reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Cześć dziewczynki :-)
Czytam Was czytam i w końcu postanowiłam też napisać, bo widzę że w grupie raźniej.
Jestem w 6 tyg upragnionej i wyczekanej ciąży :-D (muszę jeszcze tylko opanować wklejenie suwaczka). Czekałam na to wiele lat i w końcu pierwsza inseminacja i strzał w 10 !!! Na pierwszym usg to było widać 2 pęcherzyki ale doktorek twierdzi, że wg niego jeden jest przodujący a drugi się wchłonie. W środę mam wizytę i już myslę, że będzie większa jasność sytuacji.
Z objawów to ból piersi a są duże w ogóle:szok:, więc nocki są straszne, każda zmiana pozycji...także spię ostatnio w staniku sportowym i jest trochę lepiej. Zemdliło mnie może ze 2 razy, zgaga ostatnio się pojawia i wilczy głód. Jak poczuje głód to muszę natychmiast i już. Dużo nie mogę na raz zjeść ale muszę często :-D no i to sikanie to jakiś obłęd jest, skąd tyle tego hihi
to chyba w skrócie tyle o sobie na szybko i liczę na przyjęcie do dumnego grona lutówek. Aaaa termin z kalkulatorów wychodzi mi na 20 lutego.
 
reklama
No i już po wizycie.

Więc lekarz go zbadał i powiedział, możliwe, że to jakiś wirus, który się objawia wysypką na buzi, ale i plamkami na całym ciele. Nie wyklucza, że to jednak może być różyczka :-( Powiedział, że jeśli nie miałam to już jest po ptakach :-( a jeśli chorowałam to mam się niczym nie martwić, że organizm sam będzie zwalczał wirusa i maleństwo i ja nie zachoruje. Bardzo się martwię :-( dzisiaj jakoś brzuch mnie pobolewa... Chyba w poniedziałek pójdę do lekarza i po proszę go o skierowanie na badania - nie wytrzymam kolejnego tygodnia w niepewności. A już było tak fajnie :wściekła/y:

Idę się na troszkę położyć bo głowa mi pęknie...

Co do śluzu też taki mam, więc to raczej norma.

Zmykam odezwę się może wieczorem.......
 
Ostatnia edycja:
Witam.U nas pogoda straszna:wściekła/y: leje i jest zimno.
Witam nowe mamusie oj dużo nas:szok:
MAMA2006 duzo zdrówka dla synusia.
A ja zjadłam przed chwilą ziemniaczki z kwasnym wiejskim mleczkiem pycha..mdłosci dalej niemam czasami jak jestem głodna
to mnie lekko zmuli.Czasem pobolewa brzuszek i krzyż ale to normalne po 8 godzinach na nogach,nieodczuwam taż zmęczenia jako tako tylko ziewam czesto:dry:Co do sluzu ja mam biały i jak zaschnie na bieliżnie to się kruszy he he podobno to normalne.
Koleżankom w pracy juz powiedziałam o nowinie byly bardzo zdziwione ja byłam ostatnia w kolejce do ciązy:-D
 
Mama2006 oby to nie była różyczka, nic miłego zwłaszcza w ciąży. Też jeszcze nie przechodziłam, młody również, ale mam nadzieję że póki co nie złapie, a potem trzeba będzie uważać żeby czegoś z przedszkola nie przywlókł.

Paluszek z tymi kubusiami uważaj, zwłaszcza marchwiowymi. Czytałam gdzies że nadmiar witaminy A zawarty w sokach marchiwowych może być szkodliwy dla płodu, więc może lepiej że Cie po tym przegoniło;)

Parę dni temu nie wytrzymałam i kupiłam pierwsze ubranko dla maluszka. Uważam że na tym etapie nie ma co nastawiać sie na konkretną płęc więc wybrałam uniwersalne białe w śliczne brązowe małpki:) Mąż się ze mnie uśmiał jak to zobaczył. Zastanawiam sie czy nie zacząć rozglądać się za spodniami ciążowymi. Kupowałyście już coś dziewczyny? Mi prawie nic z pierwszej ciąży nie zostało, bo wszystko miałam pożyczone:/

Co do męża to czasem powie coś do mnie w liczbie mnogiej, albo poczęstuje dzidziusia dodatkową kanapką:p ale raczej powoli do niego dociera że mały obywatel mi w brzuchu rośnie.

Mina29 jak pierwszy dzień w pracy? Ja dzis tez już byłam i jak dobrze pójdzie to na dniach tez umowę podpiszę.

Trzymajcie się dziewczyny.
 
Fakt, miałam takowe "chluśnięcie" i plamię na brązowo. :-( znów. Dziś postanowiłam. Jutro idę tylko na ten środek do pracy, niedzielę odpoczywam a poniedziałek ruszam do ginki z prośbą o zwolnienie na kilka dni. To na pewno przemęczenie, więc dla maluszka wszystko :-)
 
Dee, trzymam kciuki...Ja włsnie takie mini chluśnięcie, ale odczuwalne miałam jakąś godzinę, dwie przed tym jak pojawiło się plamienie, ale luteina i leżenie pomogły, to nie musi być nic złego...ale lepiej sie upewnic...
 
Witajcie wszystkie mamusie te które już znam i te nowe :)

Wiecie co? Ja już chyba od godziny jem śniadanie...
Zaraz po przebudzeniu musiałam zjeść kromkę suchego chleba popijanego wodą, a teraz jem po kromce z masłem i dżemem... Naraz dużo zjeść się nie da, a jak zjem mało, to mnie mdli i znów muszę coś zjeść. No to siedzę i jem po kromeczce :-D

Już się zastanawiam, co na obiad zjemy, bo od mięsa mnie odrzuca, najchętniej wszystko co słodkie bym jadła i nabiał też mogę jeść na okrągło. Może makaron z serem zrobię? Muszę się zdecydować, bo zaraz na zakupy idę ;-)

Przyjemnego weekendu bez mdłości Wam życzę!

Dee trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!


A, właśnie zaczęłam się zastanawiać, jak to będzie ze zrobieniem badań na czczo, skoro od razu po wstaniu z łóżka muszę coś zjeść ;-) No, chyba że przez tydzień który mi do badań został to mi przejdzie...
 
Ostatnia edycja:
Digitalis- ja mam peeełno ciążowych ciuchów z poprzedniej ciąży, ewentualnie dokupię sobie kurtkę na zimę bo poprzednio rodziłam w październiku więc nie była mi potrzebna.
Dee- odpoczywaj!!
coja- a może będą bliźniaki? :-)

A ja mam dzisiaj zachciankę na makaron z łososiem w sosie szpinakowo śmietanowym więc zaraz zabieram się za robotę;)
 
daissy - bliżniaki to zawsze mi się marzyły - fajnie 2 za jednym zamachem :-D

Wiecie co ostatnio zauważyłam u siebie, aż mam wyrzuty sumienia.....
tak się martwię czy wszystko będzie w porządku, czy nic złego się nie wydarzy, czy nasz Groszek nas nie opuści w nieoczekiwanym momencie, że boje się cieszyć tym co nas spotkało, nawet boję się używać słów, że jestem w ciąży. Każde wyjście do ubikacji to stres, żeby coś nie polecialo.... obłęd jakiś:no:

Ale dzisiaj moja mama ma urodziny i imieniny i dostanie taki prezent jakiego się nie spodziewa :-) dzisiaj powiemy moim rodzicom a jutro jedziemy do teściów. Dla moich rodziców to pierwsze wnucze wyczekane, więc łez się trochę dzisiaj poleje

daissy a jak robisz ten makaron z łososiem ? uwielbiam takie jedzonko

Dee -
a może zwiększ sobie dawkę luteiny - na pewni Ci nie zaszkodzi, bo do poniedziałku daleko, u mnie jak tylko coś się pojawiało znaczy zabarwiony śluz, to od razu brałam 3 x dz duphaston (normalnie biorę 2 x dz ) i wszystko znikało
 
reklama
Witam dziewczyny
Gratuluję wszystkim stanu błogosławionego :)
ja mam już spory brzuszek i tego Wam też życzę.

Z pierwszego okresu ciąży zostały mi tabletki PRENATAL Classic - opakowanie 90szt. (brakuje jednej).

Przepraszam, że się wtrącam w Wasz świat, ale może komuś się przydadzą. Możliwy odbiór we Wrocławiu i okolicach, bądź wysyłka.
Jak któraś byłaby zainteresowana to proszę odezwać się na priva.
 
Do góry