reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

a wiadomo? :D


Teraz kaszlnęłam i tak mnie zakuły jajniki, że aż zgięłam się w pół :( Już jest ok, ale się przestraszyłam.
oj nie mow, 3 mi starczy :-D
Ja pamietam maialam takie bole jak sie gwaltownie przewrocilam z boku na bok i teraz tez wczoraj wieczorem mnie zakulo , to chyba jajniki? bo co innego .
 
reklama
siostra mi robiła kilka lat temu tę wróżbę z obrączką i ciągle wychodziła mi czwórka dzieci...ale się wtedy śmiałam z tego...a tu proszę;-)
Jak miałam 16lat wróżka mi wywróżyła że moim ostatnim dzieckiem będzie syn i że między pierwszym a ostatnim dzieckiem będzie ponad 10 lat rożnicy...
nie wierzę w wróżby jakby co;-)

oj zdrzemnęłam się chwilkę i od razu człowiekowi lepiej:tak:

też miewam takie kłucia jak się przewracam gwałtownie z boku na bok albo jak szybko wstaję.
 
89Katia razem z mężem prowadzimy firmę, tzn on zajmuje się elektryką i elektroniką a ja biurem i księgowością, fajnie bo pracuję w domu ale czasem zwariować można, brakuje mi kontaktu z ludźmi :( no ale bez sensu zatrudniać kogoś na moje miejsce, żebym mogła gdzieś indziej pracować :)
Mnie też dół brzucha pobolewa, a jak kaszlnę albo kichnę to masakra, jak by mi się coś tam urwało :\
lekarz powiedział żeby nie świrować, bo to się rozciąga macica i ma trochę boleć..
Poza tym nic mi nie dolega, mam nadzieję, że tak zostanie bo w ostatniej ciąży przez 4 tygodnie codziennie wymiotowałam!!!
 
ewanh- 4 tygodnie wymiotowania to ja jestem skłonna przeżyć. Ja w drugiej i trzeciej ciąży wymiotowałam od 6-15 tygodnia ciąży. Jak teraz mi się trafi powtórka z rozrywki to padnę:tak:
 
Cześć dziewczyny, kłucie w jajnikach to normalne, mnie też to dolega niestety, szczególnie przy zmianach pozycji. Odruchowo jak kaszlę podkurczam nogi, żeby nie wykaszleć mojej fasoli:)
Śmieszne to, ale to taki mechanizm obronny.

Ciągle czekam na mdłości, w 1 ciąży miałam je od 7 tygodnia, a teraz jestem na końcówce 6.

Póki co ciągle chce mi się jeść :)
 
patrycja89 witamy Cię :):)

Dziewczyny ja ma dokładnie tak samo...ciągle mnie coś kłuje, ciągnie, pobolewa aż sie boję...często chodzę do łazienki w pracy zobaczyć czy nie krwawie czasem (wiem że głupie ale ostatnio poroniłam w pracy)a poza tym dzisiaj w pracy wyleciało ze mnie trochę jakby wody aż poczułam mokro-trochę się przestraszyłam...jestem chyba za bardzo zeschizowana:-)
kasoku ja tez sie czasem boje iść do kibelka :D:D
 
To chyba wszystkie mamy podobnie, bo mnie też brzuch pobolewa właśnie przy zmianie pozycji i kaszlu/kichaniu. Tyle, że ja jestem od dziś znów na duphastonie, więc może to przejdzie. To był mój pierwszy cykl z duphastonem i od razu się udało. Wizytę u gina mam 26.06, mam nadzieję, że zobaczę już bijące serduszko.
 
Ja mam 1sza wizytę 18 czerwca i się bardzo stresuje,ze nie będzie widać serduszka,bo wyczytałam ze można je dostrzec ok 22dnia po zapłodnieniu...uroiłam sobie oczywiście same złe rzeczy...skąd w nas bierze się ten pesymizm i strach??
Po tej wizycie dopiero odetchne :)

Dodam jeszcze,ze zafasolkowalam 18 maja czyli w 23dc..stąd moje obawy. Wybijcie mi z głowy te głupoty :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ni_kusia nie tym razem to następnym...sama sobie tak tłumacze :p:p
ja zafasolkowałam 17 maja więc mamy podobny wiek ciąży a ide 19 maja na wizyte więc jedziemy na tym samym wózku! musi być OK:)
 
Do góry