OlciaLolcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2011
- Postów
- 547
Hej Kobieki :-)
No i się zaczęło... Sutki pękają... A co najlepsze, nasza przygoda z osłonkami nie potrwała długo, bo Juniorek odrzuca. I wygląda to tak, że albo mały Pavarotti daje koncert pełną piersią, krztusi się i wypluwa cyca, albo przystawiam go bez i wtedy on patrzy na mnie tymi swoimi niewinnymi ślepiami, a mi łzy aż lecą ciurkiem. Nie wiem, co robię źle... Położna powiedziała, że dobrze go przystawiam, Maleńki łapie dobrze też... Ajajaj
mama Niki- No jutro BB wpada do nas :-) i bardzo chce nas zabrać do swojej mamy... A po niedzieli robimy objazd po urzędach itd. Powiedział, że sobie wolne weźmie i pojeździmy pozałatwiać. I tak mi się miło zrobiło, bo czekam dalej na ten wózek i BB mówi, że jak do poniedziałku go nie będzie, to "kupimy coś innego, bo nie będziemy tyle czekać"
No i się zaczęło... Sutki pękają... A co najlepsze, nasza przygoda z osłonkami nie potrwała długo, bo Juniorek odrzuca. I wygląda to tak, że albo mały Pavarotti daje koncert pełną piersią, krztusi się i wypluwa cyca, albo przystawiam go bez i wtedy on patrzy na mnie tymi swoimi niewinnymi ślepiami, a mi łzy aż lecą ciurkiem. Nie wiem, co robię źle... Położna powiedziała, że dobrze go przystawiam, Maleńki łapie dobrze też... Ajajaj
mama Niki- No jutro BB wpada do nas :-) i bardzo chce nas zabrać do swojej mamy... A po niedzieli robimy objazd po urzędach itd. Powiedział, że sobie wolne weźmie i pojeździmy pozałatwiać. I tak mi się miło zrobiło, bo czekam dalej na ten wózek i BB mówi, że jak do poniedziałku go nie będzie, to "kupimy coś innego, bo nie będziemy tyle czekać"