Sandra, przeceniasz mnie, naprawdę. Ale to miłe, dziękuję:-)
Pulpety robię z mięsa indyczego, doprawiam tak jak na mielone, tyle, że cebuli dodaję śladowe ilości. Do tego sól, pieprz i kminek. Bez bułki tartej czy bułki namoczonej w wodzie albo mleku - samo mięso, jajo i pryprawy. Gotuję na osolonej wodzie albo też wrzucam do wody startą marchew, pietruszkę. Potem jeszcze dorzucam natkę pietruszki. Seler lubi uczulać, por wzdyma, więc nie daję. Żadnych kostek bulionowych, vegety itp. Używam sporo ziół- bazyli, majeranku, kminku. Śmietanę staram się zastępować jogurtem naturalnym.
Sosy robię bardzo rzadko, za to idą ogromne ilości koperku. Mroże na zimę około 6-8 pudełek po lodach litrowych. O tej porze już się kończy.
Kurczaka jem teraz rzadko. Do kanapek albo kupuję polędwicę drobiową albo piekę pierś indyczą.
Wy macie łatwiej, bo jecie inne mięcho, ja oprócz drobiu nie toleruję innego.
Grzechotko, nie załamuję, piszę jak mój Mikołaj reagował na biogaję - płacz i męka były orsze niż przed jej podaniem. Poczytaj opinie. Ale oczywiście u was może być iaczej, czego z całego serducha życzę.
Eve, z kurczakami trzeba być ostrożnym. Jeśli masz pewność, że nie są chowane na hormonach to oczywiście jak najbardziej. Ale i tak indyk zdrowszy.
Jeśli chodzi o nabiał to na pewno trzeba wykluczyć mleko i masło. Sery białe i żółte można, ale delikatnie. Podobnie jogurty naturalne i kefiry - są nam potrzebne tak jak maluchom, dlatego mały kubeczek dziennie można zjeść.
Z dżemów i kompotów wybierajcie te z owoców bezpestkowych, to znaczy nie wiśniowe, nie czereśniowe. I raczej nie z owoców egzotycznych.
Kasoku, gdzie kupiłaś to mleko ryżowe? Ja myślałam o sojowym, ale to twż silny alergen.
Byłam u pediatry. Kazała nie stresować się, choć wyniki badań nie zachwycają. Usg przezciemiączkowe do powtórki za 2 miesiące, cytomegalia jedna ok, druga za wysoka choć jeszcze w normie. Teraz ja muszę zrobić, bo to być może ode mnie.
Mamy go intensywnie rehabilitować. Dużo masować, tulić, głaskać, okazywać miłość...
Miałam jednak wrażenie, że nie wszystko mi powiedziała. Mam jednak nadzieję, że za dwa miesiące usg będzie lepsze:-)
Sandra, spróbuj zamiast bułki tartej i mąki panierować w rozkruszonych płatkach kukurydzianych:-) pycha