reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

reklama
Hej kochane!

Powiem Wam, że jestem wykończona, M ma te popołudniówki a ja sama z dwójką na placu boju, poza tym od piątku mamy kiepskie nocki, mała kwęka i pręży się przy oddawaniu kupek,popłakuje. Ja jakaś nerwowa jestem i jak mała śpi to ja nie mogę zasnąć bo nasłu****ę czy nie kwęka. Kupiłam sobie dziś melisę bo zmęczona jestem straszliwie :-( Starszak też domaga się uwagi, do przedszkola nie chodzi bo leczymy to ucho. Ja ledwo na oczy patrzę, a do 5 tyg. było tak pięknie ehhh, mała spała i jadła tylko w nocy i wyspana byłam niesamowicie ehhh. Mam nadzieję, że układ pokarmowy szybko dojrzeje i przestanie brzuszek męczyć.
Dziewczyny karmiące czy łykacie witaminy bo ja ze względu na te problemy brzuszkowe małej jem teraz bardzo ubogo i taka jakaś anemiczna się czuję i może powinnam wrócić do witamin?
Selerowa Jak przyrządzasz tą pieczoną pierś, w folii? Jak doprawiasz? Bo moja taka sucha wychodzi, bleee. Pracuś z Ciebie niesamowity, podziwiam.
Karolina Trzymam kciuki za pomyślną akcję.
Łączę się w bólu z tymi co cierpią na brak snu, ehhh. Jakiś dołek mnie dopadł, ja jak nie ja :sorry2: Jutro na szczepienie idziemy, mam nadzieję, że wszystko będzie si i mała dobrze zniesie.
 
Ajentka, piekę w folii prawie o końca, dopiero jakieś 10 minut przed końcem odkrywam folię żeby podrumienić. Można też podlać trochę wodą. Często też nadziewam piers indyczą morelami suszonymi, przyprawiam i szybko obsmażam- żeby tylko zeumienić:-) potem podlewam wodą do mniej więcej połowy wysokości patelni, przykrywam i duszę jeszcze jakieś 20 minut. A przyprawiam różnie, tym, na co mam akurat ochotę, choć teraz mało używam czosnku i cebuli.
Spróbuj też dorzucić brokuła albo kalafiora, żeby się upiekły- super smak:-)

Verita:-) dzięki za info.


Wyniki bilirubiny ne powalają, choć są niższe:-) odstawiłam jednak Młodego na 2 dni. Znowu ściágam mleko, gotuję, studzę i karmię. Niestety, tak jak poprzednio meka jes automatycznie mniej, prez o w ruc poszło modyfikowane. Liczę, że wróci do normy jak zacznę znowu karmić piersią.

A teraz życzę kolorowych snów, bo mały głodomorek się budzi:-)
Do jutra:-)
 
Zjadłabym taką pieczoną pierś..mmm ;-)Muszę sobie zaserwować.

Dziewczyny ale tak czytam posty tych rozpakowanych mamusiek i powiem,że naprawdę DUŻO jest cesarek. Naprawde,co druga to cesarka. Przeraża mnie to...:szok: zresztą mnie to juz wszystko przeraża. A tu coraz bliżej do końca:confused: Chciałabym zasnąć i obudzić sie z małym obok siebie-i nic nie czuć-marzenie...
 
Sandra mnie też to przeraża.... Mam nadzieję, że lekarz zrobi co w jego mocy żebym jej nie miała... Jestem gotowa na wszystko, no ale jeśli będzie cc to trudno.
Kurcze nie moge spać... Mam biegunkę i plamię... Ciekawe czy z nerwów czy samo coś się zaczyna.
Po obchodzie zapytam gina o plan dnia i dam znać :-*
 
No i już wiem co nieco...

Dopiero wieczorem można coś zacząć, bo nie ma sprzyjajacych warunków do wywoływania porodu i trzeba czekac na porodowke. Przyjmują ciągle tylko porody "rozkręcone".
W sumie to dobrze, bo dziś przychodzą meble do pokoiku dziecięcego i trzeba się tym zająć.
 
reklama
Bry :-)

Joasia wiec czekamy na zwolnienie sie choc jednego boksu na porodówce dla Ciebie :tak: no cc nie jest najfajniejsze ale jesli czasem nie ma innego wyboru to zacisniesz zeby i dasz rade :happy:

jeszcze troche i przeniosą nas na wątek mamusiek :-p
 
Ostatnia edycja:
Do góry