reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

Sandra temperatura jak najbardziej ok. Coś na zbicie gorączki podaje się od 38.5. Powiedz położnej koniecznie o o tych kupkach. A jeśli chodzi o pępek to jeśli nie ma wokół zaczerwienienia, obrzęku i nie ma przykrego zapachu to chyba jest ok. Tak przynajmniej pediatra mówiła.

My po spacerku. Mały ma dzisiaj głodzille.:-D Wytrzymał tylko 2 godz bez jedzenia,a jak wróciliśmy to dwa cyce obrobił :szok:
 
reklama
Witajcie.
U małego te kupki są ciemnozielone ale nie ma w nich krwi. Jedynie co zauważyłam jest taki śluz...ciągnie sie tak ta kupka. Martwi mnie to. Jutro bedzie u mnie połóżna to zaraz ją spytam.
Mojemu maluszkowi jeszcze pępek nie odpadł. Trzyma sie kurczowo i tez mnie to martwi bo idzie mu 3 tydzień a niektóre z Was mamy mówiły że maluszkom juz po tygodniu odpadł. Kurcze co jest nie tak?? Dziennie kilka razy mu octaniseptem robię.
Pozatym powiedzcie mi jaką temperature ciała prawidłową ma maluszek? Bo ja mojemu dziś zmierzyłam bo jakiś taki ciepły mi sie zdawał i ma 37,1. :confused:
Sandra - kupka ze śluzem, to nie za dobrze... Jak mój starszy synek tak miał, to później pojawiły się tez pasemka krwi i okazało się, że ma alergię na laktozę... A nie zjadłaś czegoś alergizującego? Albo dużo nabiału?
Co do pępka, to spróbuj gazikami Leko... One są ze spirytusem i on wysusza pępuszek i dzięki temu szybciej odpada...
A co do temperatury, to nasz Pan doktor mówiła, że u takich maluszków do 37,5 jest w porządku...:-)
 
Magdalena0713 jedyne co zjadłam 3 dni temu to biały serek półtłusty. 2 dni temu ser żółty na kanapce i jogurt danone pieczone jabłko a wczoraj zjadłam ruskie pierogi... Ja juz nie wiem co ja mam jeśc :( Wcale wogóle nie mam apetytu...a ten strach że zjem coś co małemu zaszkodzi i wizja kolek to mnie przeraża :-( Mam normalnie doła z tym żarciem.
I jeszcze 6 kg do zrzucenia...
 
Ja na moment doszły mnie wieści że szczepionka Pentaxim 5 w 1 została wycofana bo nie spełnia wymogów, nie moge wkleić linka bo jestem na tel. Ale jak coś to w necie poszukajcie info seria wycofanej szczepionki toK 4120-1
 
Sandra - może położna coś Ci podpowie... A spróbuj nabiał odstawić... Zawsze możesz zjeść wędlinę drobiową czy dżem brzoskwiniowy... Wiem, co przechodzisz, bo miałam tak przy pierwszym dziecku...

Grzechotka - u nas zaczęło się od kupki z krwią i śluzem, później małemu pękała skóra między płatkiem ucha a żuchwą... Wyglądało to tak jakby miał naderwane uszy... Kolejno pojawiła się wysypka taka czerwona, sucha skóra w zgięciach łokci, na policzkach, pod kolanami i trochę na udach... Jak odstawiłam nabiał, to unormowały się kupki, skórę leczyliśmy maścią sterydową robioną na receptę. Mały miał 2 lata jak pierwszy raz spróbował mleka koziego, a teraz jest pożeraczem wszystkiego, co można nazwać nabiałem :-)
 
Dziewczyny widzę ze poruszony temat alergii i kupke ze sluzem. Racja takie kupki to niedobrze. Jestem po wizycie u lekarza.

Dzis byłam z mała na wizycie u lekarza, super specjalista pediatra/pulmunolog/alergolog
mala miała problemy z kupkami, gazy, wysyłania na buzi, niespokojny przy jedzeniu, po jedzeniu. Pani Dr stwierdziła silna alergie pokarmowa. Z związku z tym ze je pierś i mm. Dostała Nutramigen. A ja dietę zero chemii, nic co od krowy i nie mozna jaj. Także wesoło. Ale mam nadz ze malutkiej pomoże to. A ja wszystko zniose, plus ze sie chudnie na tej diecie :)

oczywiscie pediatra w przychodni, konowal, na brzuszek espumisan a na krostki powiedział ze nie wie do konca od czego , niezle
 
Hej!!

Współczuję alergii :-(

U nas pochmurno, a miało świecić słońce :wściekła/y:może później się przejaśni.
 
reklama
Dzień dobry.
A u nas taka mgła ze nic nie widać... Tez mam nadzieje ze słoneczko wyjdzie i pójdziemy na spacer. Poki co muszę troszkę ogarnąć mieszkanie.
Mój synek zaczyna sobie gaworzyć :-)
 
Do góry