reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2014

Witam sie ;-)

Selerowa jejejju co gin jak czytam to co mówił że nie zrobi usg bo za dużo tkanki tłuszczowej to chyba wstałabym i dała mu w twarz, bo to chyba nie jego sprawa kto ile ma tej tkanki tłuszczowej prawda? On ma zrobić to co do niego należy i juz:tak:

Martato miłego wieczoru życze! a z tego Twojego fifola to mi się śmiać chce :-D

Eve no to będziemy pewnie w tym samy czasie robić glukoze ja też mam zrobić i na następnej wizycie przedstawić wyniki czyli 22 listopada, mam nadzieję że pogoda będzie jeszcze względna i jakoś się doczłapie do tego labo :tak: Mi się moja córcia śni że jestem z nią na spacerku, albo że patrze na nią jak sobie śpi w łóżeczku ;-)
 
reklama
Ja nie dziwię się że ktoś chce cc np na życzenie, bo ja też będę prosić mojego gina jak nie będzie przeciwwskazań to prywatnie choćbym miała stanąć na rzęsach. Mój pierwszy poród był koszmarny i nie chodzi tu o ból, bo to da się znieść i teraz obawa że może być podobnie, to mnie przeraża...
Zazdroszcze tym które rodzą w 5 min, takie nawet nie myślą o cc i krytykują, ale nie każdej poród idzie gładko. Ja też myślałam sobie, że siostra dała rede 2 razy, wszystkie koleżanki też, to ja nie dam rady...? a jednak można się przeliczyć... :-(
 
Ja właśnie nasłuchałam się, że po prostu dla maluszka jest naturalnym przechodzić przez drogi rodne. Dostaje ten rodzaj ucisku, który musi dostać i że to jest zdrowe. A z kolei po cc zdarza się, że dzieci nie lubią przytulania, głaskania itp., bo po prostu brakuje im tego podczas porodu. Ja nie krytykuje innych mam i jak sobie pomyślę o tym bólu to też najchętniej chciałabym cesarkę, ale jak się da to będę się cieszyć z naturalnego. I trzymam się tej myśli, że jak maluch się urodzi i dadzą mi go w ramiona to cały ból przejdzie jak ręką odjął ;-)
Sylwia9 pytałam ostatnio M jak będziemy uczyć maluszka mówić na małego a on do mnie "No jak, fifol oczywiście" No i tak zostało :-)
 
Selerowa tak mój rocznik to 82 :) Także bede rodzić pierwsze dziecko mając 32lata.
Edda ja bede rodzić w szpitalu miejskim nie prywatnie ale mam słaby wzrok i na tym chcę ''oprzeć'' swoje starania o cc.Także niebawem wizyta u okulisty.
marta_a26 Mój gin też mi radzi naturalnie bo to ma swoje plusy i wogóle ale ja jakoś nie moge sie przemóc...przeraża mnie to,te bóle a ja jestem mało odporna na ból. Wiem że wiele kobiet to krytykuje,że to nie można nazwać porodem ale ja uważam,że to jest każdej kobiety indywidualna sprawa. Wiele chce rodzić naturalnie ale nieraz nie ma wyjścia i cc jest wręcz wskazane. A wiele tak jak pisze gabi84​ ma uraz. Ja po prostu boję sie i nie jestem chyba w tym jedyna i dlaczego nie mogę sobie zaoszczędzić bólu skoro miałabym możliwośc cc tym bardziej że obawiam sie o swój wzrok.
 
marta - może jest sporo racji w tym co piszesz choć raczej to nie reguła z tym przytulanie. Mój synek w trakcie porodu utknął w kanale rodnym i był naddto ściśnięty aż groziło mu niedotlenienie a mimo to nie lubi przytulania, ale to ma raczej po tatusiu. Oczywiście czasami przyjdzie sam, przytuli, pocałuje ale np jak zasypia to nie można go dotknąć, ani pogłaskać (jak jego tatę ;-))
sandra - a jaką masz wadę wzroku? Ja też mam -3,5 i może cię zasmucę ale ostatnio okuliście nie chcą dawać skierowania na cc jeśli jest to tylko sama wada, dają takie skierowanie jeśli grozi odklejenie siatkówki (chyba że zagadasz z okulistą... ;-)) Moja wada nie skoczyła od poprzedniego porodu czego bardzo sie obawiałam. Teraz też właśnie myślę co by tu wykombinować, a nie mam znajomego okulisty, bo chodzę do kontaktologa a on nie może wystawić takiego zaświadczenia. Daj znać co ci powie okulista.
 
Gabi, Sandra ja w sumie opieram się na tym co mówią specjaliści. A że w rzeczywistości różnie to bywa to wiadomo. Myślę, że to każdej z nas indywidualna sprawa i możemy się po prostu podzielić przemyśleniami czy wrażeniami i już :-)
A w ogóle to myślę, że jeśli już występuje wada wzroku to chyba powinno być to wskazaniem na cc. Później wyjdzie jak z tą babką co chciała usunąć, żaden lekarz się nie zgodził, a ona po porodzie prawie oślepła. No oczywiście nie wspominając, że dziś nie wyobraża sobie, żeby maleństwa miało nie być, ale odszkodowanie wywalczyła za poniesione straty zdrowotne...
 
podziwiam te, ktore chca miec CC:) Ja bym sie bala, jak sobie pomysle, ze to podobnie jak z wycinaniem wyrostka tylko na wieksza skale.... Mam nadzieje, ze urodze naturalnie, jak za pierwszym razem
 
gabi84 ja wiem,że nie chcą dawać skierowania na cc ale ja mam znajoma okulistke,moją klientke wiec mysle ze nie bede miec problemu ;-) A wadę mam -4 na jednym i -2,5 na drugim. Wiem że to mała wada i sie nie kwalifikuje ale jednak sie boję. Mam zamiar oglądać moje maleństwo.

Moja znajoma też chciała cc ale kazali jej rodzić naturalnie i okazalo sie ze ma z kością łonową problem i jak rodziła to dziewczynka miała złamany bark i jeszcze tam wiele innych problemów. Mało sie nie zgniotła. Takich oto mamy dziś specjalistów. Eh..szkoda gadać. A moja inna kimpela rodziła 03.2013r i tak jej długo kazali czekac- a była juz 10 dni po terminie i nie dość ze miała już zielone wody to chłopczyk jeszcze miał zakażenie i też prosiła o cc a jej odmówili no i był tez spory bo miał ponad 4kg.
 
reklama
Dziękuję za miłe przywitanie.
To ja ze swoją wadą -2,2 nie mam co liczyć na skierowanie od okulisty, nie wiem ile w tym prawdy ale kiedyś słyszałam, że to nie chodzi tylko o wielkość wady ale też o ciśnienie w gałce ocznej. Osobiście od zawsze myślałam o cc ze względu na moje zmiany żylne (powiększone żyły, które mogą się powiększyć podczas wysiłku), ale nie jestem już pod opieką żadnego specjalisty bo mam to od dziecka więc liczę na dobrą wolę gina.
Tyle się słyszy różnych historii, które się przydarzyły dziecku albo matce podczas naturalnego porodu, więc dlatego cc wydaje się bezpieczniejszą alternatywą zwłaszcza dla dziewczyn, które jeszcze nie rodziły.

Dziewczyny poradźcie jak to w końcu jest z malowaniem włosów, można czy nie? bo już nie mogę patrzeć na swoje odrosty.
(mam farbę bez amoniaku)
 
Do góry