ciała i dopiero potem ją wzięli do ubrania;). Super sprawa:)

Antila - trzymam kciuki:)
 
Olcia - ja też kupiłam małemu wszystkie kosmetyki z Nivea.Ale się okazało że małemu jakieś krostki takie niewielkie wyskoczyły w zasadzie to nie wiem czy od tego ale lekarka kazała nam przynajmniej na jakiś czas zmienić płyn do kąpania i kupiłam Oilatum Soft.Trochę drogi ale bardzo wydajny i uważam że warto było.Mały ma po nim miękką skórę i taką fajnie nawilżoną.Oprócz tego niczym innym go nie smaruje bo ten płyn w zupełności wystarcza.Także polecam.A krostki zniknęły nam po nim w zasadzie od razu.
Natomiast jeśli chodzi o kąpiel to mój mały ją poprostuUWIELBIA!!! Ani razu nie płakał przy kąpieli,nawet nie jęczy czy cuś:-) tylko się rozciągnie jak żabka,i spokojnie leży.Ja też nie wiem w jakiej temp kąpiemy w zasadzie to tak na wyczucie trochę.Ale napewno lepiej jak cieplejsza woda niż za zimna.Ja na dno wanienki pieluszkę tetrową kładę dopiero na nią małego.I jak go wkładam do wanienki to najpierw samą dupcie moczę dopiero po chwili całe ciałko wkładam żeby takiego "szoku" nie dostał.Ale na szkole rodzenia mówili nam tak jak mitra pisze żeby dziecko owijać w pieluszkę i wtedy dopiero do wody.Może spróbuj. Powodzenia:-)
 
OlciaOlcia możesz spokojnie jeszcze raz Sebusia wykrochmalić - mi położna mówiła o 2-3 razach.

Jak mi lekko bez tego brzucha. M wraca do domu i dziwi się mojemu zapałowi do porządków. No ale w końcu mogę zrobić to co zaniedbałam przez ostatnie tygodnie ciąży.

Rozmawiałam z położną na temat ćwiczeń i ściągania się - powiedziała, żeby wstrzymać się ze ściąganiem do wizyty u gin, kiedy zawyrokuje czy macica prawidłowo się obkurczyła. Wcześniej można się krwiaka nabawić. A co do ćwiczeń to są podobno na stronie nivea baby ale za cholerę znaleźć nie mogę.
 
reklama
a mi na siłe położna wpychała do kąpieli Oilatum albo Emoulium, bo moje maleństwo miało rumień noworodkowy - parę razy uzyłam i wyrzuciałam, nie dość że drogie, to może wrażenie po tych emolientach jest że skóra jest miła w dotyku itp, ale niestety to jest wynik obklejania skóry przez parafinę, my w dodatku używaliśmy bardzo dużo maści i gencjanę na zmiany skórne na samym początku i to Emolium niestety wcale skóry nie myło... tylko powlekało, szybko zamieniłam to na zwykły płyn do mycia dla niemowląt

jeżeli chodzi o ćwiczenia to kiedyś pisałąm że na stronie szpitalkarowa.pl sa zarowno cwiczenia po sn i po cc - ja juz cwicze, choc jedno mnie martwi, moja blizna po cc jest twarda :/
ja Wam się goją rany po cc? też macie tą bliznę twarda?>
 
Do góry