reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2014

Dzis od 10 bylam na zakupach, musialam min stroj kupic na bal przebierancow dla synka:) Bylam tez wypelnic dokumenty o macierzynski, jak wychodzilam z biura stracilam rownowage na schodkach, i upadlam na kolana i rece, troszke sie poobdzieralam, dobrze ze to tylko 3 schodki... Skrocono mi tez czas pracy na 3h dziennie:) Jupi

Dziewczyny uwazajcie na siebie, te upadki sa bardzo niebezpieczne:/
 
reklama
Kesti ty uważaj bo z tego co dobrze pamiętam to już nie pierwszy raz takie twoje osłabnięcie, może jakaś anemia cię dopada :crazy:
dzwoniłam do gina bo już sie troche denerwowałam i ide na 16,45 na wizyte. Wepchał mnie mimo że panie z rejerstracji powiedziały NIE. Chciał mi przepisac jakiś feno.. coś tam i żeby mąż odebrał ale jak mu powiedziałam o gorączce i potliwosci to już chciał mnie widzeć. Dobrze że nie usłyszałam "prosze jechać na IP"
****ny brak windy przez miesiąc i teraz będę cierpieć do końca ciazy :angry:
 
Karolina ale mi smaka narobiłaś na rafaello! :-D No nic - zagryzę jabłkiem i może przejdzie :-p

Grzechotko nie martw się pierwszymi lekcjami. Mało tego - nie martw się nawet jak już zdasz egzamin i będziesz mogła sama jeździć. Uwierz, ze to dwa różne światy :-p Jak ja sobie pomyślę ile błędów narobiłam jeżdżąc już samodzielnie, że dziwię sie, ze jeszcze żyję :-p Ale człowiek uczy się na błędach i to prawda, ze w tym wypadku trening czyni mistrza. Na początku spać po nocach nie mogłam jak następnego dnia miałam sama jechać do pracy (5km :-p), a teraz śmigam i nie wyobrażam sobie życia bez prawka. Dasz radę :tak: Każda z nas zaczynała od zera. Nauczysz się wszystkiego ;-)
Co do glukozy to jestem ciekawa co mi powie jutro ginka... Ale spodziewam się, że albo wyśle do poradni diabetologicznej, albo będzie kazała kupić glukometr i samej kontrolować cukier. ;-)No i ta dieta... :confused2:

Kesti uważaj na siebie.
 
Kochane, tym razem to nie oslabniecie, a raczej pomylenie nog:) Jakbym chodzic nie umiala:) Myg dziekuje za troske na szczescie wszystkie wyniki mam dobre nawet jeszcze zelaza nie mam brac bo mam wysokie:):) :)
Nawet z twardnieniem brzucha jest zdecydowanie lepiej, odpoczelam troche w domu i od razu inaczej:) Nawet piec mi sie chce ostatnio:) Wczoraj pieklam ciasto korzenne z kremem malinowym:) Mniam:)
Za to dzis obiecalam moim chlopom tortille ze szpinakiem i kurczakiem:) Uwielbiam szpinak, dobrze ze u mnie tez wszyscy go lubia:) A to tez dodatkowe zelazo dla dzidzi:)
 
Ja wlasnie czekam w poczekalni u lekarza na moja kolej i pielegniarka zamiast mnie wazyc i mierzyc to se pogaduchy urzadza wrrr.
Verita no prosze taka to pozyje :-)
grzechotka plac manewrowy trzeba cwiczyc. Chyba nikomu nie wychodzi od razu. Mnie uczyli na taki knif :-) trening czyni mistrza :-)
nie nie , ja nie spalam obudzilam sie w sensie pozbylam sie porannych gosci( jak ja tego nie lubie) i doprowadzilam do funkcjonowania,oczywisce opoznienie na 100 %.
Co do boli pachwinowych mialam w poprzedniej ciazy , cos strasznego 2 razy po okolo tygodnia, mie moglam wejsc na gore po schodach nie moglam sie przekrecic, a polozna ze to normalne i moze trwac do konca ciazy . Na szczecie przeszlo
 
U mnie dzień na nogach od rana, miałam troche rzeczy do załatwienia, synciu się nachodził i padł, nawet nie zdążył zjeść obiadu, bo poszłam do kuchni odgrzać, przychodze a ten spi. No ale chociaż chwilka spokoju dla mnie :-)
Ja do smarowania ciała używam oliwki bambino na brzuch, a na resztę na nogi, ręce itp zwykle balsamy jak do tej pory. Myślę że to nie ma jak zaszkodzić dzidzi...???

Aaa....dostałam dzisiaj w końcu grzechotkę z FP :-)
 
Ja już po wizycie. Szczegóły w wątku tematycznym :)
gabi84 coś Ty, pewnie, że nie zaszkodzi :)
Wysyłam Wam zdjęcie obrączek, które odebrałam. Mi się bardzo podobają :)
 

Załączniki

  • 20131029_151826.jpg
    20131029_151826.jpg
    24 KB · Wyświetleń: 49
Mam wyniki glukozy :-)
Na czczo w normie i po 2 godzinach 91,4.
Jest dobrze.

Grzechotko - mi początkowo ciężko przychodziła nauka jazdy samochodem. Robiłam prawko jak miałam 18 lat i mi nie szło zbyt dobrze. Zdawałam kilka razy ale w końcu się udało. Teraz jeżdżę już 12 lat i sobie życia bez auta nie wyobrażam. Kocham prowadzić! Dorobiłam sobie jeszcze kat. A i zdałam za 1 razem.

Sandra - jeździsz motocyklem? My mamy w garażu dwa motory. Swego czasu też jeździłam, ale jednak wolę być "plecaczkiem" mojego męża.

KArolina - współczuję z tą osą...i to jeszcze we własnym domu, w październiku!

Edda - bardzo ładne obrączki!!

Odebrałam z poczty grzechotkę z FP :) Nawet fajna jak na gratis.
 
edda89 piękne obrączki! Gratuluje udanego zakupu.
BB_Anna no jeżdze...choć narazie mam zakaz :-) Ake mam zamiar powrócić do jazdy. Kocham dwa kółka.

Dziś byłam na wizycie i gin stwierdził,że mam mało krwi i mam tableteczki no i mam jakieś bakterie w moczu u też mam zestawik do łykania plus globulki blee. A i dostałam na glukoze skierowanie..ide 19 listopada. U nas można z cytrynką ;-) także fajnie. Myślę,że jakoś przeżyję :-)
 
reklama
Do góry