-kasieczek-
z ANCYMONKĄ w brzuszku!
Ja mojemu też mówie żeby szedł, na wakacje też go wyganiałam, ale nie pojechał ( ja lezałam w domku), no ale potem to sie troche zemściło na jego samopoczuciu, przez brak odskoczni i przepracowanie!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
anamari ja uwazam, ze najwiecej do wyboru imienia ma sama matka. Paulinka bardzo ladne imie:-)
Moze spróbuj zalatwic sobie pobyt w szpitalu, a maz cwaniak niech zobaczy jak to jest jak zony w domu nie ma i niech sie zajmie reszta dzieci. Wspolczuje ci, ja teraz moge lezec calymi dniami na sofie i nic nie robic ale to dopiero pierwsze dziecko wiec nie musze sie nikim opiekowac. glowa do gory, jeszcze troche zostalo:-):-)
a dlaczego Twoja ciaza odbiega od stanu bł.?Ja chyba jak nie ogarne tematu golenia to mojemu wydam rozkaz działania, pewnie bedzie to trwało wieki ale sie ja nie zsapie choć ;p nogi juz mi golił ;p
Anamari - ost tez mówiłam sobie ze mam juz dosc tego stanu ( nie spodziewałam sie że tak kiedykolwiek stwierdze) jednak moja ciąża odbiega całkowicie od wizji stanu błogosławionego.!! Co do imienia jakoś sie może dogadacie, innym dzieciom sie udało to i teraz tak będzie
Sylwia - no tak - cellulit u mnie tez króluje!! ale.. zimno jest chodze ubrana to se na tyły nie patrze ;p to mi lepiej ;p
ja w nocy mam skurczeDziewczyny czy Wy tez macie takie skurcze łydek? łykam magnez z wit B6 , a skurcze i tak łapią, potem łydka boli cały dzień
u mnie dziś ponuro, szaro, nastrój też taki ze bym przeleżała cały dzień
dobrze ze weekend idzie i mężuś w domku będzie
Edda wiesz jak zabrzmiały Twoje słowa? "wyszłam za mąż, zaraz wracam"
U nas kolęda pewnie w styczniu może w lutym, czyli jak dobrze księża ustalą terminy to mam szansę nie być :-) ale nasi księża są fajni, a do tego Majka na świetlicy (działa przy kościele) udziela się sporo i obydwaj ją znają, więc jak już przyjdą to będą z nią gadać :-)
W sprawie biustu, mąż nie marudzi :-) kiedyś mówił, że małe jest piękne, ale w ciąży słyszę, że takie fajniejsze :-) Tylko co z tego, jak dotknąć się już nie daję do nich. Szkoda, że nie sa większe, ale na szczęście w ciąży wszystko idzie w brzuch, a nie w dupę :-) A dziś kolejny kg mniej:-) Przez półtora tygodnia schudłam kilogram. Pewnie dostanę zjebke od gina, że chudnę, a nie przybieram, ale póki z Młodym jest dobrze to ja się ciesze z mniejszej wagi :-) Na chwilę obecną mam mniej o 3 kg niż przed ciążą.
Sylwia nie wyobrażam sobie, żeby moim ginekologiem była kobieta. Byłam kiedyś raz jeden jedyny i powiedziałam nigdy więcej.
Kiedyś to w ogóle miałam dziwne wyobrażenia i myśli o ginekologach. No bo jaka przyjemność z bycia ginekologiem ma kobieta? facet, rozumiem ;-) choć też nie do końca, bo jak się napatrzy to może potem w domu z dziewczyną czy żoną to mu się nie chce? chyba, że stary to tyle jego co sobie popatrzy i pogrzebie :-);-)
Teść dziś wiezie i odbiera Maję ze świetlicy, więc mogę wziąć się za jakąś większą robotę. Do 19 mam czas :-)