reklama
-kasieczek-
z ANCYMONKĄ w brzuszku!
Beti - no to idziemy łeb w łeb - a kiedy Ty pierwsza wizyta???
Marcelka37
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2013
- Postów
- 114
A ja mam zapalenie pęcherza, czekam na drugi wynik moczu, bo pierwszy taki sobie - leukocyty 25, i lekarz podejmie decyzje czy antybiotyk wlaczyc a poki co Urosept, tony picia, i bol, jakby sikala zyletkami, okropne
Furagin by dawno sobie poradzil, ale I trymestrze nie wolno.
Furagin by dawno sobie poradzil, ale I trymestrze nie wolno.
-kasieczek-
z ANCYMONKĄ w brzuszku!
Ja ćwiczyłam chwile Chodakowską ( dobra jest) chodziłam na pilates, zumbe, na siłownie, duużo spacerów ( teraz chwilowo nie mamy autka wiec przymus )
kupilam sobie hula hop z masażerem ( dobre to! ale boli na początku!)
No i ostatnio zakupiłam bański chińskie do masażu, co by uda nie miały cellulitu - ale jeszcze nie przyszły, no i szybko nimi sie nie pomasuje, bo ciężarówkom zabronione
Marcelka - a z ta żurawiną próbowałaś??
kupilam sobie hula hop z masażerem ( dobre to! ale boli na początku!)
No i ostatnio zakupiłam bański chińskie do masażu, co by uda nie miały cellulitu - ale jeszcze nie przyszły, no i szybko nimi sie nie pomasuje, bo ciężarówkom zabronione
Marcelka - a z ta żurawiną próbowałaś??
Beti1986
Fanka BB :)
kasieczek ja jeszcze nie wiem kidy ide bo bylam sie zapisac ale pozny termin wiec w pon zadzwonie na komorke do gina i sie umowie. ale z synem w 6 tyg mialam tylko pecherzyk wiec sie nie spiesze mysle, ze tak 8 lipca pojde.
Magdalena0713
Fanka BB :)
Myg - skrobnij później przepis na ten chłodnik jeśli jest dobry. Bo mnie od dawna kusi, tylko czekam na jakiś fajny i SPRAWDZONY przepis :-)ehh dzewczyny u mnie dzisiaj bardzo dobry dzień Rano na 8 do szkoły egzamin zdany i na targ teraz ogarnełam dom i zaraz biore sie za ciasto z rabarbarem i mój chłodnik :-) Pierwszy raz robie mam nadzieję że wyjdzie
ChilliBite: Chłodnik litewski oto i przepis z którego korzystałam Wyszedł wszystkim smakował aczkolwiek im więcej buraków tym wiekszy ich aromat i posmak. Uwazajcie żeby wam tego kefir czy jogurt nie przebił :-)
A teraz odpoczywam sobie, mąż w pracy to co mi innego zostało w sobotni wieczór ;/
A teraz odpoczywam sobie, mąż w pracy to co mi innego zostało w sobotni wieczór ;/
reklama
witam... nie było mnie kilka dni a tu tyle nadrabiania, produkcja niezła
jak tak dalej pójdzie to was nie nadgonię. Póki co na L4 się nie wybieram bo dobrze się czuje i lubię swoją pracę. Ale widziałam że dyskusja o tym była. Mój gin zapytał na pierwszej wizycie jaką mam pracę i czy chcę zwolnienie... więc myślę, że z tym problemu jakby co nie będzie. Dziwi mnie to, że niektórzy lekarze nie chcą dać zwolnienia...
gratuluję nowym przyszłym mamusiom dwóch kreseczek, wzrostów bety, udanych wizyt i serduszek
sorry, że nie odpisuję każdej ale za dużo tego.. muszę si was nauczyć dopiero:-)
co do objawów to z jednej strony powinnam się cieszyć, że mało co ich doświadczam (poza lekką sennością wieczorami, lekko powiększonymi piersiami i czasami bólem podbrzusza nic mi nie dolega) ale z drugiej strony chciałabym poczuć że jestem w ciąży m się śmieje, że jak zacznę rzygać to to odszczekam... pewnie tak będzie ale póki co mdłości ani widu ani słychu..
jem tak jak zwykle ... no może więcej chce mi się jeść ale podejrzewam, że to moja psychika pozwala mi na więcej...z reguły uważam co jem bo mam skłonności do tycia a teraz wiem, że mogę trochę odpuścić. Wiem, że nie mogę przesadzać ale póki co waga stoi w miejscu. Fakt brzuch mi wywala ale widzę, że to standard
happymama moja siostra latała w dwóch ciążach i to nie raz. Latanie jak najbardziej dozwolone... tylko niektóre linie lotnicze nie pozwalają latać powyżej któregoś tygodnia ale w tak zaawansowanej ciąży to raczej obawy przed wcześniejszym porodem. Ja też mam lot przed sobą bo już bilety kupione. Dopiero pod koniec września.
co do upałów to ja normalnie wysiadam... nie wiem jak w zaawansowanej ciąży kobiety to znoszą... dla mnie ta pogoda to koszmar... no jak w pracy jestem to nie bo klima jest ;-) ale jak tylko wychodzę to już gorzej...
wizytę mam w środę... mam nadzieję, już serduszko zobaczyć.
miłego weekendu
jak tak dalej pójdzie to was nie nadgonię. Póki co na L4 się nie wybieram bo dobrze się czuje i lubię swoją pracę. Ale widziałam że dyskusja o tym była. Mój gin zapytał na pierwszej wizycie jaką mam pracę i czy chcę zwolnienie... więc myślę, że z tym problemu jakby co nie będzie. Dziwi mnie to, że niektórzy lekarze nie chcą dać zwolnienia...
gratuluję nowym przyszłym mamusiom dwóch kreseczek, wzrostów bety, udanych wizyt i serduszek
sorry, że nie odpisuję każdej ale za dużo tego.. muszę si was nauczyć dopiero:-)
co do objawów to z jednej strony powinnam się cieszyć, że mało co ich doświadczam (poza lekką sennością wieczorami, lekko powiększonymi piersiami i czasami bólem podbrzusza nic mi nie dolega) ale z drugiej strony chciałabym poczuć że jestem w ciąży m się śmieje, że jak zacznę rzygać to to odszczekam... pewnie tak będzie ale póki co mdłości ani widu ani słychu..
jem tak jak zwykle ... no może więcej chce mi się jeść ale podejrzewam, że to moja psychika pozwala mi na więcej...z reguły uważam co jem bo mam skłonności do tycia a teraz wiem, że mogę trochę odpuścić. Wiem, że nie mogę przesadzać ale póki co waga stoi w miejscu. Fakt brzuch mi wywala ale widzę, że to standard
happymama moja siostra latała w dwóch ciążach i to nie raz. Latanie jak najbardziej dozwolone... tylko niektóre linie lotnicze nie pozwalają latać powyżej któregoś tygodnia ale w tak zaawansowanej ciąży to raczej obawy przed wcześniejszym porodem. Ja też mam lot przed sobą bo już bilety kupione. Dopiero pod koniec września.
co do upałów to ja normalnie wysiadam... nie wiem jak w zaawansowanej ciąży kobiety to znoszą... dla mnie ta pogoda to koszmar... no jak w pracy jestem to nie bo klima jest ;-) ale jak tylko wychodzę to już gorzej...
wizytę mam w środę... mam nadzieję, już serduszko zobaczyć.
miłego weekendu
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 76
- Wyświetleń
- 22 tys
Podziel się: