reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2014

Edda89 pytasz skąd u mnie taka dieta? hmmm bo mam przewrażliwionego gina, który nie bardzo lubi kobity przy kości....On zaczynał prowadzić mi pierwszą ciąże, ale zmieniłam na innego po głupich komentarzach, że nie może mi zrobić usg, bo za dużo tkanki tłuszczowej itp. Tym razem nie miałam wyboru, bo nie dostałam się w swoim mieście do żadnego gina z NFZ, ale na szczęście mam też inne ubezpieczenie, ale tu przyjmował jedynie ten. Ginio na pierwszej wizycie stwierdził, że grozi mi cukrzyca ciążowa, więc żeby zminimalizować ryzyko jej wystąpienia kazał już na początku zrobił obciążenie glukozą (fuj), gdzie okazało się, że mam bardzo wysoki poziom cukru na czczo i bardzo niski po 2 godzinach. Stąd ta dieta - żeby cukier nie szalał :(
Ale dam radę zrobić i to obciążenie :-) cytryna już w lodówce, więc nie będzie źle :-) Z wagą póki co lecę na minusie, a nie na plusie :-D mimo, że ginio kazał mi już przybrać na wadze to i tak się nie udaje. Ale przede mną jeszcze 3 miesiące, więc na pewno coś przytyję.
Marzę jednak o tym, żeby tuz po porodzie zeszło ze mnie tyle co po pierwszym - w ciągu 2 tygodni 15 kg....szkoda, że nie udało się utrzymać.

Chałupka już ogarnięta prawie, została tylko łazienka. Ale to zrobię, jak zawiozę Maję na zajęcia. Cisza, spokój....kocham to :-D ale Majkę kocham bardziej.
Jak mówicie do zabrzuszkowanych maluchów? po imieniu? czy jakoś inaczej? bo ja mówię Młody (nie mamy wybranego imienia)

dobra, spadam póki co ;-)
 
reklama
Mam chwilę przerwy. Stół zastawiony, mieszkanko posprzątane, jeszcze tylko zaliczę sklep i oczekujemy gości.
No i nadrabiam Was w międzyczasie.
Sandra ja chodzę do szkoły i bardzo sobie chwalę i polecam. A czemu planujesz cesarkę? Masz wskazania czy sama wolisz? A przy okazji - wielu szczęśliwych lat dla świeżego małżeństwa :-)
Edda tak piszesz i przypominają mi się moje przygotowania. Po obrączki poszliśmy do jubilera i skończyło się na sprawdzeniu rozmiarów, bo jak nam babka powiedziała cenę, która równała się temu ile dałam za salę, to podziękowałam. I skończyło się tak, że zamówiłam przez internet. I powiem szczerze, że się obawiałam, ale jestem bardzo bardzo zadowolona :-)
A kamerzysty nie chciałam, bo stwierdziłam, że filmy ze ślubów i wesel są najnudniejsze na świecie. Ale mama się uparła...i kamerzysta był na ślubie no i w sumie raz chyba w przyśpieszonym tempie to oglądnęłam. Jak już jest ten film to niech będzie, ale osobiście wolę zdjęcia.
Selerowa ja różnie mówię do brzuszka. Czasem po imieniu, czasem "Ziomal","Gościu", "Urwis", "Fifol"...jak mi przyjdzie akurat do głowy i zależnie od tego co chcę powiedzieć ;-)
 
marta_a26 dziękuje. Oby w małżeństwie jak najlepiej sie układało,tego i ja sobie życze :)
Też zamierzam sie do szkoły zapisać,słyszałam wiele superlatyw o tych zajęciach. A co do cesarki to sama planuję. Ja jestem straszna panikara i powiem szczerze,że ja sie nie nadaje na porody. Dlatego też moja ciąża była dla mnie zaskoczeniem bo zawsze strach przed porodem jakoś mnie powstrzymywał - aż wstyd przyznać a do młodziutkich mam sie juz nie zaliczam...:zawstydzona/y:
 
Verita kochana jesli ci nie zlecili glukozy to mozesz sobie ja sama zrobic w labo ;-)


u nas dzis pieknie i słonecznie:-)

Edda a gdzie chcesz chodzic na szkołe rodzenia ?? do szpitala w ktorym bedziesz rodzic ?? ja w czwartek mam wizyte i zapytam gina czy moge tez chodzic na szkołe rodzenia to moze bysmy sie razem załapały ;-)
 
sandra82 rozumiem, że to "82" to Twój rocznik? jeśli tak, pociesz się, że nie jesteś tu najstarsza :-) ja jestem rocznik 74, a pierwsze dziecko urodziłam 6 lat temu :-)
Ja szkołę rodzenia odpuszczam sobie. Przy pierwszej ciąży nie chodziłam, rodziłam bez męża, teraz tez dam radę.
 
Verita kochana jesli ci nie zlecili glukozy to mozesz sobie ja sama zrobic w labo ;-)


u nas dzis pieknie i słonecznie:-)

Edda a gdzie chcesz chodzic na szkołe rodzenia ?? do szpitala w ktorym bedziesz rodzic ?? ja w czwartek mam wizyte i zapytam gina czy moge tez chodzic na szkołe rodzenia to moze bysmy sie razem załapały ;-)

u nas nie ma labo tak jak w polsce musisalbym dlugo szukac i pewnie do innego miasta jechac tu sie nikt prywatnie nie leczy wszystko na kase chorych. ale spytam moja przeczytam objawy i powiem niech zrobi w raie czego. ale wiecie ze w pierwszej tez nie mialam badanej
 
Selerowa oooj ja bym do takiego lekarza nie poszła. Mój jeszcze ani słowem się nie odezwał na temat mojej wagi. Przed ciążą najszczuplejsza nie byłam ale nic nie mówił. Też wiadomo, nie wpieprzam jak dziki osioł ( widziałam w Rozmowach w Toku, że laska w ciąży jadła na kolacje cały bochenek chleba) , ale też nie mam się zamiaru ograniczać za bardzo. Wiadomo każdy ma swoje podejście do takiej sytuacji, ale to , że przytyje trochę więcej niż mi wolno, napewno nie złamie mojego świata. Przykro by mi było gdyby mi lekarz jeszcze kilogramy wypominał. Ale tak jak mówiłam, każdy ma swoje podejście do tej sprawy.

Monila oczywiście, że w Mikołowie. Tam przy szpitalu w Mikołowie jest szkoła rodzenia. Możesz się wypytać lekarza, ja sie mojego też wypytam i możemy iść razem , jak najbardziej :):)

sandra a to gdzie chcesz rodzić? Są jakieś szpitale oprócz prywatnych, gdzie sama sobie wybierasz jak chcesz rodzić? Ja też jestem panikara jak 150 boje się porodu. Ale bardzo chcę urodzić naturalnie, oczywiście ze znieczuleniem :D
 
Ostatnia edycja:
Mnie tez czeka glukoza, dost skierowanie, za jakieś 4 tyg. Ale lubię słodycze więc nastawiam sie pozytywnie. To pewnie pomoże. Ja do brzuszki mówię po imienie, bo wybraliśmy imię córeczce- Wiktoria. A tak w ogóle to wiecie co, już kilka razy mi sie snila malutka, raz ze już miała kilka mies i żal mi było ze ten okres noworodkowy za mną. A dziś tez mi sie snila Malenka, doczekać sie lutego nie mogę :) czy Wam tez sie snily dzieciaczki?
 
Sandra mój M też chciał, żebym miała cesarkę, bo on nie może znieść myśli, że będzie mnie bolało. Ale po tym jak osłuchałam się ile pozytywów dla malucha niesie za sobą poród naturalny stwierdziłam, że wszystko da się znieść. No zobaczymy tylko jeszcze co z łożyskiem,bo póki co jest nisko więc okaże się czy nie mam wskazań do cesarki.
A co do wieku, każdy ma swój czas i nie ma co tu sobie lat liczyć. I szczerze powiem, lepiej późno niż za wcześnie (chodzi mi tu oczywiści o ekstremalne przypadki mam w wieku 13 lat...) ;-)
 
reklama
WITAJCIE:)
ooo cisza weekendowa zaczęta :)
Przesyłam Wam moją próbną fryzurę :)
a na ścianie pierwsza zabawka mojej córci. Zalogowałam się na Fisher price i mi przysłali
śliczna fryzurka:)naprwade:)

a odn zdjecia-ja ostatnio swoje dawałam do wiadom.ale jak patrzyłam na swoje posty wstecz nie widziałam juz tego załacznika
a dawałam zdj brzuszka jaki mam teraz

Dziewczyny nie mialam dzis co robic w domu bo wszystko juz posprzatalam, obiad ugotowalam, a ze mialam jeszcz chec cos zrobic poztanowilam posprzatac akwarium. Pierwszy raz bo zawsze to robi moj M, wyjelam wszystkie roslinki, wieksze kamyki i zaczelam czyscic osad taka specjalna pompa. Dolalam wody, plynu itd. Po godzinie jak juz woda sie ustala zobaczylam 3 rybki plywajace bokiem, zabilam je przy sprzataniu, masakra a jakie mam wyrzuty sumienia i pierdziele nie bede juz im sprzatac:/
oj,szkoda pewnie rybnek ale jak dziewczyny pisały-chciałas dobrze


Witam Mamuśki w sobotę :)
U mnie też praleczka chodzi a obiadku nie mam bo ide na urodzinki wiec sobie pojemy z Mężem :) Dziś miałam ciężką noc, już nie wiem jak mam sie ułóżyć do snu... Ech...jakoś to trzeba przeboleć...
Ja nie miałam jeszcze glukozy ale w wt ide do gina to może sie dowiem kiedy mnie to czeka. Dziewczyny a chodzicie na szkółki rodzenia??
ja chodziłam w 1 ciązy-sama bo ojciec dziecka nie chciał
dziwnie sie czułam bo na prelekcjach wszyscu razem a ja sama
ale nie załuje
Juz w ciazy 2 i 3-z mezem moim-nie chodziłam i nie chodze obecnie
niewiem jak teraz ale w 1 ciazy było bezpłatne i miałam blok dakej
a jak chciałam nawet w 2 sc to było juz dalej ode mnie i płatne

Edda89 ale Ci zazdroszcze tego ślubu... Ja miałam ślub 4 tygodnie temu-28.09.2013 więc świeża małżonka jestem :-D Wierz mi,że ten dzień tak Ci przeleci że nawet sie nie obejrzysz. I każdy mi mówił,że najlepsze są przygotowania i to co przed-i powiem Ci że to 100% racja! Nawet dziś żartujemy z moim że bierzemy rozwód i jeszcze raz! Najpiękniejszy dień w życiu :) Jedyne czego BARDZO żałujemy to tego,że nie mieliśmy kamerzysty :-( Przegapiłam to i teraz żałuje.
Ja kiedys tez sie panicznie bałam jezdzić zimą ale udało mi sie to przezwyciężyć ale nie powiem,że jak bardzo napada i jest fess ślisko to też mam stracha...ale może zima bedzie łagodna..Nie ma co sie na zapas martwić. ja włąsnie też sie zastanawiam nad tą szkołą rodzenia choć ja planuje cesarke ale zawsze to coś pomoże taka nauka ;)
GARTULUJE:)JESZCZE JESTES SWIZEO PO SLUBIE
A ZDJ MIAŁAS?
sorki caps mi sie właczył stad duze litery

sandraa82 no rzeczywiście ja bardzo się cieszę tymi przygotowaniami ale chcę mieć to już za sobą :p:p My też nie bierzemy kamerzysty bo robimy skromny ślub więc zdjęcia wystarczą.
W szkole rodzenia nie będą Cie tylko uczyć rodzić. Jest mnóstwo innych przydatnych spraw. Np. jak karmić piersią, jak przewijać, jak nosić, pierwsza pomoc itp. Dla mnie jako dla początkującej matki takie rady się przydadzą.
i gimnastyka..bynajmniej jak ja chodziłam to tez mogłam pocwiczyc


witam
czytajc was zaczynam byc zla ze mi polozna nie dala jeszcze skierowania na glukoze i czy wogole da???? bo tutaj nie kazdy to robi :crazy:
a gdzie ta miejscowosc gdzie mieszkasz?
widac poza Pl inaczej jest
moja kumpela rodziła w Angli bo tam mieszka i zle wspomnina porod
i usg robiła jak była tu w ciaży bo tam sie podobno nie robi tego
własdnie jest polozna a nie lekarz jak u nas ze sie idzie do gin

Mam chwilę przerwy. Stół zastawiony, mieszkanko posprzątane, jeszcze tylko zaliczę sklep i oczekujemy gości.
No i nadrabiam Was w międzyczasie.
Sandra ja chodzę do szkoły i bardzo sobie chwalę i polecam. A czemu planujesz cesarkę? Masz wskazania czy sama wolisz? A przy okazji - wielu szczęśliwych lat dla świeżego małżeństwa :-)
Edda tak piszesz i przypominają mi się moje przygotowania. Po obrączki poszliśmy do jubilera i skończyło się na sprawdzeniu rozmiarów, bo jak nam babka powiedziała cenę, która równała się temu ile dałam za salę, to podziękowałam. I skończyło się tak, że zamówiłam przez internet. I powiem szczerze, że się obawiałam, ale jestem bardzo bardzo zadowolona :-)
A kamerzysty nie chciałam, bo stwierdziłam, że filmy ze ślubów i wesel są najnudniejsze na świecie. Ale mama się uparła...i kamerzysta był na ślubie no i w sumie raz chyba w przyśpieszonym tempie to oglądnęłam. Jak już jest ten film to niech będzie, ale osobiście wolę zdjęcia.
Selerowa ja różnie mówię do brzuszka. Czasem po imieniu, czasem "Ziomal","Gościu", "Urwis", "Fifol"...jak mi przyjdzie akurat do głowy i zależnie od tego co chcę powiedzieć ;-)

zycze udanej "imprezki"

odn zwrotów do brzuszka-ja jak usłyszalam ze dziewczynka to mowie po im-PAULINKA
a cork tez,maż mowi dzidzius,jeszcze nie przekonał sie do im
mam nadzieje ze napewno bedzie ta dziewcynka jak usłyszałam

Selerowa oooj ja bym do takiego lekarza nie poszła. Mój jeszcze ani słowem się nie odezwał na temat mojej wagi. Przed ciążą najszczuplejsza nie byłam ale nic nie mówił. Też wiadomo, nie wpieprzam jak dziki osioł ( widziałam w Rozmowach w Toku, że laska w ciąży jadła na kolacje cały bochenek chleba) , ale też nie mam się zamiaru ograniczać za bardzo. Wiadomo każdy ma swoje podejście do takiej sytuacji, ale to , że przytyje trochę więcej niż mi wolno, napewno nie złamie mojego świata. Przykro by mi było gdyby mi lekarz jeszcze kilogramy wypominał. Ale tak jak mówiłam, każdy ma swoje podejście do tej sprawy.

Monila oczywiście, że w Mikołowie. Tam przy szpitalu w Mikołowie jest szkoła rodzenia. Możesz się wypytać lekarza, ja sie mojego też wypytam i możemy iść razem , jak najbardziej :):)

sandra a to gdzie chcesz rodzić? Są jakieś szpitale oprócz prywatnych, gdzie sama sobie wybierasz jak chcesz rodzić? Ja też jestem panikara jak 150 boje się porodu. Ale bardzo chcę urodzić naturalnie, oczywiście ze znieczuleniem :D

odnosnie MIKOŁOWA--(moj mąż stamtad pochodzi,tescie i szwagierka dalej mieszkaja wiec zawsze w 1 ,2 ndz mies jestesmy tam)--słyszałam o szpitalu negatywne słowa
ze tam Naturalny propagują a jak CC to rudsno z tym
Ze jedna pacjentka tam strciła dziecko bo porod naturalny nie postepował
i jak juz urodziła to dziecko zmarło czy juz ur sie niezywe
..INna zas tam miała rodzic i nagle ją do Tychów przewiezli i tam uratowali jej dziecko

ja tam rodziałm 3x w Tychach i tu bede rpodzic 4x


Mnie tez czeka glukoza, dost skierowanie, za jakieś 4 tyg. Ale lubię słodycze więc nastawiam sie pozytywnie. To pewnie pomoże. Ja do brzuszki mówię po imienie, bo wybraliśmy imię córeczce- Wiktoria. A tak w ogóle to wiecie co, już kilka razy mi sie snila malutka, raz ze już miała kilka mies i żal mi było ze ten okres noworodkowy za mną. A dziś tez mi sie snila Malenka, doczekać sie lutego nie mogę :) czy Wam tez sie snily dzieciaczki?

a sniły mi sie tez
w 1 ciazy miałam jeden se taki straszny ze poroniłam i prosiłam lek zeby mi "jajeczko"włozył dosrodka

w 2 i 3 ciazy tez miałam jakies sny
w tej 4c, tez dziewczynka mi sie sniła z mies czy dwa mies temu
i to nie mogła byc zadna ze starszych córek
pomyslałam MUSI BYC CÓRKA

Sandra mój M też chciał, żebym miała cesarkę, bo on nie może znieść myśli, że będzie mnie bolało. Ale po tym jak osłuchałam się ile pozytywów dla malucha niesie za sobą poród naturalny stwierdziłam, że wszystko da się znieść. No zobaczymy tylko jeszcze co z łożyskiem,bo póki co jest nisko więc okaże się czy nie mam wskazań do cesarki.
A co do wieku, każdy ma swój czas i nie ma co tu sobie lat liczyć. I szczerze powiem, lepiej późno niż za wcześnie (chodzi mi tu oczywiści o ekstremalne przypadki mam w wieku 13 lat...) ;-)

ja tylko raz pomyslałam o cc jak przy 2 porodzie miałam bole krzyzowe i brzuszne
maz był ze mna i masował
ja byłam wredna z tego bolu bo "masuj,nie tyu..wyzej..wez te reke..no masuj"
wtedy naszła mnie mysl occ ale pozałaowałam zaraz
w 3 chyba te zchwilke pomyslałam
tak naprawde nie chce tak rodzic przez cc
wole jzu sie pomeczyc z bolami a ur naturalnie

kiedys miałama takie gazetki dotyczącej ciazy,porodu i wychow dzieci
i tam były historie mam
w 1 jedna mama pisała ze ona nierozumie kobiet ktore sie decyd na PN bo po co sie meczyc ?>i bole itd
ze ona tylko cc i na zyczenie
pomyslałam--debi..a-sorry ale cc to jednak opercja?lepsze sa blizny?
ja tam wole sie pomeczyc ze skurczami ale ur sama naturalnie i najlepiec bez podc.i zszywania krocza-jak sie oczywiscie tak da
ja byłam nacinana tylko raz a w 2 i 3 ciazy nie było zadnych problemow
driga coreczke urodziłam szybko
skurcze zcazeły sie ok 12,na porodowce byłam ok 15 a 16:45 urodzilam
i jak na chwile pozłona odeszła to ja czułam ze dziecko mi wychodzi
dobrze zmaz był ze mną
miał juz wołac połozna jak przyszła i mowi ze mam nieprzec tylko oddychac
a ja ze sama wychodzi
ale ok,jak trzeba oddychac dla dobra dziecka to oddychałam
i szybko "wyskoczyła"
ciekawe jak teraz bedzie

a odn jakis znieczulen-nawet do głowy mi to nie przyszło
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry